Biegacz recenzja

Bieg ku szczęściu

Autor: @Mirka ·3 minuty
2023-03-14
Skomentuj
4 Polubienia


„czasem człowiek tkwi w jednej miłości i myśli, że to jest ta jedyna i najważniejsza.
A potem nagle pojawia się druga miłość i uderza cię obuchem
.”

Marzenia nadają sens naszemu życiu i każdy chyba pragnie, by się ziściły. Jednak czasami sprawy układają się tak, że wydaje się, że spełnienie życzeń będzie trudna, albo nawet niemożliwa. Tak stało się u jednego z bohaterów książki pt.: "Biegacz", który jest gotów poświęcić wiele, by osiągnąć swój cel.

Mateusz Grzesiak nie miał dobrego startu w życiu, gdyż wskutek błędów popełnionych przez lekarzy przy jego narodzinach cierpi na nieuleczalną chorobę. Mimo to od dzieciństwa pragnął osiągnąć sukces w futbolu amerykańskim, do którego pasję zaszczepił mu ojciec. Rodzice robili wszystko, by chłopak mógł spełniać swoje marzenia, dbając o jego rozwój i jak najlepsze zdrowie. Na jakiś czas udało się uśpić zagrażające mu skutki schorzenia, więc teraz Mateusz może realizować swój cel, jakim jest dostanie się do drużyny narodowej. Do tego musi przygotować się intensywnie, by wygrać najbliższy mecz. Dba o kondycję, odpowiednio się odżywia, ćwiczy na siłowni, biega, więc wydaje się, że wszystko zaczyna iść w dobrą stronę. Jednak na jednym z ostatnich treningów doszło do zdarzenia w wyniku, którego Mateusz doznał uderzenia w głowę. Zignorował to wówczas, ale zaczyna zauważać, że nie pamięta niektórych zwrotów. W tajemnicy przed wszystkimi udaje się do najlepszej w mieście neurologopedki, Anety Sikorskiej, mając nadzieję, że ona pomoże mu ustabilizować jego formę psychiczną. Wraz z przekroczeniem progu jej gabinetu zderza się z ogromem odczuć, jakie wywołuje u niego terapeutka, zresztą z wzajemnością, ale jednocześnie nie zamierza wpuszczać do swego świata tego, co może mu przeszkodzić w osiągnięciu celu. Nawet miłości.

Pani Anne Marie zadebiutowała w 2013 roku, ale ja dopiero teraz miałam okazję poznać jedną z jej książek, która już jutro 15 marca będzie miała swoją premierę. „Biegacz” to pierwsza część serii pt.: „Sokoły”, co mnie niezmiernie cieszy, gdyż bardzo podobali mi się jej bohaterowie. Fabuła została oparta na znanych schematach, zwłaszcza, jeżeli chodzi o bohaterów i konstrukcję fabuły, ale te elementy zostały zgrabnie wkomponowane we wciągającą opowieść o zmaganiach z ciężką chorobą, dążeniu do spełnienia marzeń, wyborach, które zmieniają życie i o miłości.

To ujmujący, pięknie napisany, emocjonalny romans, w którym sport odgrywa ogromną rolę. Jest tłem dla wydarzeń i głównym wątkiem mającym znaczenie dla decyzji bohaterów. Wraz z tym wątkiem poznajemy specyfikę choroby, na którą cierpi Mateusz. Jego zacięcie, wytrwałość, konsekwencja działania mija się z jego pewnością siebie. Jednak taka postawa, to tylko pozory, bo w rzeczywistości ma w sobie ukryty lęk. Ten lęk nie jest związany ze stanem zdrowia, lecz niemożnością realizacji pragnień. Wokół siebie ma kochających rodziców, młodszego brata Marcina i oddanych przyjaciół, dzięki którym może normalnie funkcjonować.

Aneta jest kobietą, która tkwi od 5 lat w związku, w którym już dawno nie ma wzajemnego przyciągania. Odkąd Wojtek stracił pół roku temu pracę, ich relacja i uczucie zaczęło gasnąć. Pojawienie się w jej gabinecie Mateusza wywołuje u niej gwałtowne odczucia i jednocześnie motywuje do wprowadzenia zmian w życiu.

Pani Anne Marie osadziła akcję książki w realiach polskich, mimo że dotyczy ona futbolu amerykańskiego. Tym samym zwraca uwagę na to, że są w Polsce dyscypliny sportowe, które traktowane są po macoszemu przez ludzi zarządzających tą sferą naszego życia. Prym wiedzie piłka nożna, w którą inwestowane są ogromne pieniądze, a dyscypliny dające nam satysfakcję z odnoszonych sukcesów, traktowane są tak, jakby nie miały one znaczenia i zainteresowania polskich kibiców.

Zaznacza, że starała się oddać zasady futbolu amerykańskiego i pasje ludzi, dla których ten sport jest sensem życia. Mimo, że mówi o sobie, że jest amatorką w tym sporcie, udało jej się oddać atmosferę panującą w drużynie futbolowej, pokazując, że jest to sport zespołowy i wszyscy razem pracują na wspólny sukces. Stworzyła przy tym szereg ciekawych postaci, które grają role drugoplanowe i doskonale uzupełniają główny motyw. Wplątała ich w kilkuwątkową opowieść, która pod płaszczykiem historii miłosnej skrywa głębsze przesłanie mówiące m.in. o tym, że nigdy nie powinno się rezygnować z marzeń. Zawsze warto przy tym mieć kogoś, kto poda rękę i otoczy opieką w trudnych chwilach.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Amare

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-13
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Biegacz
Biegacz
"Anne Marie"
8.4/10

Czy dasz się porwać zakazanym uczuciom? Mateusz to wschodząca gwiazda futbolu amerykańskiego. Pewny siebie, charyzmatyczny i przystojny, z łatwością zdobył serca kibiców. Jednak niewiele osób wie, ż...

Komentarze
Biegacz
Biegacz
"Anne Marie"
8.4/10
Czy dasz się porwać zakazanym uczuciom? Mateusz to wschodząca gwiazda futbolu amerykańskiego. Pewny siebie, charyzmatyczny i przystojny, z łatwością zdobył serca kibiców. Jednak niewiele osób wie, ż...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Biegacz" jest pierwszym tomem seriiSokoły,gdzie poznajemy Mateusza, zawodnika drużyny futbolu amerykańskiego. Warto tu wspomnieć o poczynionym reaserchu Anne Marie na temat tej dyscypliny sportu. Dz...

@iza.81 @iza.81

Rozmowa jest nieodłączną częścią naszego życia. Wyobraźcie sobie teraz, że mimo usilnych starań, szukania w pamięci słów nie jesteście w stanie nazwać rzeczy, którą macie przed oczami. Tak wygląda co...

@lubie.to.czytam @lubie.to.czytam

Pozostałe recenzje @Mirka

25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w sytuacji, gdy są one tuż przed świętami, i niemal...

Recenzja książki 25 grudnia
Generał zemsty
„Generał na strychu zabija po cichu."

@Obrazek Jeżeli ktoś czytał książkę „Lisica” i „Dziewczyna z Konstancina” to z pewnością postać Hanki Lubochowskiej nie będzie mu obce, bo jej historię można przeczyta...

Recenzja książki Generał zemsty

Nowe recenzje

Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl