Snajperzy recenzja

Na wstępie wypadałoby wyjaśnić, kim jest snajper i czy snajper i strzelec wyborowy to dwa jednoznaczne pojęcia. Otóż odpowiedź brzmi – i tak i nie. Strzelec wyborowy to nazwa bardziej dostojna, a snajper to nazwa potoczna i coraz rzadziej dziś używana. Obie znaczą jednak z grubsza to samo. Cytując źródła Wikipedii: „strzelec wyborowy to żołnierz lub członek innej uzbrojonej formacji wyszkolony w precyzyjnym strzelaniu na dużą odległość, obserwacji i maskowaniu […] Zadaniem strzelca wyborowego na polu walki jest eliminowanie ważnych celów pojawiających się w krótkim czasie”. Brzmi ciekawie i nieco tajemniczo, prawda? Wszystkich zainteresowanych zapraszam do lektury książki „Snajperzy. Historia strzelców wyborowych” i oczywiście do mojej krótkiej opinii o niej.
.
Zapewne zastanawia was, o czym jest ta książka. Mnie też zastanawiało, stąd też zgłosiłam się do recenzji. Czy się zawiodłam? Absolutnie nie. Odbyłam bowiem, fascynującą podróż w czasie, od wieków najdawniejszych aż po współczesne i sporo się dowiedziałam. Jest to cenny przewodnik po różnego rodzaju broni i o osobach wyszkolonych do posługiwania się nią. Książkę zdobią liczne grafiki i wykresy znacznie ułatwiające nam przyswojenie wiedzy. Widać, że autor jest pasjonatem i znawcą tematu, bo mam wrażenie, że o broni i jej zastosowaniu mógłby mówić bez końca. Na pewno nie jest to książka dla laików w tej sprawie, bo z niektórymi pojęciami należy być już zaznajomionym, aby móc zrozumieć. I co najważniejsze nie jest to książka dla każdego, bo przecież nie każdego interesuje tego typu tematyka. Czy mnie interesuje? Jak najbardziej. Swego czasu z wypiekami na twarzy śledziłam zmagania konstruktorów broni białej w programie „Wykute w ogniu”. Absolutnie nie jestem za tym, aby używać tej broni przeciw komukolwiek, ale świat jest, jaki jest i czasem jej użycie bywa konieczne. Nie mnie to rozsądzać, w jakiej sytuacji i z jakiego powodu należy jej użyć, ale podziwiać jako dzieło sztuki to przecież nic złego. Myślę, że kolekcjonerzy i pasjonaci wszelkiego rodzaju narzędzi strzeleckich czy osoby związane z łowiectwem bądź wojskowością będą zadowoleni z tej książki. Wszyscy inni zaś może niekoniecznie.
.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję @wydawnictwo_rm