Alex od lat spełnia się jako właścicielka salonu kosmetycznego. Jednak w parze z sukcesami zawodowymi nie idą sukcesy w randkowaniu. Każda kolejna randka jest gorsza od poprzedniej, a ostatnią przebiła skalę żenady. Więc kiedy klientka opowiada jej tajemniczym klubie, w którym spełnią wszystkie fantazje i życzenia nie zastanawia się zbyt długo i postanawia zgłosić swoją kandydaturę na członka Moon.
Caden wraz wspólnikiem prowadzi biuro architektoniczne. Prowadzą również podobny tryb życia: singel chcący bawić się w życiu jak najlepiej. Do swych podbojów wybierał różne kobiety, ale pierwsze flagi ostrzegawcze pojawiły się w głowie kiedy zaczęły podobać mu się rudowłose dziewczyny. Rude jak siostra jego przyjaciela Logana - Alex.
Mężczyzna całe życia traktował dziewczynę jak młodszą siostrę, kumpelę a co najważniejsze zakazane terytorium. Nie wyobrażał sobie złamać zaufania przyjaciela. Walczył ze swoimi uczuciami długi czas, nie chciał zniszczyć przyjaźni dla chwilowego kaprysu. Kiedy już uświadomił sobie, że przegrał, postanowił porozmawiać z Loganem i działać. Jednak okazuje się, że może być już za późno. Alex zaczęła się umawiać z właścicielem klubu Moon, a Devon jest zdeterminowany aby dziewczyna była jego.
Trzecia część serii Crazy Love Moniki Nawary jest grubaskiem. Książka ma 415 stron, co daje nam godziny świetniej zabawy i rozrywki😈 Motyw friends to lovers, który przewodzi od początku tej serii nie zawiedzie i tym razem.
Autorka nie byłaby sobą, gdyby cokolwiek ułatwiła bohaterom. Caden z całej paczki jest najbardziej rozrywkowy i rozwiązły. Taki sposób bycia szybko wyjdzie mu bokiem, kiedy postanowi zawalczyć o serce Alex. A trochę problemów po drodze będzie musiał pokonać.
Kobieta, mimo że zauważyła zainteresowanie jej osobą przez przyjaciela, nie ma zamiaru czekać aż on odważy się wykonać krok. Dlatego zgodziła się iść na randkę z tajemniczym i bardzo seksownym Devonem. Co nawiasem mówiąc doprowadzi Cadena do zawału i wylewu jednocześnie😈
Kiedy mężczyzna był już pewien, że pozbył się jednego problemu nadjechał pociąg zwany Karmą. Jego jednorazowe tournee z przeszłości przekształciło się regularny stalking i zamieszało w życiu głównych bohaterów.
Bardzo podobała mi się kreacja bohaterów. Autorka cudownie przytarła nosa i sprowadziła do parteru bohatera, który zawsze dostawał wszystko na złotej tacy. W końcu największą wartość ma to o co musimy walczyć i wypracować ☺️ Główna bohaterka nie jest jakaś damą w opresji i bierze życie w swoje ręce kiedy stwierdza że obecny stan rzeczy jej nie odpowiada. Nie rzuca się także odrazu w ramiona Cadena, gdy ten tylko okaże swoje zainteresowanie. Bohaterowie drugoplanowi też nie zawodzą. Przyjaciele krążą w okół nich jak cherubinki że strzałami amora i popychają w swoją stronę. Pociągająca i tajemniczą osobowością w tej książce jest Devon. No i nie zapominajmy o stalkerce, która swoją drogą jest bardzo pomysłowa.
Ta część serii jest chyba moja ulubioną, jednak mam wrażenie,że kolejny tom o Devonie może zmienić moja miłość 🖤
Czytajcie, czytajcie i jeszcze raz czytajcie. Warto ❤️