„Better. Zderzenie” autorstwa Carrie Leighton to książka, która już od pierwszych stron przenosi nas w świat intensywnych emocji, skomplikowanych relacji oraz niełatwych wyborów. Historia Vanessy Clark, młodej studentki, która musi zmierzyć się nie tylko z problemami w swoim dotychczasowym związku, ale także z nowymi uczuciami wobec tajemniczego kolegi ze studiów – Thomasa Collinsa, jest przykładem powieści, która wciąga od pierwszych stron i nie pozwala odłożyć się na półkę.
Vanessa Clark to bohaterka, która może wzbudzać różnorodne emocje wśród czytelników. Z jednej strony, jest to postać, którą można łatwo polubić – młoda, ambitna dziewczyna, która kocha książki, spokój i unika zbędnej uwagi. Jednak jej charakter nie jest jednowymiarowy, a sama Vanessa przechodzi w trakcie fabuły znaczącą przemianę. Początkowo poznajemy ją jako osobę ułożoną, starającą się sprostać oczekiwaniom innych, zwłaszcza swojej matki, dla której idealnym partnerem dla córki jest Travis – chłopak z dobrego domu, pozornie idealny, ale jak się okazuje, niezdolny do traktowania Vanessy z szacunkiem.
Jej relacja z Travisem, trwająca dwa lata, zaczyna się psuć, gdy chłopak przestaje okazywać jej szacunek. Vanessa próbuje ratować związek, ale sytuacja staje się coraz trudniejsza. Travis, który początkowo wydaje się być „bezpiecznym wyborem”, z czasem ujawnia swoją prawdziwą twarz – chłopak staje się zazdrosny i kontrolujący, co w końcu doprowadza do definitywnego rozstania. Vanessa, choć początkowo obwinia siebie za niepowodzenia w związku, ostatecznie zdaje sobie sprawę, że Travis nie jest osobą, której szukała.
Pojawienie się Thomasa Collinsa w życiu Vanessy przynosi zupełnie nowy rozdział. Thomas to postać, która z jednej strony intryguje, a z drugiej przeraża. Jego ciało pokryte tatuażami oraz wyraziste, zielone oczy sprawiają, że od pierwszych chwil wywołuje w Vanessie silne emocje. Jednak Thomas nie jest typowym „bad boyem” – to postać z bolesną przeszłością, skrywająca wiele tajemnic, które nie zawsze działają na jego korzyść. Jego relacja z Vanessą jest skomplikowana – z jednej strony przyciąga ją magnetyzm Thomasa, a z drugiej, jego arogancka postawa oraz niezdolność do zaangażowania się w jakikolwiek związek sprawiają, że dziewczyna często czuje się zagubiona i zraniona.
Thomas to postać pełna sprzeczności – jego mroczny charakter oraz skrywane tajemnice sprawiają, że trudno go jednoznacznie ocenić. Mimo że wydaje się być niezdolny do okazywania prawdziwych uczuć, jego działania wobec Vanessy często sugerują, że zależy mu na niej bardziej, niż jest to w stanie przyznać. Ich relacja to ciągła walka – pomiędzy namiętnymi chwilami a bolesnymi kłótniami, pomiędzy przyciąganiem a odpychaniem.
Prawda jest taka, że nie przygotowała mnie na to żadna książka.Bo kiedy spotkasz kogoś pierwszy raz, nie wiesz jeszcze...
Relacja Vanessy i Thomasa jest sercem tej powieści. Od samego początku wiadomo, że ich historia nie będzie prosta. Vanessa, marząca o romantycznej, idealnej miłości, jaką zna z książek, napotyka Thomasa – chłopaka, który odrzuca wszelkie związki i w którego sercu tkwią ciernie przeszłości. Jednak mimo licznych różnic i konfliktów, coś ich do siebie przyciąga. Vanessa, mimo że zdaje sobie sprawę, że Thomas może nie być najlepszym wyborem, nie potrafi go zostawić. Ich relacja jest burzliwa, pełna napięcia, a jednocześnie niezwykle fascynująca.
Carrie Leighton doskonale ukazuje dynamikę toksycznych relacji – Vanessa z jednej strony cierpi, a z drugiej nie potrafi zrezygnować z Thomasa. Momentami może wydawać się naiwna, co może irytować niektórych czytelników, ale jednocześnie jest to naturalne – młodość często wiąże się z emocjonalnymi zawirowaniami i niełatwymi wyborami. Thomas z kolei, choć momentami wydaje się być chłodny i odpychający, stopniowo odsłania swoją wrażliwość, co sprawia, że czytelnik nie jest w stanie całkowicie go potępić.
