Emocje, emocje, emocje!
Książki Agnieszki Kowalskiej-Bojar wśród czytelniczek słyną z tego,że są one skarbnicą przeróżnych emocji. Ja co prawda dopiero zaczynam z serią Seksowni Dranie ale zdążyłam naczytać się o nich wielu wspaniałych opini .
Nie ten dzień to pierwsza część z cyklu Seksowni Dranie. Zanim sięgnęłam po tę książkę wiedziałam, że będzie ona mocna. Mocna w uczuciach,mocna w emocjach i przekazie . I taka też była! Jestem oczarowana piórem Agnieszki a to tylko sprawia ,że chcę więcej i więcej..
Historia w książce jest napewno niesztampowa a co za tym idzie nie każdy się w niej odnajdzie. Przekrój uczuć jakie wywołuje jest totalnym kosmosem. Od szoku,po obrzydzenie ,nerwy,strach i wzruszenie. Agnieszka swoimi słowami potrafi wciągnąć czytelnika w historię na tyle mocno ,że autentycznie odczuwa to co bohater w danym momencie czuje.
Szczególnie mocno wczułam się w postać głównej bohaterki Dominiki, której zwykłe złe zrządzenie losu zmieniło całe życie. Było mi jej szkoda, byłam zła na to jak zwykła pomyłka może zniszczyć życie i na to jak była traktowana przez Aleksandra. Jego zachowanie momentami napawało mnie obrzydzeniem,szokowało ale i rozczulało. To zdecydowanie najbardziej brutalna i nieprzewidywalna postać ze wszystkich książek, które czytałam.
Tak jak wspominałam wyżej ta historia nie jest dla każdego. To najbrutalniejszy świat mafijny o którym czytałam do tej pory, ale właśnie za to uwielbiam autorkę, za autentyczne emocje ,za autentyczne obrazowanie historii,z której zewsząd wylewają się nie tylko emocje ale również brutalność,niebezpieczeństwo i mrok.
Nie pamiętam nawet ile razy zapłakałam nad losem Dominiki. Nie jestem nawet w stanie powiedzieć ile razy miałam ochotę Aleksandrowi zrobić to samo co sam robił Dominice. Nie byłam w stanie ani na moment odłożyć książki na bok,a jak już się to stało to ciągle myślałam o tym co wydarzy się dalej. Tak jak przy "Nemezis" nie poszłam spać dopóki nie przeczytałam końcowego słowa a i znów po tym nie mogłam zasnąć.
Ta książka hipnotyzuje, wciąga i na końcu zostawia z rozdartym sercem i sieczką zamiast mózgu. Ten rok obfituje u mnie w wiele książek,które zapamiętam na długo i które wzruszyły mnie do granic. Jednak "Nie ten dzień " to całkiem inny wymiar pod każdym względem a wszystkie książki Agnieszki będą u mnie miały szczególne miejsce nie tylko na półce ale i w sercu.
I na koniec jeszcze raz podkreślę- każdy kto nie czytał jeszcze tej lub innych książek autorki a maja je w planach to sięgacie po nie na własną odpowiedzialność. Jeśli nie jesteście gotowi na to co znajdziecie w środku to w ogóle nie zaczynajcie czytać.
Ogromnie Ci dziękuję Agnieszko za to,że dzięki Tobie mogłam wejść w świat Aleksandra i Dominiki.