Powiem Wam szczerze, że nigdy sama Biblii nie czytałam. Oczywiście znam wiele, pewnie nawet większość opowieści biblijnych. Stworzenie świata, Adam i Ewa, Arka Noego, Mojżesz, plagi Egipskie, Maria i Józef, Narodziny Jezusa... Znam oczywiście o wiele więcej, ale nie będę przecież teraz wszystkiego wymieniała. Powiem Wam jednak, że od zawsze, już nawet jako małe dziecko zaczynające w szkole religię, miałam mnóstwo pytań dotyczących różnych rzeczy związanych z tymi opowieściami.
Nie będę Wam tutaj ich teraz wypisywała, bo są to jednak za poważne tematy, ale chciałabym w końcu poznać kogoś kto odpowiedziałby mi z sensem na kilka z nich, bo dotychczas nikt nie znalazł na nie odpowiedzi ;) No cóż taka już jestem dociekliwa i chciałabym mieć na wszystko jasne odpowiedzi. Tak z czystej ciekawości chociaż... Ale nie o tym miało być, a o biblii dla dzieci.
Ostatnio podczas oglądania wspaniałego odcinkowego filmu w tv pod tytułem Biblia, naszło mnie na to, że Nikodem tak naprawdę nie posiada takiej porządnej dziecięcej biblii. Tzn ma jedną, ale niewiele w niej stron, niewiele można się z niej dowiedzieć. Postanowiłam wiec to zmienić i do naszego domu trafiły aż dwie biblie. Dlaczego dwie? Ponieważ jedna jest dla maluchów, druga młodzieżowa. Teraz chciałabym powiedzieć Wam kilka słów na temat tej pierwszej.
W książce tej znajdują się opowiadania biblijne zapisane w naprawdę przeogromnym skrócie. Do każdego z nich jest dosłownie po kilka krótkich, prostych zdań. Stworzenie świata i Adam i Ewa, Noe, arka i wielka powódź, Abraham, Sara i ich dziecko, egipska księżniczka i niemowlę znalezione w koszyku, Mojżesz oraz plagi, narodziny Jezusa, trzej królowie, cuda Jezusa, złożenie Jezusa w grobie, zmartwychwstanie, wstąpienie do nieba...
To tylko niektóre z przypowieści, które są tutaj opisane. Po co właściwie je wymieniałam? Chciałam, żebyście zobaczyli, że jest ich naprawdę sporo i że są tutaj opisane wszystkie najważniejsze momenty z biblii. Tak jak nawspominam wyżej wszystko jest opisane w dosłownie kilu zdaniach. Bardzo prostym językiem, a jednak mimo to dziecko może dowiedzieć się stąd wszystkiego co najważniejsze od stworzenia świata po pójście do nieba przez Jezusa.
Opisy są jednak na tyle krótkie i łatwe, że biblia ta naprawdę jest wprost idealna dla maluchów. Nikodem jest na nią już zbyt dociekliwy. Podczas czytania zadawał mnóstwo pytań, po co, dlaczego, co było dalej. A tutaj odpowiedzi na nie nie znalazł. Tyle co potrafiłam opowiadałam mu sama, ale widzę, że temat go ciekawi i pewnie jeszcze nie raz czekają nas dyskusje na temat religii, tym bardziej, że w zerówce również chodzi na religię i bardzo ją lubi.
A ja powiem Wam, że wydanie tej książki budzi we mnie zachwyt :) Nieco mniejszy format, sztywna oprawa, duża czcionka, mało tekstu, obrazki na całe strony. Do tego grafika niezwykle ciekawa, ładna, bardzo kolorowa i wprost idealnie pasująca do tych wszystkich króciutkich opisów. Coś wspaniałego naprawdę! I chociaż Nikodem wydaje mi się na nią jednak już za duży to i tak polecam ją dla dzieci i tych mniejszych i tych nieco większych, ponieważ jeśli interesują się one tematem religii to ta książeczka jest prost idealna na zapoznanie ich z nim...