Błękit recenzja

𝗡𝗶𝗲𝗼𝗱𝘄𝗿𝗮𝗰𝗮𝗹𝗻𝗲

Autor: @gala26 ·9 minut
5 dni temu
1 komentarz
22 Polubienia
𝐵łę𝑘𝑖𝑡 Małgorzaty Sobczak to piąta część cyklu 𝐾𝑜𝑙𝑜𝑟𝑦 𝑧ł𝑎, która nie tylko potwierdza wyjątkowy talent autorki, ale jest dla mnie najlepszą pozycją w tej niezwykle wciągającej serii. Z każdą kolejną książką Małgorzata Sobczak udowadnia, że ma niezwykłą zdolność tworzenia historii, które wciągają od pierwszych stron. Jej talent do budowania napięcia i kreowania nietuzinkowych postaci, pełnych emocji, sprawia, że każdy tom serii, to prawdziwa gratka dla każdego miłośnika kryminałów. 𝐵łę𝑘𝑖𝑡 to bez wątpienia najlepsza książka autorki, w której mistrzowsko łączy wątki kryminalne z warstwą psychologiczną, tworząc niepowtarzalną atmosferę grozy. Z ogromnym zachwytem śledzę tę serię i z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić, że 𝐵łę𝑘𝑖𝑡 to książka z najwyższej półki, która spełni oczekiwania wymagającego czytelnika i nie pozwoli mu oderwać się od lektury.

Błękit przywodzi na myśl niebo i wodę, nieskończoność, chłód, który z niego emanuje, a także czystość i nieskazitelność. Małgorzata Sobczak uczyniła z tego koloru motyw przewodni swojej najnowszej powieści, w której błękit staje się symbolem tajemnicy, a jego chłodna, mroczna tonacja doskonale współgra z napięciem i emocjami, które są obecne na każdej stronie książki.

𝐺𝑑𝑦 𝑛𝑖𝑘𝑡 𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑜𝑠𝑡𝑟𝑧𝑒𝑔𝑎 𝑡𝑤𝑜𝑗𝑒𝑗 𝑝𝑟𝑎𝑤d𝑧𝑖𝑤𝑒𝑗 𝑡𝑤𝑎𝑟𝑧𝑦, 𝑠𝑡𝑤ó𝑟𝑧 𝑡𝑎𝑘ą, 𝑗𝑎𝑘ą 𝑤𝑖𝑑𝑧ą 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑐𝑦.

Nela Soba dostała się na studia medyczne i nie może ukryć radości, bo to szczyt jej marzeń. Jak co dzień wybiegła z domu na jogging, biegnąc dobrze znaną trasą, ciesząc się życiem i myślami o ulubionych naleśnikach, które mama przygotowała na jej powrót. Jednak do tego domu już nigdy nie dociera. W chwili, gdy życie powoli uchodzi z Neli, jej mama sprząta kuchnię i zabija uprzykrzoną muchę, a ojciec wymienia klocki hamulcowe w samochodzie klienta. Dzień jak każdy inny… a jednak nie. Nim on się skończy, Nela umrze, a życie jej rodziców już nigdy nie będzie takie samo. To, co się wydarzyło, będzie nieodwracalne – ktoś zabił ich córkę, piękną, młodą dziewczynę, u progu życia, pełną marzeń.

Małgorzacie Sobczak udało się bardzo realistycznie oddać krok po kroku lęk i bezradność rodziców, którzy na własną rękę próbują znaleźć córkę, ponieważ procedury policji są takie, a nie inne. Funkcjonariusze zupełnie nie przejmują się tym, że rodzice są przerażeni zaginięciem swojego dziecka, bagatelizują sprawę. Rodzice, pełni obaw, mnożą w swoich głowach różnorodne scenariusze powodów nieobecności córki. Dla policji ważniejsza jest organizacja zabezpieczenia meczu na następny dzień – zaginięcie dorosłej dziewczyny nie stanowi dla nich priorytetu. Gdy nadchodzi poranek, ojciec ma nieodparte wrażenie, że jego ukochana córka, dobre i kochane dziecko, nie żyje. I że od tej pory już nic nie będzie takie samo, bo wszystko, co się stało, jest nieodwracalne. Już nigdy w głosie rodziców nie zabrzmi radość; na zawsze będą tęsknić. Śmierć to coś, czego nie da się cofnąć.