Jednym z największych atutów „Better. Zderzenie” jest tempo akcji. Carrie Leighton umiejętnie buduje napięcie, a jedno wydarzenie płynnie przechodzi w kolejne. Akcja ani na chwilę nie zwalnia, co sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko. Styl autorki jest przystępny, a dialogi naturalne, co dodatkowo przyspiesza lekturę. Kolejnym mocnym punktem są bohaterowie, którzy mimo pewnych stereotypowych cech (Vanessa – ułożona dziewczyna marząca o wielkiej miłości, Thomas – mroczny i niezdolny do zaangażowania chłopak) nie są jednowymiarowi. Leighton potrafi wciągnąć czytelnika w ich emocjonalne zawirowania i sprawić, że nawet jeśli momentami ich zachowania irytują, to i tak chcemy dowiedzieć się, co stanie się dalej. Vanessa, mimo że momentami może wydawać się zbyt uległa wobec Thomasa, przechodzi w trakcie powieści pewną przemianę, a Thomas – choć wciąż skryty i tajemniczy – pokazuje momentami swoje bardziej wrażliwe oblicze.
Ale wiesz, jaki on jest. Wiedziałaś od początku. Ty pragniesz róż i serduszek, a on cały składa się z kolców i mroku. Nikt tego nie zmieni”.
Główną bohaterką jest Vanessa, młoda kobieta, która stara się odnaleźć w swoim życiu stabilizację i miłość. Vanessa nie jest jednak postacią jednowymiarową – pełna wątpliwości i lęków, przechodzi trudny etap życia po rozwodzie rodziców i rozstaniu z chłopakiem, Travisem. To właśnie wtedy na jej drodze pojawia się Thomas, tajemniczy, niepokorny mężczyzna, który szybko staje się katalizatorem zmian w jej życiu.
Thomas jest zupełnym przeciwieństwem Travisa – niegrzeczny, pełen tajemnic, niosący w sobie ból i trudną przeszłość. Jego mroczna, złożona osobowość przyciąga Vanessę jak magnes, chociaż dziewczyna doskonale zdaje sobie sprawę, że wkracza na niebezpieczne terytorium. Ich relacja jest pełna napięć, wzlotów i upadków, co sprawia, że książka trzyma w napięciu do samego końca.
Powieść nie unika trudnych tematów. Relacja Vanessy i Thomasa momentami może być postrzegana jako toksyczna, a niektóre sceny z ich udziałem są na granicy emocjonalnej manipulacji. Thomas, choć początkowo wydaje się być jedynie aroganckim i niezaangażowanym chłopakiem, z czasem ujawnia swoje wewnętrzne demony, co sprawia, że jego postać nabiera głębi. Z kolei Vanessa, mimo że wydaje się być wrażliwa i marzycielska, musi zmierzyć się z brutalną rzeczywistością, która nie zawsze pokrywa się z jej literackimi wyobrażeniami o miłości.
Dla niektórych czytelników relacja głównych bohaterów może być trudna do zaakceptowania – Thomas momentami traktuje Vanessę z dystansem, a ich związek jest pełen napięć i konfliktów. Jednak Leighton pokazuje, że miłość nie zawsze jest łatwa, a czasami trzeba zmierzyć się z własnymi demonami, zanim będzie się gotowym na prawdziwy związek.
Bo jestem egoistą i wolę mieć cię przy sobie jako przyjaciółkę, niż nie mieć cię wcale.
Autorka doskonale przedstawia dynamikę relacji między bohaterami – ich związek to nie tylko namiętność, ale również bój o zrozumienie siebie nawzajem. Vanessa pragnie miłości, która zapewni jej poczucie bezpieczeństwa, podczas gdy Thomas, zraniony przez przeszłość, odpycha wszelkie próby zbliżenia się do niego. To emocjonalne zderzenie między bohaterami jest sercem tej powieści. Ich relacja jest na przemian toksyczna i pełna intensywnych uczuć, co może skłaniać do refleksji nad granicami miłości i poświęcenia.
Carrie Leighton pisze w sposób lekki, ale pełen emocji. Jej styl sprawia, że książkę czyta się szybko, a dynamicznie rozwijająca się akcja nie pozwala na chwilę wytchnienia. Autorka zręcznie buduje napięcie i prowadzi czytelnika przez zawiłości miłosnych rozterek Vanessy i Thomasa. Mimo to książka nie unika bardziej mrocznych tematów – trudnej przeszłości, traumy i wewnętrznych zmagań bohaterów, co nadaje jej dodatkową głębię.
Podsumowując:
"Better. Zderzenie" to powieść, która przyciąga intensywnością emocji, skomplikowanymi relacjami i tajemniczym, mrocznym bohaterem, jakim jest Thomas. Dla fanów romansów z domieszką dramatów psychologicznych będzie to lektura satysfakcjonująca, oferująca zarówno chwile uniesienia, jak i refleksji. Carrie Leighton zgrabnie prowadzi narrację, dając nam pierwszą część trylogii, która kończy się w taki sposób, że trudno nie sięgnąć po kolejną część. To książka pełna pasji, ale także bólu i pytań o to, ile jesteśmy w stanie poświęcić w imię miłości. Gorąco polecam po nią sięgnąć!