Pierwsza osoba liczby pojedynczej recenzja

Autor zrobił na mnie świetne pierwsze wrażenie

Autor: @inzynier.i.ksiazki ·1 minuta
2020-11-18
Skomentuj
3 Polubienia
Zdarza wam się sięgać po zbiory opowiadań, czy raczej omijacie je szerokim łukiem? Ja nie czytam ich zbyt często.


Tym razem jednak bardzo chętnie wyciągnęłam rączkę po taką książkę. Głównie dlatego, że jej autorem jest Haruki Murakami, o którego fenomenie do tej pory jedynie słyszałam. Dlatego postanowiłam, na własnej skórze, przekonać się, czy jego książki są czymś dla mnie.


Murakami w „Pierwszej osobie liczby pojedynczej” opowiada o latach swojej młodości, o kobietach, sporcie czy muzyce. Autor doskonale miesza ze sobą realizm i surrealizm, w jednym z opowiadań poznajemy na przykład małpę, która wydaje się mieć w sobie wyjątkowo dużo człowieczeństwa, a także mówi ludzkim głosem. Poza tym w książce tej czeka na czytelnika garść poezji.


Bardzo ciężko jest mi ocenić tę książkę. Niewątpliwie jest ona świetna. Od pierwszej strony, do ostatniej i jeszcze kilka dni po zakończeniu kłębiło mi się w głowie wiele myśli. Myśli dotyczących śmierci, życia, szczęścia i przemijania. Tego jak szybko ucieka młodość i jak szybko się starzejemy.

Jeśli mam być szczera, to cytatami z tej książki mogłabym wytapetować sobie pokój. W każdym opowiadaniu znalazłam coś inspirującego, coś co chciałabym, żeby zostało ze mną na dłużej. Nie jest to również pozycja łatwa, wydaje mi się, że żeby ją przeczytać zdecydowanie trzeba trafić na TEN moment, ponieważ po lekturze może pojawić się w głowie wiele przemyśleń, z którymi trzeba sobie poradzić.
Uważam, że każde z opowiadań było dobre i wzbudziło we mnie emocje, czasami pozytywne, a czasami wręcz przeciwnie, ale najbardziej zapadło mi w pamięć te pod tytułem „With the Batles” i zwłaszcza przez jego zakończenie jeszcze wiele razy do niego wrócę.


Było to moje pierwsze spotkanie z tymże autorem. Z pełną świadomością swoich słów mogę powiedzieć, że nie ostatnie. Jestem urzeczona i wierzę, że kolejne książki Murakamiego wzbudzą u mnie równie wiele uczuć i emocji, bo to co zaprezentował w „Pierwszej osobie liczby pojedynczej” jest zdecydowanie czymś, czego w ostatnim czasie szukałam w literaturze, która przewijała się przez moje dłonie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-04
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pierwsza osoba liczby pojedynczej
2 wydania
Pierwsza osoba liczby pojedynczej
Haruki Murakami
7.3/10

Nowy zbiór opowiadań Harukiego Murakamiego. Tajemnicza płyta Charliego Parkera, małpa mówiąca ludzkim głosem i liczne wspomnienia dawnych kochanek. W nowym zbiorze opowiadań Harukiego Murakami...

Komentarze
Pierwsza osoba liczby pojedynczej
2 wydania
Pierwsza osoba liczby pojedynczej
Haruki Murakami
7.3/10
Nowy zbiór opowiadań Harukiego Murakamiego. Tajemnicza płyta Charliego Parkera, małpa mówiąca ludzkim głosem i liczne wspomnienia dawnych kochanek. W nowym zbiorze opowiadań Harukiego Murakami...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie jestem miłośniczką opowiadań, ale lubię czytać książki Harukiego Murakamiego. Haruki Murakami jest znanym i uznanym pisarzem na świecie, co roku w czołówce wymienianych autorów do Nagrody Literac...

@jatymyoni @jatymyoni

Zbiór fascynujących opowiadań "Pierwsza osoba liczby pojedynczej" to zapis wspomnień z lat młodości, pierwszych zauroczeń, piękna muzyki i wierszy, Haruki Murakami, autora którego nikomu nie trzeba p...

@monika.sadowska @monika.sadowska

Pozostałe recenzje @inzynier.i.ksiazki

Never Never
Świetna i zaskakująca!

Czego nigdy przenigdy nie zrobiliście? Ci, którzy mnie znają wiedzą, że moja relacja z książkami Colleen Hoover jest dość ciężka i burzliwa. Im starsza jestem tym mn...

Recenzja książki Never Never
Dzieci z Zamkowej Skały
Kolejna mądra książka dla dzieci

Zdarza wam się sięgać po książki dla dzieci? Ja je lubię, chociaż czas nie pozwala mi czytać ich zbyt często. Jednak "Dzieci z Zamkowej Skały" były jedną z tych histori...

Recenzja książki Dzieci z Zamkowej Skały

Nowe recenzje

Fake
fake
@sylwiak801:

„Ktoś taki jak ty nigdy tego nie zrozumie. Nie znacie biedy, strachu ani poczucia winy, dlatego nie wiecie, jak wygl...

Recenzja książki Fake
Świetny Mikołaj
Wierzycie w Mikołaja?
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Heleną Leblanc i Studiem Litera Inventa* Macie takie książki, których nie chcielibyście kończy...

Recenzja książki Świetny Mikołaj
Krew
Od okropieństwa do okropieństwa
@almos:

Kolejny tom cyklu pruszkowskiego o komisarzu Bysiu bardzo jest powiązany z poprzednim, 'Aortą'; myślę, że trudno go czy...

Recenzja książki Krew
© 2007 - 2024 nakanapie.pl