Dzień dobry, wszyscy umrzemy recenzja

apokalipsa

Autor: @w_ksiazkowym_zaciszu ·1 minuta
2023-10-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Tytuł jest dosyć sugestywny i niepokojąco realistyczny. Kiedy gdyńską społeczność obiega wiadomość o zbliżającym się końcu świata, miasto pustoszeje na skutek ogłoszonej ewakuacji. Jednak nie wszyscy postanawiają opuścić Gdynię. Grupa młodych ludzi pod przywództwem Che, rozpoczynają swoją wielką rewoltę, o której wcześniej marzyli. Zbliżającą się apokalipsa daje im na to wyśmienitą okazję, żeby wcielić w życie swoje plany. Kiedy w mieście zapanowała pustka i cisza, młode pokolenie przejmuje władzę, korzystając z pozostawionych przez mieszkańców dóbr i luksusów. Jednak ten bal naszych anarchistów nie będzie trwał wiecznie, w końcu brak bieżącej wody i prądu doprowadza do pierwszych problemów. A gdy do tego dojdą jeszcze pierwsze nieporozumienia między członkami grupy zacznie się dziać naprawdę nieciekawie. Z początku wspólne idee i przekonania ugną się przez ciężarem rzeczywistości, a prym zaczną wieść pierwotne instynkty zwierzęce. Jak to się skończy?

Książka "Dzień dobry, wszyscy umrzemy" daje do myślenia. I uważam że tu cała fabuła jest jedną wielką przenośnią tego, co dzieje się z człowiekiem w obliczu śmiertelnego zagrożenia w momencie, kiedy nie obowiązują go żadne ograniczenia, normy czy sankcje prawne. Pytanie postawione na okładce książki "A ty kim będziesz, gdy skończy się świat?" Odnosi się do każdego... i stawia od razu inne pytania, odnośnie tego czy znamy samych siebie na tyle dobrze, żeby odpowiedzieć na te pytanie. Czy jesteśmy w stanie przewidzieć, jak się zachowamy w momencie apokalipsy? Czy zachowamy zimną krew, będziemy uciekać, czy poprostu w końcu nabierzemy odwagi na to, ma co byśmy się w "normalnych" warunkach nigdy nie zdecydowali? Bardzo głęboka, refleksyjna książka... autor na bawi się tu w idealizowanie niedoskonałego świata i nieidealnych ludzi..pokazuje nam gołą i brutalną prawdę, taka jaka jest, bez lukrowania i koloryzowania rzeczywistości. Niektóre sceny w książce są dosyć mocne, z tego względu myślę że nie każdemu przypadnie do gustu.
Książka nie należy do najłatwiejszych w odbiorze, ale to Dobrze. Takie "wymagające" książki są bardzo cenne i wartościowe, że względu na dosyć wnikliwą analizę nie tylko świata, ale również psychiki ludzkiej oraz diagnozę społeczeństwa. Rzadko sięgnąć po taką tematykę, ale ta przedstawiona przez Nemo, przemówiła do mnie. Bardzo mi się podobała. Była mocna, tajemnicza i mroczna. Autor zaserwował nam naprawdę kawał dobrej literatury. Warto sięgnąć!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzień dobry, wszyscy umrzemy
Dzień dobry, wszyscy umrzemy
"Nemo"
7.3/10

A ty kim będziesz, gdy skończy się świat? Wiadomość o zbliżającym się końcu świata i ewakuacji Gdyni spada na wszystkich mieszkańców jak grom z jasnego nieba. Kilkunastoosobowa grupa młodych ludzi,...

Komentarze
Dzień dobry, wszyscy umrzemy
Dzień dobry, wszyscy umrzemy
"Nemo"
7.3/10
A ty kim będziesz, gdy skończy się świat? Wiadomość o zbliżającym się końcu świata i ewakuacji Gdyni spada na wszystkich mieszkańców jak grom z jasnego nieba. Kilkunastoosobowa grupa młodych ludzi,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przeżyć koniec świata... - ten jakże popularny dla literackiego science fiction motyw wciąż nas ciekawi, intryguje, zachęca do sięgania po kolejne powieści spod znaku post apo. I dlatego też nie mog...

@Uleczka448 @Uleczka448

Wiele osób zastanawia się jak będzie wyglądał koniec świata. Co zrobią ludzie? Jak to wszystko się potoczy? Ile ludzi tyle sposobów na przetrwanie, a tutaj jeden z nich. W tej książce głównym bohate...

@vaneskania07 @vaneskania07

Pozostałe recenzje @w_ksiazkowym_zac...

Ostatni z listy
recenzja

"Staliśmy przez chwilę w milczeniu, rozmyślając o przyszłości, godząc się z teraźniejszością i próbując zapomnieć przeszłość" Czy jest coś bardziej wzruszającego, a zar...

Recenzja książki Ostatni z listy
Noworoczne panny
recenzja

"Córki hrabiego, Aniela i Prakseda Krukowieckie, choć obydwie wychowane w luksusie i pałacowym rygorze, mają zupełnie inny status towarzyski. Nieżyjąca matka Anieli była...

Recenzja książki Noworoczne panny

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl