Brudne sekrety recenzja

Nadia Bowen to córka wpływowego biznesmena. Jej młodzieńczy okres buntu i imprezowania, szybko się zakończył, gdy na jej drodze stanął starszy od niej, ale obłędnie przystojny Victor Koslov. Ślub sprawił, że dziewczyna stała się potulna i podporządkowana woli męża i ojca. Miłość zaślepiła jej cały świat, a wspólne interesy obu mężczyzn sprawiły, że mieli oni na nią ogromny wpływ. Do momentu, gdy na jej drodze stanął diabelnie gorący i pewny siebie Jason Blackwood, który, jak się szybko okazało, robi interesy z mężem Nadii. Mężczyzna szybko zdobył zainteresowanie młodej pani Koslov. Nagle kolejne tajemnice zaczęły wychodzić na światło dzienne i okazało się, że nie wszystko w życiu Nadii było takim jak się wydawało.

Czy Nadia przejrzy na oczy i zacznie walczyć o siebie? Który z mężczyzn okaże się być tym złym? Jakie tajemnice zaczną wychodzić na jaw? Którego z mężczyzn wybierze kobieta? Jak potoczy się życie Nadii?

Cholera, ale to było dobre! Jest to książka przesiąknięta tajemnicami. Książka, z której na każdym kroku, na światło dzienne wychodzą kolejne sekrety. Często bardzo brudne sekrety. Jest to historia z serii tych, które zaraz po przeczytaniu chciałoby się wymazać z pamięci, a to tylko po to, żeby znów ją przeczytać i móc na nowo przeżywać wszystkie te emocje.

Akcja, nieoczekiwane sytuacje, tajemnice i sekrety. Niepewność, obawa, zaskoczenie, strach i brutalność. Zauroczenie, fascynacja, pożądanie, namiętność, gorący romans, miłość. Jedno jest pewne, ani przez moment nie możemy się przy niej nudzić. Do tego świetnie wykreowani bohaterowie, którzy stwarzają pozory innych niż są w rzeczywiści. Bohaterowie, którzy pokazują swoje inne oblicze, którzy nagle się zmieniają.

Całość napisana jest, jak zwykle u Kasi, przyjemnym i lekkim stylem, co w połączeniu z taką fabułą sprawia, że nie możemy się od niej oderwać i książkę pochłaniamy w mgnieniu oka. No i to zakończenie... Dosłownie zapadałam się w fotel, gdy pod koniec wszystko zaczęło się wyjaśniać. A ostatnie strony sprawiły, że przez dłuższą chwilę po przeczytaniu, dosłownie byłam w szoku. Takiego obrotu spraw się nie spodziewałam. Czekam na kolejną część, bo jestem bardzo ciekawa jak to wszystko się dalej potoczy.

Polecam sięgnąć po tę książkę. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, koniecznie musicie to nadrobić. Książki takie jak "Brudne sekrety" po prostu trzeba przeczytać.

Dziękuję Katarzynie Małeckiej oraz Wydawnictwu Niezwykłe za egzemplarz do recenzji.