Any Border. Tom I recenzja

Any Border

Autor: @iza.81 ·2 minuty
2021-10-20
Skomentuj
2 Polubienia
"Any Border" jest pierwszym tomem cyklu pod tym samym tytułem. Przyznam iż miałam pewne obawy względem tej książki. Myślałam że wedrze się tu banalność, przewidywalność, jednak bardzo szybko moja niepewność się rozwiała. Było naprawdę zaskakująco i intrygująco.

Przepadam za włoskim motywem w książkach. I choć sama upałów nie znoszę, to na kartach powieści jest to przeze mnie pożądane. Włochy, Mediolan, Sycylia... od razu pachnie tu romansem - czyż nie? Ale jeszcze jakim!

Z czym kojarzą się Wam włoskie rodziny? Mnie z tradycją, wpajanymi regułami i zasadami. A co jeśli to wszystko wydaje się nie dla nas? Złamać tradycję rodzinną i spróbować poszukać szczęścia na swój sposób?

Autorka porusza kilka interesujących tematów. Jest nim m.in. problem samotnego macierzyństwa młodej kobiety, sporej różnicy wieku między bohaterami (co nierzadko rodzi dziwne spojrzenia innych ludzi) czy relacja oparta wyłącznie na seksie. Ta ostatnia kwestia budzi pytanie o to, czy w tym wszystkim jest miejsce na uczucia i być może miłość?

Osobny wątek poświęcę zdradzie. Gabriela L. Orione daje nam odczuć co sądzi o tym aspekcie i jakie konsekwencje za sobą niesie niewierność. Czym innym jest natomiast niezobowiązująca relacja damsko-męska. Nasi bohaterowie od samego początku stawiają sprawę jasno jak ma wyglądać ich znajomość. Ale w żadnym razie nie myślcie, że mamy tu do czynienia z szybkim wskakiwaniem sobie do łóżek. Co warto podkreślić, tu wszystko odbywa się stopniowo.

"Czasem potrzebujemy innego człowieka, żeby obnażył przed nami nasze własne błędy, tak abyśmy byli je w stanie zrozumieć."

Co ciekawe, nie mogę pochwalić układu, zachowania Anastazji i Giorgia. Ale polubiłam ich z miejsca. Wierzcie mi, nawet takiego owianego mrokiem aroganta jak Giorgio da się polubić. Stanowią przeciwieństwo siebie pod każdym względem, a jednak tak ich do siebie ciągnie, a przy okazji i nas do nich. Chciałam wiedzieć o nich jak najwięcej, by móc w pełni zrozumieć ich postępowanie.

"Ona była naprawdę niebezpieczna. Grała dokładnie tak, jak zawsze marzył, żeby zawsze zachowywały się jego kochanki."

Historia ta pokazuje, że każdy człowiek, którego spotykamy na swojej drodze, coś wnosi do naszego życia, zmienia nas, nasze spojrzenie na wiele spraw. Los jest nieprzewidywalny i nigdy nie możemy być pewni co przytrafi się nam następnego dnia. Przypadek, przeznaczenie? Zwał jak zwał, wszystko jest możliwe.

"Życie to splot niezaplanowanych spotkań, historii z finałem innym niż ten, który zakładamy, i ludzi, którzy często wywracają wszystko do góry nogami."

"Any Border" to gorący, momentami kontrowersyjny romans o tolerancji, akceptacji, lojalności. Czysty układ, fascynacja, namiętność, pasja - tylko to, a może coś więcej? Czy rzeczywiście włoski temperament nie zna granic? Przekonajcie się sami, rollercoaster emocji gwarantowany!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-20
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Any Border. Tom I
Any Border. Tom I
"Gabriela L. Orione"
7.9/10

Włoski temperament, tak jak miłość, nie zna granic… Anastazja ma dwadzieścia siedem lat, pięcioletnie bliźniaki, a za sobą burzliwe małżeństwo z ich ojcem. Pracuje w międzynarodowej agencji modeling...

Komentarze
Any Border. Tom I
Any Border. Tom I
"Gabriela L. Orione"
7.9/10
Włoski temperament, tak jak miłość, nie zna granic… Anastazja ma dwadzieścia siedem lat, pięcioletnie bliźniaki, a za sobą burzliwe małżeństwo z ich ojcem. Pracuje w międzynarodowej agencji modeling...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Any Border” autorstwa Gabrieli L. Orione, stanowi namiętną historię pełną włoskiego temperamentu. Po tytuł ten tytuł sięgnęłam ze względu na piękną okładkę (przedstawiona na niej kobieta bardzo przy...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

„Miał być romans, miał być seks i wszystko jest na najwyższym poziomie, muszę jedynie zamknąć drogę przed innymi emocjami. Przecież doskonale to potrafię – pomyślała.” Rodzinna tradycja, wpojone reg...

@historie_budzace_namietno @historie_budzace_namietno

Pozostałe recenzje @iza.81

Wielkie iluzje
Wielkie iluzje

W "Wielkich iluzjach" Ewa Popławska przenosi czytelnika do Gdańska z okresu późnego stalinizmu. Opisy miejsc są obrazowe, więc nawet jeśli nigdy nie byliśmy w tym mieści...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Tropem miłości
Tropem miłości

Zapewne niejeden z nas zastanawiał się, czy wie wszystko o osobie, którą kocha? Czy miłość może być silniejsza niż lojalność i moralność? Czy można budować miłość na cud...

Recenzja książki Tropem miłości

Nowe recenzje

Nemezis
Nemezis
@Malwi:

„Nemezis” Macieja Siembiedy – książka pełna tajemnic, pasji i mroku historii. Maciej Siembieda w „Nemezis” oferuje coś...

Recenzja książki Nemezis
SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl