Błękit szafiru recenzja

"Błękit Szafiru" to kolejna książka trylogii czasu, i jest jeszcze lepsza od poprzedniej. Po przeczytaniu mogę szczerze stwierdzić, że ta trylogia to jakby takie schody - (spróbuję to jak najlepiej zobrazować) pierwsza część jest na pierwszych schodzie, potem druga na drugim i trzecia na trzecim. Poukładane w kolejności od (nie mogę powiedzieć od najgorszej, bo Czerwień Rubinu także była wspaniała) hmmm... najmniej fenomenalnej!!! Chyba takie określenie jest trafne.

Gween nadal nie jest przyzwyczajona do jej "nowego życia". Nigdy nie zapamięta polityki 18 wieku, menueta i szermierki, a musi się tego nauczyć w kilka dni! Czas jest nie ubłagany, tym bardziej, jeżeli od Gideona hmmm... dostaje "sprzeczne sygnały" co do jego uczuć do niej.
Raz ją odtrąca, a raz kocha ponad życie ( chociaż on tak mówi).

Książka cudowna, tajemnicza i zagadkowa. Uwielbiam Xemeriusa - gargulca-demona-ducha. Wprowadza do książki taki wspaniały humor demona... Jeżeli wiecie o co mi chodzi...

Za niedługo przyjecie na, którym Gwenn musi wypaść dobrze bo plan Strażników może nie wypaść. Na przykład "Nieszczerz tak tych zębów, nie nadajesz się do 18 wieku!" Dziewczyna musi na prawdę się skopić aby wszystko wyszło nienagannie... Ale poncz jest taki dobry...


Ci co czytali Silver na pewno pamiętają Secercy, tutaj o ile jej nie ma to o tyle możemy przeczytać Kroniki Strażników. Może nie tak łatwe do przeczytania, ale dają wiele cennych wiadomości...

Gwen ma wątpliwości co do winy Lucy i Paula, próbuje to ustalić na własną rękę, a czego się dowiedziała o Chronografie możecie przeczytać...
Uwielbiam być taka tajemnicza

---------------Dla tych co nie chcą spojlerów proszę się odwrócić!-------------------


Ohhh miłość Gideona do Gwendoliny jest bardzo nie jasna... Raz ją kocha a jednak manipuluje... Tylko czekałam jak Gwen go spoliczkuje - nie doczekałam się... Myślę, że Kerstin świetnie napisała rozdziały, w których Gwenn na początku sparaliżowana ze smutku, a potem z dumnie podniesioną głową kroczy nawet obok Gideona... A docinki Xemurisa są bardzo precyzyjne.




Pozdrawiam wszystkich zaczytanych i zapraszam na mojego bloga!
https://halfwordhalfheart.blogspot.com/