Prokurator Bilski przeżywa chwile szczęścia, ponieważ jego ukochana kobieta spodziewa się ich wspólnego dziecka – córki. Jego momenty uniesienia i radości przerywa telefon od Kity. W lesie odnaleziono ciało 19-latki. Szybko wymknął się z domu, starając się nie wpuścić do swojego życia cienia, który przez słuchawkę telefonu powoli wdzierał się do jego świata.

Na miejscu zbrodni jego oczom ukazał się ponury widok. Trudno było zmobilizować ludzi do pomocy w poszukiwaniach zaginionej osoby, ale nie trzeba było tego robić, gdy tragedia już się wydarzyła. Natychmiast pojawił się tłum gapiów z telefonami, szeroko otwartymi oczami, z dłońmi przyciśniętymi do ust… Czyjaś śmierć budzi takie emocje. Nikt z tych gapiów nie ma pojęcia o tym, jaki to fizyczny ból – śmierć kogoś bliskiego, śmierć jedynego dziecka, które ktoś brutalnie pozbawił życia. Ptaki śpiewały radośnie, drzewa szumiały, życie toczyło się dalej, ale dla matki i ojca stało się coś nieodwracalnego. Tylko dla nich czas się zatrzymał. Dziecko, o które dbali przez całe życie, zostało im bezlitośnie odebrane.

Ekipa śledcza zabiera się do pracy z pełnym zaangażowaniem, skrupulatnie zbierając wszelkie możliwe ślady i tropy, starając się niczego nie przeoczyć ani zlekceważyć. W śledztwie pojawia się mało znany motyw – ekologia sądowa, dziedzina jeszcze nieznana w Polsce, a na świecie dopiero raczkująca. Tak szczegółowa analiza i interpretacja śladów pochodzących ze środowiska naturalnego na miejscu zdarzenia, jak pyłki kwiatowe, zarodniki grzybów oraz mikroorganizmy, które nie powinny znajdować się na miejscu zbrodni, stanowi nowatorski element śledztwa.

Autorka perfekcyjnie przedstawia zakres pracy zarówno ekologa sądowego, jak i lekarza medycyny sądowej. Dzięki wspaniałemu researchowi dostarczyła wielu ciekawostek z tego zakresu. Praca lekarza medycyny sądowej koncentruje się głównie na badaniu ciał, chociaż nie unika on kontaktu z rodziną zmarłego. Najczęściej rodzice przychodzili do patologa z pytaniem, czy ich dziecko przed śmiercią cierpiało. 𝐾𝑎ż𝑑𝑒𝑗 ś𝑚𝑖𝑒𝑟𝑐𝑖 𝑧𝑑𝑎𝑗ą 𝑠𝑖ę 𝑡𝑜𝑤𝑎𝑟𝑧𝑦𝑠𝑧𝑦ć 𝑤𝑦𝑟𝑧𝑢𝑡𝑦 𝑠𝑢𝑚𝑖𝑒𝑛𝑖𝑎 𝑡𝑦𝑐ℎ, 𝑘𝑡ó𝑟𝑧𝑦 𝑤𝑐𝑖ąż ż𝑦𝑗ą.

Brak dobrej woli funkcjonariuszy policji oraz procedury spowodowały, że młoda dziewczyna umierała samotnie w lesie przez wiele godzin. Nikt w odpowiednim czasie nie zareagował, a potem było już za późno. Po fakcie jak zawsze pojawiła się panika, niezdrowa ekscytacja, pieniactwo i chaos informacyjny. 𝐶𝑧𝑦 𝑤 𝑜𝑔ó𝑙𝑒 𝑑𝑎 𝑠𝑖ę 𝑜𝑝𝑖𝑠𝑎ć 𝑏ó𝑙 𝑝𝑜 𝑠𝑡𝑎𝑟𝑐𝑖𝑒 𝑑𝑧𝑖𝑒𝑐𝑘𝑎? 𝐵ó𝑙 𝑡𝑎𝑘 𝑛𝑖𝑒𝑤𝑦𝑜𝑏𝑟𝑎ż𝑎𝑙𝑛𝑦, ż𝑒 𝑐ℎ𝑐𝑒 𝑠𝑖ę 𝑢𝑚𝑟𝑧eć, 𝑏𝑦 𝑧𝑛𝑖𝑘𝑛ął. 𝐵𝑦 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜 𝑧𝑛𝑖𝑘𝑛ęł𝑜, 𝑏𝑜 𝑗𝑎𝑘 𝑚𝑜ż𝑒 𝑖𝑠𝑡𝑛𝑖𝑒ć ś𝑤𝑖𝑎𝑡, 𝑔𝑑𝑦 𝑛𝑖𝑒 𝑚𝑎 𝑤 𝑛𝑖𝑚 𝑘𝑜𝑔𝑜ś, 𝑘𝑡𝑜 𝑏𝑦ł 𝑛𝑎𝑗𝑤𝑎ż𝑛𝑖𝑒𝑗𝑠𝑧𝑦? […] Ś𝑚𝑖𝑒𝑟ć 𝑏𝑙𝑖𝑠𝑘𝑖𝑒𝑗 𝑜𝑠𝑜𝑏𝑦, 𝑗𝑢ż 𝑧𝑎𝑤𝑠𝑧𝑒 𝑏ę𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑏𝑜𝑙𝑒ć. 𝐾𝑎ż𝑑𝑦 𝑜𝑑𝑑𝑒𝑐ℎ, 𝑘𝑎ż𝑑𝑒 𝑢𝑑𝑒𝑟𝑧𝑒𝑛𝑖𝑒 𝑡ę𝑡𝑛𝑎, 𝑘𝑎ż𝑑𝑦 𝑟𝑢𝑐ℎ 𝑏ę𝑑ą 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑝𝑜𝑚𝑖𝑛𝑎ć 𝑖𝑚 𝑜 𝑡𝑦𝑚 […] Chociaż nadal szumi morze, śpiewają ptaki, szumi las, świeci słońce, a niebo jest błękitne, jak wtedy, gdy patrzyła w nie umierająca dziewczyna.

Dla Bilskiego rozpoczyna się żmudne śledztwo, w trakcie którego stara się analizować motywy mordercy: Co? Kiedy? W jaki sposób? Kto i dlaczego? 𝑃𝑜𝑤𝑜𝑑𝑧𝑒𝑛𝑖𝑒 𝑢𝑗ę𝑐𝑖𝑎 𝑠𝑝𝑟𝑎𝑤𝑐𝑦 𝑧𝑎𝑙𝑒ż𝑎ł𝑜 𝑜𝑑 𝑤𝑦𝑠𝑖ł𝑘𝑢 𝑖 𝑤𝑘ł𝑎𝑑𝑢 𝑤𝑖𝑒𝑙𝑢 𝑠𝑝𝑒𝑐𝑗𝑎𝑙𝑖𝑠𝑡ó𝑤. […] W śledztwie pomaga mu jego partnerka, Anna Górska. Oboje świetnie się rozumieją, ponieważ ich praca to coś więcej niż obowiązki. To pasja, dociekliwość, ciekawość i misja.

Autorka zasugerowała, że morderca Neli może mieć powiązanie z przeszłością, ponieważ doszło wtedy do podobnej zbrodni. Czy faktycznie istnieje jakiś związek między obiema dziewczynami? Czy to ten sam zabójca, mimo że od tamtych wydarzeń minęły już 24 lata? Bardzo podobało mi się poprowadzenie narracji w dwóch liniach czasowych – współczesnej i z 1995 roku, która chwilami wydawała mi się ciekawsza od wydarzeń w teraźniejszości, ponieważ tamten wątek zawierał wiele interesujących informacji o ówczesnej popkulturze. Współczesna część opowiada o tym, co dzieje się po śmierci Neli Soby, natomiast ta z przeszłości skupia się na historii Karoliny Rewers i okolicznościach jej morderstwa. Wydaje się, że obie zbrodnie mają wiele wspólnych elementów. Obie dziewczyny były świetnymi uczennicami, miały podobną pasję do nauki, a obie zginęły z rąk nieznanego sprawcy, po ciosie młotkiem w głowę. Po śmierci obu dziewczyn pojawiła się tabliczka, sugerująca, że zginęły śmiercią męczeńską. Sprawcy tamtej zbrodni nigdy nie wykryto, bo śledztwo obfitowało w błędy i niedociągnięcia. Teraz Bilski staje przed zagwozdką: czy to ten sam człowiek pozbawił życia obie dziewczyny? Jeśli tak, to dlaczego?

Karolina, druga bohaterka, straciła głowę dla Franka, chłopaka, który malował graffiti. W tamtych czasach graffiti nie było uznawane za sztukę, a raczej za wandalizm ścigany przez policję. Graffiti stało się formą artystycznej ekspresji, demonstracją wolności, której ludzie się bali i od której uciekali. To była nowa sztuka dla nowego człowieka, człowieka nadchodzącego XXI wieku. Zbuntowana młodzież tamtych lat chciała za pomocą graffiti przemalować szarość i brzydotę peerelowskiej rzeczywistości. Czy kujonka z Sopotu i bad boy z Australii mogli stworzyć parę, zwłaszcza że zupełnie do siebie nie pasowali? Ich znajomość była także nieakceptowana przez wiele osób. 𝐺𝑑𝑦 𝑛𝑎 𝑛𝑖𝑐𝑧𝑦𝑚 𝑐𝑖 𝑛𝑖𝑒 𝑧𝑎𝑙𝑒ż𝑦, 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑠𝑡𝑎𝑗𝑒𝑠𝑧 𝑠𝑖ę 𝑏𝑎ć. […] 𝐷𝑧𝑖𝑤𝑛𝑒, ż𝑒 𝑐𝑧𝑎𝑠𝑎𝑚𝑖, 𝑐𝑜 𝑐𝑧𝑦𝑛𝑖ł𝑜 𝑠ł𝑎𝑏𝑦𝑚, 𝑚𝑜ż𝑛𝑎 𝑤𝑦𝑘𝑜𝑟𝑧𝑦𝑠𝑡𝑎ć, 𝑏𝑦 𝑠𝑡𝑎ć 𝑠𝑖ę 𝑠𝑖𝑙𝑛𝑦𝑚. Jej sąsiad Adam, osoba z autyzmem, gdy widzi ją z Frankiem, którego nienawidzi, czuje, jak jego duszę ogarnia mrok, bo Karolina przestała być jego. Poczuł się odrzucony. Gdy dziewczyna zostaje zamordowana, grono podejrzanych o ten czyn jest dość spore. Może to zazdrosna koleżanka, może ktoś z grupy chłopaka, kto nie był zadowolony z ich znajomości, albo odrzucony sąsiad, czy ojciec przyjaciółki, o którym wiedziała, że katuje rodzinę, a może jeszcze ktoś inny?

