Głównymi bohaterami kolejnej powieści Augusty Docher są Fabiana i Karim. Zderzenie dwóch bardzo różnych kultur i osobowości.
Fabiana Czekaj modelka pochodząca z Polski. Dziewczyna mądra i rozsądna, ale jak na mój gust troszkę pogubiona w swoim życiu. Podporządkowana swojemu chłopakowi, z którym tak naprawdę niewiele ją już łaczy. Na pierwszy rzut oka nie umiejąca bronić swoich racji. Jakież było moje zdziwienie, gdy odrzuciła propozycję wyjazdu z kraju za naprawdę spore pieniądze. Choć z drugiej strony ją rozumiem, ponieważ sama nie wyjechałabym z miejsca, w którym znajduje się moja rodzina i przyjaciele. Podziwiam jej deperacką próbę ucieczki jakiej się podjęła, by odzyskać upragioną wolność. Sytuacja, w której niespodziewanie się znalazła jest niejednoznaczna. W naszych głowach pojawiają się pytania "Po co?", "Dlaczego?", "Kto za tym wszystkim stoi i jaki miał w tym cel?"
Karim to typowy uroczy drań. Człowiek przestrzegający ustalonych przez siebie zasad, trzymający swoich ludzi twardą ręką, jednak będący z nimi w dobrej komitywie. Mężczyzna po przejściach, kryjący w sobie wiele tajemnic. Czy to odejmuje mu uroku? Wręcz przeciwnie. Nic więc dziwnego, że Dominika stopniowego i wbrew sobie ulega jego urokowi. Od dawien dawna wiadomo, że nic tak nie intryguje kobiet, jak inteligentny i pewny siebie mężczyzna. Gdy zaczyna pojawiać się między nimi uczucie, boją się do niego przyznać zarówno przed drugą połową, jak i przed samym sobą. Miłość i nienawiść przeplatają się nieustannie.
(...)Niektórych trudno kochać, ale nienawidzić jeszcze trudniej(...)
(...)Nie warto starać się za dwoje, zabiegać o wzajemność i pielęgnować własną jednostronną miłość. To nigdy nie wychodzi, bo nie da się latać z jednym skrzydłem.(...)
Historia, w którą się zagłębiamy jest bardzo dobrze i ciekawie poprowadzona już od pierwszych stron. Wszystko jest bardzo dokładnie przemyślane. Wydarzenia płynnie się łączą ze sobą, a wszystko ma swoje miejsce i czas. Temperatura i emocje w ogóle nie opadają, aż do ostatniej strony. Im dalej się w niej zagłebiamy, tym więcej odkrywamy w niej tajemnic, które potęgują uczucie nienasycenia. Dodajmy do tego miejsca, a których rozgrywa się akcja powieści oraz przeplatające się ze sobą nienawiść i miłość, lojalność i zdrada oraz odwieczna rywalizacja i osiągamy wtedy idealnie połączone składniki przyciągające nawet najbardziej wyrafinowanego czytelnika.
Autorka w ciekawy sposób wprowadza nas w świat i obyczaje panujące w Kazachstanie, a które są skrupulatnie przestrzegane przez bohaterów powieści. Naszą przewodniczką w tej podróży staje się Alija, jedna z niewolnic Karima. Dzięki niej dowiadujemy się więcej o tajemniczym właścicielu posesji, do której trafia Fabiana. Osobiście uważam, że Alija jest wzorem lojalnego pracownika i oddanej przyjaciółki.
Czasami tak niewiele trzeba, żeby nasze życie wywaliło się do góry nogami. Ludzie, których życie stawia na naszej drodze często w sposób pośredni lub bezpośredni mają wpływ na nasze decyzje, a splot wydarzeń z pozoru nic nie znaczących, odmienia całkowicie nasz los.