„Czerwień”, pierwszy tom serii „Kolory zła” autorstwa Małgorzaty Oliwii Sobczak, to jedna z pierwszych powieści kryminalnych, która zainspirowała mnie do odkrywania tego gatunku. Od tamtej pory autorka zagościła na liście moich ulubionych polskich twórców, a ja systematycznie towarzyszyłam jej w karierze pisarskiej. „Błękit” to najnowsza część serii z prokuratorem Leopoldem Bilskim w roli głównej; angażująca od pierwszych stron, pełna emocji, przerażająca i smutna…
„Nigdy nie jesteśmy bardziej niż w chwili bólu. Nie da się w takich momentach zapomnieć o swoim istnieniu.
Chciała unieść rękę i zlokalizować źródło bólu. Sprawdzić, co tak naprawdę się stało. Ale jej ciało było bezwładne. Myślami dawała mu sygnał, ale nie reagowało. Mogła tylko leżeć i patrzeć w niebo. Błękitne, bezchmurne. Czyste jak nigdy dotąd. Wyłaniające się spomiędzy czubków dumnych sosen, których tego dnia nie pieścił nawet wiatr”.
Dziewiętnastoletnia studentka medycyny, Nele Sobą, po porannym treningu biegowym nie wraca do domu. Zrozpaczeni rodzice zgłaszają jej zaginięcie na policję. Następnego dnia, w godzinach porannych, ciało nastolatki zostaje znalezione w Lasach Oliwskich.
Sprawę prowadzi prokurator Leopold Bilski. Nela była spokojną i lubianą przez rówieśników dziewczyną, nie miała wrogów. Jedynym tropem jest tabliczka pozostawiona na miejscu zbrodni, na której ktoś napisał: „Zmarła śmiercią męczeńską”. W toku śledztwa wychodzi na jaw, że wiele lat temu miała miejsce podobna zbrodnia, a jej sprawca nigdy nie został schwytany. Leopold Bilski, wraz z psychologiem sądowym Marcinem Chrobołą oraz palinolożką Janiną Hinc, stają przed wyjątkowo trudnym zadaniem. Czy uda im się rozwiązać zagadkę śmierci nastolatki?
„Błękit” autorstwa Małgorzaty Oliwii Sobczak to jedna z tych powieści, przy której już po przeczytaniu pierwszych stron wiesz, że nie odłożysz jej, dopóki nie poznasz zakończenia. Wciągająca, emocjonalnie angażująca, zatrważająca i poruszająca najczulsze struny ludzkiej duszy.
Małgorzata Oliwia Sobczak na kartach swojej najnowszej powieści kreśli historie przepełnione bólem, który przeszywa do szpiku, oraz tajemnicami, które nie dają spokoju. Autorka snuje swoją opowieść w dwóch przestrzeniach czasowych, zręcznie lawirując pomiędzy teraźniejszością a przeszłością, z rozmachem kreśląc obraz lat 90.; czytając książkę, nie sposób nie przenieść się myślami do czasów, w których w Polsce zaczynał dominować hip-hop, a niemal na każdym kroku widać było początki street artu.
„Błękit” to powieść, która idealnie wpisuje się w kanon kryminału; misternie utkana intryga, śledztwo pełne tajemnic, fenomenalnie wykreowane postaci, których portrety są idealnym odzwierciedleniem nastolatków z lat 90. Autorka stworzyła niesamowicie klimatyczną powieść; jej duszna i pełna mroku atmosfera doskonale oddziałuje na wyobraźnię, a relacje bohaterów oraz ich codzienne problemy zarówno w szkole, jak i w domu rodzinnym są tak realistyczne, że aż bolesne.
„Błękit” to książka, którą czytałam z ogromnym zaangażowaniem; dwa trudne śledztwa, dwie bolesne historie śledziłam z zapartym tchem. Autorka zręcznie mną manipulowała, podrzucała mylne tropy, wodziła za nos, a ja łączyłam kropki, składałam elementy układanki i próbowałam połączyć wszystko w całość oraz znaleźć winnego dokonanych zbrodni. Niestety, Małgorzata Oliwia Sobczak jest mistrzynią intryg, zawiłych śledztw i zaskakujących rozwiązań, i tym razem również nie zdołałam uprzedzić śledczych i rozwiązać zagadki. To, co zaserwowała mi na zakończenie autorka, kompletnie mnie zaskoczyło i emocjonalnie rozbiło.
Małgorzata Oliwia Sobczak ponownie stworzyła powieść, którą się nie tylko czyta, ale przede wszystkim przeżywa razem z bohaterami.„Błękit” to nie tylko kryminał, w którym postacie tropią mordercę; to także opowieść o żałobie, bolesnej stracie, młodzieńczej miłości oraz trudnym dzieciństwie. Autorka w sposób bardzo realistyczny ukazuje problemy społeczne; tak bardzo powszechny i wciąż aktualny problem przemocy domowej – autorka pokazuje, jak łatwo jest ukryć przed bliskimi to, co dzieje się za drzwiami naszego domu; strata dziecka i sposób radzenia sobie z żałobą – Sobczak nad zwyczaj realistycznie kreśli portrety ludzi, którzy zmagają się ze stratą oraz pokazuje, że mimo mijających lat ten ból nie mija, a towarzyszy nam nieustannie. Powiedzieć, że jestem pod wrażeniem „Błękitu”, to jakby nie powiedzieć nic. Jestem zachwycona tą pełną emocji, wzruszeń i nieustającego napięcia powieścią, która przeniosła mnie w czasie i przywołała wspomnienia z lat młodości. Ta historia na długo pozostanie w mojej pamięci.Polecam.