„Spisywanie wspomnień jest często okazją do pisania o sobie - jak ktoś zażartował - jeśli z tego nie skorzystam i nic o sobie nie powiem, któż będzie o mnie wiedział…” - tak Jan Twardowski pisze we wstępie do swojej autobiografii, tłumacząc, trochę z przymrużeniem oka, pomysł jej napisania. Bo sam o sobie tak naprawdę mówił raczej mało i niechętnie, nigdy nie był też skłonny do zwierzeń. Był za to człowiekiem wielkiej wiary, nadzwyczaj skromnym, pełnym pokory i życiowej mądrości.
Pierwszy tom autobiografii jest opowieścią o domu, szkole i pierwszych próbach literackich, a także o historii powołania i początkach kapłaństwa. Twardowski wiele uwagi poświęca czasom swojego dzieciństwa. Z sentymentem mówi o rodzinnym domu, pełnym ciepła i miłości. Powraca myślami do młodzieńczych lat i te wspomniani są jak żywe, pełne szczegółów i barw, budzą emocje. Ksiądz pisze, że „na starość często zapomina się, gdzie się położyło okulary, nożyczki, ale w sposób wyjątkowy pamięta się to, co było bardzo dawno”.
Jedną z najważniejszych osób w życiu Księdza była jego matka. Wspomina ją zawsze z miłością i szacunkiem. Miała na niego wielki i dobry wpływ i to właśnie ona nauczyła go
pacierza. Jan Twardowski, jak sam to podkreśla, wyniósł wiarę z domu. I jeśli ktoś pyta, kto go nauczył wiary, zawsze odpowiada, że matka, bo chociaż studiował i spotykał na swojej drodze wielu mądrych ludzi, najwięcej zawdzięcza swojej rodzicielce.
Czytając książkę nie można nie doszukiwać się w niej odpowiedzi na pytanie o źródło powołania księdza. Twardowski wyznaje, że zawsze chciał pomagać ludziom, służyć i być im użytecznym, ale nigdy nie przypuszczał, że zostanie księdzem. Pisze, że „tajemnica powołania jest bardzo trudna do wytłumaczenia” oraz „Jestem księdzem i na pewno było to moją decyzją. Wytrwałem w seminarium. Kiedy jednak patrzę po latach na swoje życie, widzę, jak Bóg mnie do tego przygotowywał, chociaż wcale nie zdawałam sobie z tego sprawy”.
Autobiografia nie tylko ukazuje szczegóły z życia Księdza, ale pozwala również zobaczyć proces kształtowania się jego osobowości, poglądów i wiary. Te fragmentaryczne wspomnienia, urywki wypowiedzi i strzępki informacji układają się w niezwykłą opowieść o życiu Jana Twardowskiego.