Kiedy w końcu ją dostałam nie potrafiłam po prostu się od niej oderwać. Kłamczuchy to pierwsza książka z serii Pretty Little Liars, na której podstawie powstał również serial. Muszę się przyznać, że to właśnie telewizyjna produkcja zachęciła mnie do przeszukania księgarni w celu zakupienia tej książki. Staram się nie praktykować zwyczaju oglądania przed czytaniem, lecz tym razem - co jest zaskakujące - historia w obu przypadkach wciągnęła mnie na dobre i zdecydowanie chcę więcej.
Pewnego dnia w niewyjaśnionych okolicznościach ginie Alison DiLaurentis, najpopularniejsza dziewczyna w szkole, która miała haka na każdego. Chociaż była obiektem zazdrości większości dziewczyn i obiektem pożądania prawie każdego chłopaka, ludzie się jej bali, ponieważ jej uroda równała się z umiejętnościami manipulacyjnymi. Nawet jej przyjaciółki: Aria, Hanna, Spencer i Emily, nie wiedziały o niej praktycznie nic. Po trzech latach od jej zniknięcia zaczęły się zastanawiać dlaczego właściwie wszystkie się przyjaźniły.
Przez te lata sprawa Ali była dla czterech dziewczyn tematem tabu, za to wielką ciekawostką dla mediów. Z czasem jednak to ucichło, mieszkańcy rodzinnego miasta Rosewood pogodzili się z sytuacją i powrócili do dawnego życia, a przyjaciółki zaginionej rozpoczęły zupełnie nowe. Alison była łącznikiem, którego brak spowodował rozpad przyjaźni. Niemiłe wspomnienia i ciążące na sercach sekrety jednak nie dają o sobie zapomnieć. Po trzech latach dziewczyny zmuszone są by przypomnieć sobie o dawnej przyjaciółce, bo tylko ona mogła wiedzieć o rzeczach, którymi są szantażowane.
Dochowywanie tajemnic jest niezwykle trudne, szczególnie, że wie o nich ktoś jeszcze. SMSy, maile, liściki od anonimowego nadawcy, który podpisuje się "A." - A jak Alison? To problem, który może na nowo połączyć Arię, Hannę, Spencer i Emily, choć teraz są zupełnie innymi osobami niż w siódmej klasie. Wszystko się zmieniło, lecz nic tak nie łączy jak wspólny wróg i wspólny wielki sekret. Czyli Ali powróciła, czy może ktoś chce, by pozostała czwórka skończyła tak jak ona?
Choć to książka dla młodzieży i nie może równać się zapewne z kryminałami z wyższej półki, autorka zadbała o to, by czytało się ją jednym tchem i pragnęło dowiedzieć kim tak naprawdę jest tajemniczy A. Według mnie najciekawszym wątkiem są kłamstwa i sekrety, które wciąż wychodzą na jaw. Każda z dziewczyn ma coś na sumieniu, lecz łączy ich także inny wielki sekret, który za nic nie może wyjść na światło dzienne. Niestety, ktoś wie o nich wszystko.
Każdy rozdział jest pisany z perspektywy innej z czterech dziewczyn, co po części ułatwia rozpoznanie się w sytuacji uczuciach każdej, ale z drugiej strony sprawia, że w książce są dziesiątki ważnych bohaterów, których nie sposób momentami zapamiętać. Każda z dziewczyn ma drugą połówkę, przyjaciół, rodzeństwo, rodzinę, zwierzęta... I jeśli ktoś nie ma konkretnego wyobrażenia kto jest kim to może to być odrobinę mylące. Jednak rozdziały są dość krótkie, autorka zadbała o szybkie zwroty akcji i to uczucie oczekiwania. Dodatkowym plusem są dla mnie dość zabawne tytuły rozdziałów i spis treści, którego od dawna nie zauważyłam w żadnej książce.
Spotkałam się już w jakiejś książce z dokładnym opisem ubioru. Mam tu na myśli podawanie marek danej rzeczy, co w Kłamczuchach też się pojawia. Uważam to za element całkowicie zbędny, ponieważ w 90% nic mi one nie mówiły, więc nie działało to dobrze na wyobraźnię. Ale jeżeli interesujecie się modą, to pewnie interesuje Was, że jedna z bohaterek miała kowbojki od Johna Fluevoga, a jakiś chłopak bokserki od Calvina Kleina.
Mimo małych minusów, polecam tę książkę jak najbardziej! A jeżeli obejrzeliście serial, to i tak warto do niej zajrzeć. Osoby, które lubią książki, gdzie nie ma jednego głównego bohatera powinny być zadowolone, bo każda z dziewczyn ma zupełnie inną historię do opowiedzenia. Inne rozterki, całkowicie odrębne charaktery i oryginalne sekrety. Historia uświadamia jak bardzo kłamstwa mogą namieszać w naszym życiu, ale też, że prawda nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem. Co może spowodować kłamstwo za kłamstwem? Może Alison Wam powie, jeżeli oczywiście żyje.
Osobiście zamierzam zaopatrzyć się w dalsze części. Mam nadzieję, że zachęciłam chociaż kilkoro z Was. Jeśli jesteście dociekliwi, albo macie intuicję co do zdrajców i morderców - sięgnijcie po Pretty Little Liars. A jeżeli już czytaliście - chętnie poznam Wasze opinie na temat pierwszej części cyklu!
Bo dwoje może utrzymać sekret,tylko jeśli jedno z nich nie żyje.