Balet, który niszczy recenzja

Balet. Siła i destrukcja

Autor: @ladymakbet33 ·2 minuty
2021-01-06
Skomentuj
2 Polubienia
Dziś chcę napisać o książce Moniki Sławeckiej, Balet, który niszczy. Taniec, który był pasją i przyjemnością, stał się udręką, katorgą i niebywałym upokorzeniem. Wstrząsające jest to, co się dzieje w tych szkołach: mores, zawiść, niekompetencje wychowawcze pedagogów, przemoc.

Publikacja jest zapisem rozmów z absolwentkami tej skostniałej placówki, wymagającej natychmiastowej naprawy.

Zanim omówię szczegółowo tę pracę, odwołam się do historii. Kolebką baletu są Włochy, wśród najważniejszych przedstawicieli można wskazać: Domenica di Piacenza oraz jego uczniów. We Francji rozpropagowała go Katarzyna Medycejska, wystawiane z jej pomysłu w 1581 roku Balet comique de la Reyne (Komiczny Balet Królowej). Na przestrzeni XVI i XVII wieku balet przekształcił się w widowisko o mitologicznej treści. W 1661 roku Ludwik XIV powołał do życia Narodową Akademię Muzyki i Tańca. Odłączenie się tańca od opery nastąpiło z inicjatywy Jeana G. Noverre' a, który w drugiej połowie XVIII wieku stworzył balet z akcją. Inni promotorzy włoscy uformowali podstawy stylu romantycznego.

W XVI wieku balet przywędrował do Polski za sprawą królowej Bony, która na Wawelu organizowała spektakle. Lecz to dopiero wiek XVIII przyniósł renomę. Donatorami baletu zostali najwięksi możnowładcy i arystokraci.

W drugiej połowie XIX wieku nowym ośrodkiem baletu stała się Rosja. Niejaki Marius Petipa stworzył nowy gatunek, bardziej klasyczny z muzyką Piotra Czajkowskiego. Wśród XX-wiecznych reformatorów baletu wymienia się: Isadorę Duncan, Michaiła Fokina.

Z jakimi cechami charakteru kojarzy nam się osoba pobierająca lekcje w szkole baletowej? Z uporem, ambicją, samozaparciem, pracowitością i odpornością psychiczną. Jest różnie, wystarczy zapoznać się z rozmówczyniami Moniki Sławeckiej. Do tego dochodzą zmagania z własnymi słabościami, przezwyciężanie własnych ograniczeń. Jeszcze dyscyplina, karność i bezwzględne posłuszeństwo wobec surowych i niekiedy despotycznych nauczycieli.

Autorka jest autorką kilku prac poświęconych poruszających kluczowe kwestie społeczne, np. alkoholizm kobiet. Tym razem na warsztat wzięła szkoły baletowe i przyjrzała się temu jak wygląda ich funkcjonowanie od podszewki. Wnioski szokują.

Dziennikarka przeprowadziła 20 rozmów z byłymi uczennicami tej szkoły. Wszystkie mówią o sukcesie okupionym tytaniczną pracą oraz poniżaniu i dręczeniu przez tych, którzy powinni uczyć i wychowywać:
Pani dyrektor wyrywała dziewczynkom kanapki, bo były zbyt kaloryczne (..). Jedna z koleżanek ważyła 35 kg i trafiła do szpitala. Była w stanie agonalnym.

Oczywiście rozważania mogłyby zostać lepiej dopracowane, a historia baletu pogłębiona. Ale i tak warto je przeczytać.



Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Balet, który niszczy
Balet, który niszczy
Monika Sławecka
9.8/10

Przemoc, wyzwiska i nadużycia seksualne zdają się być zaprzeczeniem idei baletu, jego perfekcji, delikatności i niewinności. Monia Sławecka w rozmowach z wychowankami polskich szkół baletowych pokaz...

Komentarze
Balet, który niszczy
Balet, który niszczy
Monika Sławecka
9.8/10
Przemoc, wyzwiska i nadużycia seksualne zdają się być zaprzeczeniem idei baletu, jego perfekcji, delikatności i niewinności. Monia Sławecka w rozmowach z wychowankami polskich szkół baletowych pokaz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ladymakbet33

Jak adoptowałem Antona
'Dziecko to człowiek, nie projekt'

Zawsze, gdy przystępuję do lektury książek o podobnej tematyce, to przypomina mi się powyższy cytat z Korczaka. Słowa te pięknie wieńczą historię autora i jego synów. Po...

Recenzja książki Jak adoptowałem Antona
Brzydki hrabia
Znamy się tylko z.... Ale lubimy się trochę

On wielki pan, ona elokwentna i żywiołowa panna z dobrego domu. W dodatku o niespokojnej duszy, czy tych dwoje odnajdzie do siebie drogę? Zważywszy na to, iż sposób komu...

Recenzja książki Brzydki hrabia

Nowe recenzje

Noc poślubna
Noc poślubna
@ladybird_czyta:

Czy jest tu ktoś jeszcze, dla kogo ta książka nosi silne znamiona komedii kryminalnej? Są trupy, są tajemnice z przeszł...

Recenzja książki Noc poślubna
Śledztwo w Sprawie Nadzwyczajnej
Śledztwo
@snieznooka:

„Śledztwo w sprawie Nadzwyczajnej” to trzeci tom cyklu Urząd do spraw dziwnych autorstwa Mateusza Cieślika. Nie spodzie...

Recenzja książki Śledztwo w Sprawie Nadzwyczajnej
Urząd do Spraw Dziwnych
Urząd
@snieznooka:

„Urząd do spraw dziwnych” to pierwszy tom cyklu autorstwa Mateusza Cieślika, przedstawiając świat, na który niewielu by...

Recenzja książki Urząd do Spraw Dziwnych
© 2007 - 2025 nakanapie.pl