Falcon: Na Ścieżce Kłamstw recenzja

,,Falcon. Na ścieżce kłamstw" jest debiutancką powieścią Katarzyny Wycisk, o której na pewno już usłyszeliście, czy to od premiery Falconu czy Krwii Nowych Bogów. Twórczością autorki już od dawna się interesowałam, zwłaszcza od premiery 1 tomu nowej trylogii autorki. Jednak postanowiłam najpierw przeczytać debiut. Jak mi się podobał?

,,Milczenie jest złotem — mówi półgłosem, zagadkowo się uśmiechając. — A poza tym — ciągnie dalej — najpotężniejszy jestem w ciszy. Ludzie się jej nie spodziewają, co daje mi przewagę. Nie lubię niepotrzebnych słów. Nie sądzisz, że gesty są bardziej wartościowe niż słowa?"

Jaka książka wywołała w was wiele emocji?

Zaczęłam czytać, powoli zatapiając się i odchodząc do tego świata, do Alex, młodej zagubionej dziewczyny, której niespodziewanie świat wywraca się do góry nogami, bo jej całe życie okazuje się jednym wielkim kłamstwem. Nie kłamię, musicie przekonać się sami. Razem z nią, próbowałam zrozumieć to wszystko. Przechodząc wiele, naiwnie wybierając, nie wiedząc jak odnaleźć się w nowej sytuacji. Co zrobić? Jak być silną? Komu zaufać? Pośród tylu dylematów, problemów, i smutków rozumiałam Alex. Dowiedziałam się o Organizacji Falcon, co robi z osobami, które mają inne DNA i posiadają niezwykłe zdolności, i są inni niż normalni ludzie. A z czasem zapominałam, zapominałam, że po prostu czytam. Przygody Alex wciągnęły mnie w wir, niecodziennych wydarzeń i przypomniały, dlaczego tak uwielbiam czytać.....

Nie była to historia bez wad, ale mimo to wspominam ją z uśmiechem. Czasami zdarzały się błędy czy czegoś mi brakowało, ale cóż..... To była cudowna przygoda. Ta powieść jest taka inna, brutalna, ciekawa, intrygująca oraz ma świetnie, wykreowanych bohaterów. Przypominała mi mój ukochany ,,Dotyk Julii", który uwielbiam. Dała mi trylion emocji, które nie oszukujmy się kocham podczas czytania. Ciągle buzowałam od nich. A końcówka jest genialna, że od razu chwyciłam po drugi tom. Bo czemu by nie? Ja musiałam już wiedzieć, co dalej! To tak nie mogło się skończyć! Nie zastanawiajcie się, tylko czytajcie! Niech Was pochłonie ten brutalny świat i oczy Trzy.

A samymi bohaterami jestem zaintrygowana. Poznałam Alex, która opowiadała historię. Polubiłam ją, nie irytowała mnie tak jak innych. Mimo, iż czasami była zbyt egoistyczna. Najbardziej polubiłam Jeden, Dwa i Trzy. A Trzy czy Jeden? Tego jeszcze nie wiem? Albo wiem, ale na razie nic nie zdradzę. Resztę emocji zostawię na później.........