Jak naprawić palanta. Instrukcja w 10 krokach recenzja

Zdarzyło Wam się ocenić książkę po okładce bądź tytule? Mnie się zdarzyło właśnie w tym przypadku. Widząc okładkę, tytuł i czytając opis pomyślałam, że to na pewno jeden z typowych romansów, nudny i przewidywalny. A tu niespodzianka! Debiutująca autorka Anna Craft mnie zaskoczyła i to pozytywnie! Co więcej nie jest to gatunek po który sięgam często, a jednak muszę przyznać, iż lektura mnie pochłonęła i bardzo mi się podobała. Do tego stopnia, że przeczytałam ją w 3 godziny.

Historia zaczyna się dosyć banalnie, poznajemy Rose, młodą, bardzo inteligentną, ambitną i dobrą dziewczynę, która jednak ze względu na zbyt wysokie wykształcenie nie może znaleźć pracy w żadnym biurze. Na skutek podstępu do jakiego namówiła ją przyjaciółka dostaje się na staż do jednej z prestiżowych firm, gdzie szefem jest arogancki, bezczelny, wymagający i wydawać by się mogło bezduszny Alexander Steck.

Gdy po kolejnym burzliwym spotkaniu z szefem Rose zostaje dłużej w pracy, żeby nie dać mu satysfakcji i sprostać jego wygórowanym oczekiwaniom dziewczyna pisze instrukcje "Jak naprawić palanta. Instrukcja w 10 krokach", jest to dla niej swego rodzaju katharsis. Ambitna stażystka nie spodziewa się jednak, że instrukcja wpadnie w ręce samego zainteresowanego, ani jakie będą tego skutki. Brzmi jak totalna katastrofa? Rose zostaje zmuszona do wejścia w układ, który ma pomóc ocieplić wizerunek Alexandra wśród swoich pracowników. Zadanie niewykonalne? Przekonajcie się sami sięgając po tą pozycję.

Bardzo podobała mi się kreacja głównych bohaterów, którzy z jednej strony byli jak ogień i woda, a z drugiej dopełniali się nawzajem. Przedstawienie tej historii poprzez narrację zarówno Rose jak i Alexandra też jest zdecydowanie na plus, dzięki temu wiemy, co nimi kieruje, jakie są ich odczucia i przemyślenia. Widzimy również zmianę jaka zachodzi w ich relacjach, a także w nich samych.

Dialogi prowadzone są w lekki i przyjemny sposób, z niemałym acz specyficznym poczuciem humoru. Cięty język Rose, trafne riposty wszystko to sprawia, że przez książkę dosłownie się płynie. Nie znajdziecie tutaj płomiennego, gorące romansu ani pikantnych scen, ale znajdziecie historię dwójki ludzi pochodzących z dwóch różnych planet, których łączy coś więcej niż sami to przed sobą przyznają.

Czy polecam? Gorąco! Na poprawę humoru, na oderwanie się od rzeczywistości to wręcz doskonała pozycja.

Książka otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu na @kanapie.pl ze współpracą z wydawnictwem @amare.