Cały mój gniew recenzja

"Furia. Tym jest uczucie trawiące mnie od środka. Krzyczę w zimną noc. Niewiele brakuje, żeby mój wrzask zrodził coś większego, ale tłumię go, zasłaniając dłonią usta. Był taki głośny, że aż sama się go przestraszyłam. Trzeźwość umysłu bierze górę. Zamykam furię w szczelnej skrzyni. Chowam ją głęboko w głowie"

Mamy ty dwie osie czasowe:
Kiedyś - Pakistan - Lahore: Misbah zostaję poślubiona Toufiqa. To małżeństwo aranżowane. Gdy ich małżeństwo spotyka tragedia, wyjeżdżają do Stanów Zjednoczonych i otwierają motel.
Dzisiaj - Kalifornia - Juniper: Sal i Noor łączy przyjaźń - wyjątkowa więź, prawie jak rodzina. Jednak do czasu wielkiej kłótni, która niszczy tą relację.
Sal chce prowadzić rodzinny motel w obliczu kłopotów, które spadły na jego rodzinę; choroba Misbah, alkoholizm ojca... Noor też nie ma lekko. Dziewczyna pracuje w sklepie monopolowym wuja, którego szczerze nie znosi. W tajemnicy przed nim składa papiery to College'u. Czy przyjaźń tej dwójki ma szansę na przetrwanie w obliczu wzywań i problemów, z jakimi przyszło im się zmierzyć? Czy wspólnie pokonają dzisiejsze potwory i te z przeszłości?

I takie książki to ja sobie bardzo cenię i chwale. Dlaczego? Bo pokazują prawdziwie oblicze ludzi, którzy muszą mierzyć się z realnymi problemami. "Cały mój gniew" to historia, którą obserwujemy z kilku perspektyw narracyjnych i osi czasowych, co czyni fabułę wielowymiarową i na swój sposób uniwersalną. Kreacja bohaterów i możliwość dobrego ich poznania, sprawia że w mniejszym lub większym stopniu możemy się z nimi utożsamić. Podobnie zresztą z ich problemami. Autorka miała ciekawy pomysły na fabułę. Z pozoru prostą historię, która mogłaby się przytrafić każdemu z nas ubrała w interesująca szatę narracyjną, poruszając przy tym ważną tematykę i pozostawiając po sobie pewną refleksje. Książka z gatunku literatury pięknej, przeznaczona dla wieku 14+, stanowi naprawdę wartościową lekturę, w której doświadczymy mnóstwo emocji, nieraz nas wzruszy, a czasem też zaintryguje. Powieść o miłości, przebaczeniu, rodzinie.... Warto, czytajcie!