Bear Grylls to brytyjski podróżnik znany z popularnego programu Ultimate Survival czyli Szkoły Przetrwania, który można było oglądać na Discovery a którego obecnie jakoś nie widzę w ramówce kanału niestety. Bear napisał serie książek i poradników - wszystkie w tematyce podróżniczej. Od dawna miałam ochotę na książke, która bedzie opowiadała o czymś co działo się na prawdę a nie o wampirach, duchach itp. W ten oto sposób Wydawnictwo Pascal umiliło mi parę wieczorów.
Jest to moje pierwsze zetknięcie z książką tego Wydawnictwa więc najpierw parę słów o wyglądzie książki. Pierwszy duży plus to okładka która jak na wersję "miękka" prezentuje się całkiem sztywno. Dla mnie to mega zaleta ponieważ jako maniak książek każdą aktualnie czytaną książkę wożę wszędzie ze sobą w torebce i czytam gdzie popadnie. Wielokrotnie zdarzało się, że w wyniku tych podróży książka miała tu i tam coś pozaginane. W przypadku tej książki śmiało mogę powiedzieć, że jest bardzo dobrze wykonana co czuje się biorąc ją do ręki. Sam projekt okładki bardzo podróżniczy co zresztą możecie sami ocenić po zdjęciu załączonym wyżej.
A co w środku? Zapierająca dech w piersiach historia wyprawy przez północny Atlantyk. Ekipa Bear Grylls'a przeszła duży sprawdzian podczas tej eskapady. Atlantyk nie był dla nich łaskawy. Ciągłe sztormy, fale zalewające pokład, przemoczone jedzenie czy choroba morska to mały problem w porównaniu z tym co działo się w ich głowach. Musieli wykazać się odwagą, żeby przyznać się do swoich słabości oraz wiarą w to, że uda im się szczęśliwie pokonać wszystkie etapy wyprawy - zwłaszcza gdy silnik przestaje pracować i kończy się paliwo. Co stanie się jednak gdy nagle o 3 w nocy łódź Bear'a i jego ekipy nagle zniknie z radarów i nie będzie z nimi kontaktu przez cały dzień? Co przeżywa wtedy rodzina? Żona, dzieci, rodzice, przyjaciele. Ci wszyscy którzy w jednej chwili nie wiedzą co się dzieje z ich bliskimi. Jak poradzili sobie w tych chwilach ekipa i jej przyjaciele? Sprawdź sam!
Historia opowiedziana jest przez samego Bear Grylls'a. To z jego opowieści dowiadujemy się co czuli gdy fale raz po raz zalewały pokład a godziny zapowiadanej dobrej pogody maja dawno za sobą. Powieść urozmaicona jest krótkimi wspomnieniami pozostałej załogi oraz przyjaciół, którzy pozostali na bezpiecznym lądzie. Masa szczegółów, którymi raczy nas Gryll's sprawia, że książkę się dosłownie pochłania. Osobiście nie znalazłam żadnych wad książki!
W książce znajdziemy także kilkanaście zdjęć z okresu wyprawy. To dzięki nim dopiero czytelnik uświadamia sobie z jak strasznym żywiołem musiała się zmierzyć ekipa. Książkę musi przeczytać każdy, któ uwielbia Szkołę Przetrwania oraz podróże. Lektura obowiązkowa!
Moja ocena: 6/6