Gdy już byłam przekonana, że udało mi się rozszyfrować tożsamość mordercy, a przynajmniej sądziłam, że podejrzewam właściwego człowieka, autorka zrobiła gwałtowny zwrot, jak zawodowy kierowca. Zabujało, zakręciło i nastąpił obrót o 180 stopni, a po nim zaskakujący finał. 𝑇𝑎k ż𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑛𝑖𝑒𝑝𝑟𝑧𝑒𝑤𝑖𝑑𝑦𝑤𝑎𝑙𝑛𝑒. 𝑁𝑖𝑔𝑑𝑦 𝑛𝑖𝑒 𝑤𝑖𝑎𝑑𝑜𝑚𝑜, 𝑘𝑡𝑜 𝑠𝑡𝑎𝑛𝑖𝑒 𝑛𝑎 𝑡𝑤𝑜𝑗𝑒𝑗 𝑑𝑟𝑜𝑑𝑧𝑒.

Jak już wcześniej wspomniałam, 𝐵łę𝑘𝑖𝑡 to moim zdaniem najlepsza książka autorki. Wrażenie robi kreacja bohaterów, zarówno tych współczesnych, jak i tych sprzed 24 lat. Postacie w 𝐵łę𝑘𝑖𝑐𝑖𝑒 są złożone, pełne emocji i wewnętrznych zmagań. Małgorzata Sobczak unika prostych podziałów na dobrych i złych – każdy z bohaterów skrywa swoje tajemnice i demony, które wpływają na ich decyzje. 𝐵łę𝑘𝑖𝑡 to nie tylko doskonale skonstruowany kryminał, ale także książka, która mocno porusza. Autorka pokazuje, że kryminał może być czymś więcej niż tylko opowieścią o zbrodni – może być także wnikliwym spojrzeniem na ludzkie emocje i motywacje.

Małgorzata Sobczak porusza w powieści także wiele innych problemów, które wykraczają poza samą genezę zbrodni. To między innymi przemoc w rodzinie – głośno włączane telewizory, mające zagłuszyć odgłosy uderzeń, płacz i krzyki dochodzące od sąsiadów. Kobiety tkwiące w toksycznych związkach z mężczyznami, którzy piją, biją i znęcają się nad dziećmi. Zapracowani rodzice, nieinteresujący się tym, co robi ich dorastający syn. Relacja ułożonej dziewczyny ze zbuntowanym chłopakiem, mającym na nią zły wpływ. A także przemoc w szkole, na którą nikt nie reaguje. Te tematy są tak samo aktualne teraz, jak i wtedy. Autorka porusza również problem autyzmu, będącego niegdyś tematem wstydliwym i ukrywanym przez rodziców.

𝐵łę𝑘𝑖𝑡 to wspaniała powieść, w której, moim zdaniem, każdy znajdzie coś dla siebie – od miłośników wciągających kryminałów, przez tych, którzy szukają bardziej wnikliwego spojrzenia na ludzką naturę, aż po osoby zainteresowane społecznymi problemami, poruszanymi przez autorkę w subtelny sposób. To książka, nie tylko angażująca emocje, ale także skłaniająca do przemyśleń na temat naszych relacji, wyborów i ukrytych mrocznych stron życia. Obraz decyzji, jakie mogą sprawić, że nic już nie będzie takie samo, a skutki naszych działań staną się nieodwracalne. Ta powieść na długo pozostanie w mojej pamięci.

𝐿𝑜𝑠 𝑝𝑜𝑡𝑟𝑎𝑓𝑖 𝑤𝑖ą𝑧𝑎ć 𝑚𝑜𝑚𝑒𝑛𝑡𝑦 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑘𝑖𝑐ℎ 𝑖s𝑡𝑛𝑖𝑒ń 𝑤 𝑏𝑎𝑟𝑑𝑧𝑜 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑤𝑟𝑜𝑡𝑛𝑦 𝑠𝑝𝑜𝑠ó𝑏.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-03-26
× 22 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Błękit
Błękit
Małgorzata Oliwia Sobczak
8.2/10
Cykl: Kolory zła, tom 5

Małgorzata Oliwia Sobczak po raz kolejny zabiera czytelników do mrocznego i pełnego tajemnic świata „Kolorów zła”! Wolałby wzbudzać jej miłość, ale strach to też potężne uczucie Nela Soba, przy...

Komentarze
@Czytajka93
@Czytajka93 · 5 dni temu
Mam na uwadze tę serię, a recenzja doskonale skonstruowana 🔥
× 1
@gala26
@gala26 · 5 dni temu
Dziękuję pięknie Saro. Polecam Ci gorąco Kolory zła. ❤️👌🥰
× 1
Błękit
Błękit
Małgorzata Oliwia Sobczak
8.2/10
Cykl: Kolory zła, tom 5
Małgorzata Oliwia Sobczak po raz kolejny zabiera czytelników do mrocznego i pełnego tajemnic świata „Kolorów zła”! Wolałby wzbudzać jej miłość, ale strach to też potężne uczucie Nela Soba, przy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Błękit kojarzy mi się z czystością, niewinnością, spokojem.  Zresztą jest też moim ulubionym kolorem. Wspomniane już czystość, niewinność mają mocny i niestety tragiczny wydźwięk w najnowszej pow...

@gdzie_ja_tam_ksiazka @gdzie_ja_tam_ksiazka

Pochłonęłam „Błękit” niemal z prędkością światła. Już od pierwszych stron dałam się wciągnąć w świat pełen tajemnic i mroku. Małgorzata Oliwia Sobczak kolejny raz udowadnia, że włada piórem tak mistr...

@dzagulka @dzagulka

Pozostałe recenzje @gala26

Poza kręgiem
𝗣𝗼𝗹𝘀𝗸𝗶 𝗗𝘇𝗶𝗸𝗶 𝗭𝗮𝗰𝗵ó𝗱

𝑍ł𝑎𝑚𝑎ć 𝑧𝑎𝑠𝑎𝑑𝑦, 𝑏𝑦 𝑝𝑟𝑧𝑒ż𝑦ć. 𝑆𝑡𝑟𝑎𝑐𝑖ć 𝑠𝑖𝑒𝑏𝑖𝑒, 𝑏𝑦 𝑤𝑦𝑔𝑟𝑎ć. To nie tylko hasło promujące książkę Jacka Piekiełki, ale kwintesencja całej historii, która mnie absolutnie por...

Recenzja książki Poza kręgiem
Pocztówki z Amsterdamu
𝗣𝗿𝘇𝗲𝘄𝗿𝗼𝘁𝗻𝘆 𝗹𝗼𝘀

Z ogromną radością i wzruszeniem powróciłam do Amsterdamu – miasta tętniącego życiem, emocjami i historiami, które Agnieszka Zakrzewska snuje z niezwykłym wyczuciem. 𝑃𝑜𝑐...

Recenzja książki Pocztówki z Amsterdamu

Nowe recenzje

Spisek
Spisek
@kasiarz1983:

Nigdy nie jest tak, jak być powinno być. Joanna Jax to jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich pisarek, która pis...

Recenzja książki Spisek
Koniec zabawy
"Koniec zabawy"
@Bibliotekar...:

Dziś mam dla Was opinię o książce, przez którą ciężko było mi przejść. Nie wiem czy powodem była tematyka, czy prowadze...

Recenzja książki Koniec zabawy
Kobieto! Spokojnie, to tylko wiek średni
Zapomnij o tym, że masz pesel i ciesz się każdą...
@spirit:

Zaczęło się tak: „W wieku 45 lat Główny Urząd Statystyczny pozbawił mnie młodości. Nieodwracalnie. Od tego momentu zacz...

Recenzja książki Kobieto! Spokojnie, to tylko wiek średni
© 2007 - 2025 nakanapie.pl