Dziewięć wypraw na granicę recenzja

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem EoS*

Kolejna antologia, którą czytałam w ostatnim czasie, jednak pierwsza tego typu, gdzie występują same opowiadania dotyczące sfery erotycznej. Książka dostępna w formie e-booka, ale ja bym ją chętnie przytuliła w wersji papierowej. Lektura zdecydowanie 18+.

W skład antologii wchodzi oficjalnie dziewięć opowiadań, które podzielone są na trzy różne kategorie, plus jedno opowiadanie bonusowe. Każde opowiadanie porusza inne kwestie, jednocześnie skupiając się na strefie erotycznej, zmysłowej i intymnej. Podział opowiadań na kategorie jest bardzo ciekawy, bo patrząc na to już po przeczytaniu tej lektury zauważyłam, że pierwsza część jest dość delikatna, stanowi swojego rodzaju wstęp i przygotowuje czytelnika na prawdziwą przygodę - niemal jak gra wstępna :) Dwie kolejne części stanowią już prawdziwą erotyczną ucztę, poruszanych motywów i wątków jest mnóstwo. Można tutaj znaleźć wątki zmysłowe i delikatne, poznać osoby które dopiero wkraczają do erotycznego świata, uczą się swojej intymności i poznają swoje potrzeby, z drugiej strony mamy osoby dojrzałe i doświadczone, którym w tej strefi nic nie jest obce. Znajdziemy tutaj tematy związane z bdsm, ze swingersami, relacje homoseksualne i inne.

Autorki stworzyły bardzo gorące czy pikantne opowieści, naprawdę robi się gorąco przy czytaniu. Każde kolejne opowiadanie jest nabiera intensywności, dlatego po raz kolejny muszę zwrócić uwagę na ich podział, bo emocje i napięcie są dawkowane, od delikatnych przez intensywne, a na koniec nieco wyciszone ale i tak dalej spicy. Jak to bywa przy antologiach, nie wszystkie historie mi się podobały, choć są one raczej w mniejszości, przy niektórych czułam dość duży niedosyt, bo aż się chciało, żeby był ciąg dalszy, a jeszcze inne były takie akurat.

To nie jest lektura, która spodoba się wszystkim odbiorcom. Literatura erotyczna ma to do siebie, że nie każdy jest w stanie ją polubić, bo tematów w niej poruszanych jest mnóstwo i nie wszyscy są na tyle otwarci czy tolerancyjni żeby czytać o erotycznych aspektach. To też zdecydowanie pozycja dla osób pełnoletnich, bo sceny erotyczne są bardzo obrazowe i pikantne, dla niektórych dorosłych też może to być zbyt intensywne. Ja osobiście jestem pod wrażeniem, jako że ta część literatury nie jest mi obca, w sumie nie znalazłam tutaj tematu, który by mnie zaskoczył, co do niektórych historii mam nawet wrażenie, że zostały napisane bardzo zachowawczo.

Choć w swoim, życiu przeczytałam już całkiem sporo antologii, to ta była naprawdę wyjątkowa, bo tak erotycznego zbioru jeszcze nie widziałam. Choć nie wszystkie opowiadania mi się podobały, z różnych względów, to ta lektura na długo zostanie mi w pamięci. Jeśli wątki i tematy erotyczne wam nie straszne sięgajcie śmiało.