Cena wolności. Spin off Konsorcjum Część Pierwsza recenzja

Jaka jest cena za wolność? Czy serce wygra z rozumem? Czy pożądanie będzie silniejsze niż rozsądek? To pierwsze pytania, które nasuwają Się po przeczytaniu "Cena wolności. Spin off Konsorcjum Część Pierwsza"

Zander ma wszystko, czego jego zdeprawowana dusza zapragnie. Wszystko oprócz jednego: poczucia niekwestionowanej wolności. Od zawsze związany z Konsorcjum, postawiony przed ultimatum, otrzymuje niepowtarzalną szansę na zerwanie uciążliwych więzów z przeszłości – na ostateczne uwolnienie się spod jarzma organizacji. Jedyne, co musi zrobić: ochronić jedną z najbliższych osób samej królowej. Tym razem zadanie wydaje się proste, a jemu nic nie stanie na przeszkodzie. Uzyska to, o co latami bezskutecznie zabiegał u samego Iwana Dimitrescu.

Lecz co się stanie, gdy ostatnie zlecenie okaże się także jego słabością? Komplikacją, której nigdy się nie spodziewał. Co, jeżeli to właśnie Ona zagłuszy trawiącą go latami nicość i wypełni przerażającą pustkę? Cena wolności może okazać się wyższa, niż kiedykolwiek mógł przewidzieć.

Co to była za historia ! Pełna emocji ,intryg, zwrotów akcji , erotycznych uniesień, gangsterskich porachunków, walki o przetrwanie.

"Nie mam po­ję­cia, co ta­kie­go do­strze­gła w tobie Nadia, a tym bar­dziej co tak złego mu­sia­łam komuś zro­bić, że przy­sła­li mnie wprost do cie­bie. Do wy­ra­cho­wa­nej be­stii z naj­gor­szych cze­lu­ści pie­kła. – Aż przy­ty­kam usta. O szlag! Na­praw­dę to po­wie­dzia­łam.
– Wy­ra­cho­wa­nej be­stii z naj­gor­szych cze­lu­ści pie­kła? – po­wta­rza py­ta­ją­co."

Pióro autorki znam już z innych pozycji I wiedziałam, że się nie zawiodę. Ta konkretna historia to dalsze losy bohaterki z "Konsorcjum ", która bardzo mi zaimponowała. Pomimo trudnych doświadczeń, utraty pamięci, ciągłych niewiadomych widać jak walczy i się nie poddaje. Losowo zostaje podstawiona pod ścianę, ale mimo wszystko widać jej upór i twardy charakter. Może i czasami nie zgadzałam się z jej postępowaniem ,ale czy właśnie nie tego oczekujemy po książkowych bohaterach ? Żeby byli odważni i spełniali nasze niewypowiedziane, senne marzenia?

Zander nasz drugi główny bohater to mokry sen każdej kobiety. Przystojny , z mroczną przeszłością, nieustraszony, silny ,siejący postrach ,jednak jeśli chodzi o swoja kobietę to odkrywa za drzwiami druga twarz ,o której nikt spoza ich dwójki Nie dostrzeże. To idealna para na hot książkę, przez którą płynie się z ogromną przyjemnością z czytania .

"Nadal się ko­ły­sze­my, wraz z druga zwrot­ką uno­szę spoj­rze­nie, a nasze oczy zwie­ra­ją się. Mam wra­że­nie, że czas się za­trzy­mał. Je­ste­śmy tylko my, mu­zy­ka… i to, jak na mnie pa­trzy, jak na mnie od­dzia­łu­je, gdy wy­ko­naw­ca wy­śpie­wu­je, że on pój­dzie za mną wszę­dzie. Moje serce sza­le­je, a ja nie mogę tego po­wstrzy­mać."

Autorka posiada niezwykła umiejętność przyciągnięcia czytelnika i zatrzymania go do końca książki. Wśród tylu autorów i ogromniej ilości książek jest to dar ,z którego z czysta satysfakcja czerpie radość. To także jedna z kilku autorek, od których książki biorę w ciemno, bo wiem, że się nie zawiodę. Tak było i przy tej pozycji. Bowiem dostarczy wam przeróżnych emocji, od smutku ,rozczarowania po wypieki na twarzy ,ulgę i satysfakcję. Razem z Iga będziecie odkrywać jej przeszłość co sprawia, że nie musicie znać poprzednich tomów. Jest to bardzo sprytne posunięcie dzialajace ma wasza korzyść drodzy czytelnicy. Oczywiście jest tu mój ulubiony motyw hate-love ,który gwarantuje niezła jazdę ❤️🔥

"Szukam w myślach... skanuję własny umysł, staram się cokolwiek wyciągnąć, ale to nic nie daje. Znów staję u progu tej przerażającej czarnej pustki i tym razem pozostaję w niej na dłużej. Nie pamiętam nikogo... niczego... nie mam żadnego wspomnienia ze swojego życia (...)
Kim ja jestem? Co ja takiego komuś uczyniłam? Ja piep*zę!"

Polecam ❤️