"Dżin" to drugi tom cyklu maltańskiego. Historia jest osadzona w XVI-wiecznej Malcie. Rzeczywistość historyczna splata się tu z elementami mrocznej fantasy. Główny bohater, rycerz i wędrowiec Bruno staje w obliczu wielu niebezpieczeństw, które prowadzą go na nieprzewidywalną ścieżkę pełną zagadek, magii i śmiertelnych wyzwań. Centralnym motywem książki jest dżin, którego przypadkowe uwolnienie przez Bruna sprowadza na niego i jego towarzyszy nieustanne zagrożenie. Walka z tym mistycznym bytem, a także z innymi niebezpieczeństwami, które pojawiają się w trakcie, staje się głównym wątkiem fabularnym.
Autor doskonale oddaje atmosferę XVI-wiecznej Malty, która była areną starć pomiędzy zakonem joannitów a osmańskimi najeźdźcami. Tło historyczne zostało wiernie odtworzone, co sprawia, że ta powieść nie tylko bawi, ale również edukuje, wprowadzając czytelnika w realia epoki. Wydarzenia takie jak inwazja na Gozo w 1551 roku, przeprowadzona przez osmańskich piratów pod wodzą Dragut Paszy nadają opowieści autentyczności. Osobiście zresztą bardzo takie połączenia lubię, bo poznaję historię w niewymuszony, interesujący sposób i zauważam, że nie jest tak straszna, jak ją przedstawiano w szkole.
Postacie są jednym z atutów książki. Obarczony mroczną przeszłością i niełatwym charakterem Bruno jest bohaterem, z którym łatwo się utożsamić. Jego towarzysze, tacy jak turecki giermek Erhan czy francuski rycerz Hugon, wnoszą do opowieści różnorodność i humor, co równoważy napięcie związane z ich niebezpiecznymi przygodami. Na szczególną uwagę zasługuje też Soave, była klaryska, której postać dodaje historii subtelności i wprowadza delikatny i nieprzytłaczający wątek romantyczny. Jej relacja z Brunem jest złożona i intrygująca i wprowadza dodatkowe, tak potrzebne każdej opowieści emocje. Motyw dżina, chociaż istotny dla całości, nie dominuje fabuły, a przyznam szczerze, że patrząc na tytuł spodziewałam się go trochę więcej. Dżin natomiast funkcjonuje w tej powieści jako katalizator wydarzeń, a nie centralna postać, a to z kolei nadaje tej historii nieco inny kierunek niż można się spodziewać po tytule. Jego obecność w życiu Bruna prowadzi do serii wydarzeń, które ujawniają kolejne warstwy tajemnic i zmuszają bohatera do podejmowania trudnych decyzji. A to sprawia, że w połączeniu z licznymi intrygami, pościgami, walkami z demonami i spotkaniami z magami, jest to powieść pełna zwrotów akcji i zaskakujących momentów.
To jest już moja kolejna książka autora, dlatego wiedziałam, na co się piszę. I po raz kolejny muszę docenić fakt, jak przystępnie i lekko pisze o sprawach wcale nie tak prostych do zrozumienia. Mimo licznych historycznych odniesień powieść jest łatwa w odbiorze. Mimo poważnych tematów, takich jak śmi.rć, zagrożenie czy moralne dylematy, nie przytłacza, dzięki czemu jest idealna na relaksujący wieczór. Powieść wciąga od pierwszych stron, a dynamika wydarzeń i humorystyczne przekomarzania między bohaterami dodają jej uroku. Chociaż jest to druga część cyklu, można tę książkę czytać bez znajomości poprzedniczki. Autor wprowadza w fabułę w sposób na tyle przystępny, że nowi czytelnicy nie poczują się zagubieni, a swego rodzaju wstęp streszczający losy Bruna i jego przyjaciół pozwala na pełne zrozumienie bieżących wydarzeń.
"Dżin" to nie tylko opowieść o walce z magicznymi istotami, ale też o przyjaźni, lojalności i poszukiwaniu swojego miejsca w świecie. To powieść pełna wartkiej akcji, magii i emocji, która bawi, zaskakuje i wciąga od pierwszej do ostatniej strony i którą serdecznie polecam 💙
Współpraca z Wydawnictwem SQN Imaginatio.