„Beautiful monster” to książka autorstwa I.M. Darkss, którą miałam okazję przeczytać. Zauważyłam, że motyw bestii w ludzkiej skórze i nie tylko wraca do łask, co jest dość interesującym przedsięwzięciem. Z przyjemnością oddaję się lekturze, chciałam poznać bohatera, przekonać się, co wpłynęło na to, że stał się takim człowiekiem. Nikt nie rodzi się zły do szpiku kości, zazwyczaj dzieje się coś, co wpływa na tyle mocno, że zmienia się czasem nie do poznania. Człowiek człowiekowi potrafi wyrządzić niesamowitą krzywdę, taką, której nie można wyrzucić z głowy tak po prostu, zemsta musi się dokonać. Kim więc on jest? Ofiarą czy katem? Zabawa ludzkim DNA nigdy nikomu nie wychodzi na dobre, dlaczego więc człowiek nie uczy się na błędach?
Główną bohaterką książki autorstwa I. M. Darkss „Beautiful monster” jest Selena Brown to kobieta, która nienawidzi swojego życia, jest bardzo inteligentna i pracowita. Zajmuje się genetyką, jest świetną specjalistką, która jest wykorzystywana. Samotnie wychowuje córkę, która jest dla niej wszystkim, jest gotowa poświęcić dla niej wszystko, co powiada, własne życie. Robi wiec wszystko, aby jej dziecko było w miarę bezpieczne, zwłaszcza, że ludzie, dla których pracuje nie są z tych pokojowo nastawionych. Lucas Darkweel to człowiek, którego nie chciałoby się spotkać w ciemnej, czy widnej alejce. Jest niczym bestia łaknąca rozlewu krwi, zemsty, która staje się sensem jego istnienia. Z jednej strony nie ma się, co dziwić, stracił bardzo wiele, zmieniono jest strukturę DNA łącząc je z tym należącym do wilka. Stał się maszyną do zabijania, a teraz nadszedł jego czas, zajmie się tymi, którzy są odpowiedzialni za to, co go spotkało. Życie bywa jednak przewrotne, pewnego dnia ratuje kobietę, jak się później okazuje ma ona swój udział w jego mutacji. Co się stanie z Seleną? Czy uda jej się wyjść z tego spotkania cało? Jakie tajemnice uda im się rozwikłać?
„Beautiful monster” to powieść, która mnie intrygowała, bardzo się cieszę, że miałam okazje ponownie zetknąć się z piórem autorki. Akcja jest szybka, dynamiczna, czuć na skórze niebezpieczeństwo, które jest związane z głównym bohaterem, nie wiadomo, do czego się posunie i kto tym razem ucierpi. Emocje, które odczuwa się podczas czytania lektury są gwałtowne niczym wybuch agresji Z jednej strony rozumie się Lucasa, współczuje tego, co był zmuszony przejść, a z drugiej kibicuje temu, żeby jego vendetta nieco zmieniła obiekt. Co jeśli się okaże, że on i Selena mogą sobie dać o wiele więcej? I. M. Darkss potrafi nieźle zamieszać, można dostrzec, jak stopniowo wychodzą na jaw coraz mroczniejsze sekrety, zmieniając nieco podejście. Było mi żal Lucasa, mierzył się z buzą emocjonalną, nie mógł ignorować pragnień drzemiącego w nim wilka. „Beautiful monster” sprawia, że nie chce się odłożyć tej historii na bok, kibicuje się bohaterom, w końcu po tym wszystkim należy im się chwila szczęścia i poczucie bezpieczeństwa. Czy pomimo wrogości polaczą ze sobą siły? Czy uda im się uwolnić z tego piekła? I. M. Darkss ukazała mi okrutną opowieść, która na dłużej pozostanie w mej pamięci, a kiedy będę odczuwała tęsknotę sięgnę ponownie po ten tom.