**PATRONAT MEDIALNY**
Ostatni czas obfituje w sporą dawkę doskonałych patronatów, a jednym z nich jest najnowsza książka Ewy Anny Sosnowskiej, na którą czekałam z ciekawością, bo stała się ona swoistą klamrą łączącą wszystkie dotychczas wydane przez panią Ewę historie- mam tu na myśli dwa tomy Mai (Czekoladowe Rendez- Vous i W miłości siła) oraz dwa tomy Kronik Lenny'ego (Syberia i Grecja). Dlatego też sądzę, że "Antologia..." może być świetnym początkiem jeśli nie znacie jeszcze twórczości Ewy Sosnowskiej jak i rewelacyjnym uzupełnieniem historii bohaterów, jeśli znacie poprzednie książki, a dlaczego? Dlatego, że autorka oddaje tu głos swoim bohaterom, których znamy, lubimy i przeżyliśmy z nimi niejedną zwariowaną przygodę. Spotykamy się tu z głównymi bohaterami obydwu serii, ale możemy poznać również bliżej postacie drugoplanowe, które teraz zabierają głos i mają wiele do powiedzenia, zdradzając przy tym wiele ciekawostek, uzupełniając przy tym historie zawarte w poprzednich książkach.
Sama "Antologia..." to siedemnaście opowiadań plus bonus, który został stworzony (chyba już mogę zdradzić) we współpracy z Mad Bartnicką- autorką serii książek o moim ulubionym Jugosłowianinie (nie, nie ma tu pomyłki, proszę nie poprawiać) z ChAD-em- Saszy Nowickim. Opowiadanie to przybliża nam bliżej partnera Saszy- Kamila, którego w książkach pani Mad poznajemy trochę później- gdy już jest wziętym muzykiem.
Przyznaję, że jestem bardzo ciekawa jak to opowiadanie wpłynie na dalsze dzieje znanych nam już przyjaciół :)
Książkę czyta się doskonale, i jak to w antologiach zazwyczaj bywa, opowiadania są różne, jedne są dłuższe drugie trochę krótsze, ale każde z nich na swój sposób trafia do czytelnika.
Trudno jest jednoznacznie określić, które z nich jest najlepsze, bo tak naprawdę każde z nich jest zupełnie inne i niesie w sobie zupełnie inny ładunek emocjonalności i opowiada o zupełnie różnych przygodach. Jedne rozbawią, drugie wzruszą, a jeszcze inne zmuszą do refleksji. Na pewno każde z nich intryguje i odkrywa wiele zaskakujących tajemnic, których nie poznajemy w tomach Majki i Kronik Lenny'ego.
Znakiem rozpoznawczym w książkach pani Ewy jest na końcu każdej z nich zamieszczenie szczegółowego wykazu postaci, i nie inaczej jest tutaj. Autorka dokładnie przedstawia każdą postać, która brała udział w danej historii, dokładnie tłumacząc, kim ona jest, czym się zajmuje itp. Jak dla mnie jest to doskonałym zabiegiem, bo nawet jak się pogubimy (co jest naprawdę bardzo trudne),szybko wrócimy na właściwe tory, zerkając do tego indeksu.
Napisana ładnym i zrozumiałym językiem, z błyskotliwymi dialogami, zabawnymi sytuacjami, charakterystycznymi oczkami puszczanymi w kierunku czytelników, książka jest idealna niemal dla każdego, pod warunkiem że nie będziecie tu szukać sensacyjnych strzelanek, litrów krwi i grozy wylewającej się z każdej strony. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Książka ta da przy sobie odpocząć, wyciszy, ukołysze rozkołysane nerwy, zabierze w niezwykłą literacką podróż... Sądzę, że śmiało mogą po nią (jak i wszystkie poprzednie) sięgnąć nastolatkowie.
Bardzo się cieszę, że zostałam patronem tej książki. Z wielką niecierpliwością czekam na tom II, i to, kto następny zabierze głos, zdradzi nam kolejne smakowite kąski, których bohaterowie mają pewnie jeszcze spory zapas. Przyznam szczerze, że ciekawość mnie już wręcz zżera od środka.
Jak przy wszystkich książkach pani Ewy na i tu okładce znajdziecie również kilka słów mojej rekomendacji.
Czy polecam?
Oczywiście! A dlaczego? Niech przekona Was moja rekomendacja...
"Życie pełne przygód było i zawsze będzie doskonałym tematem. Każdy z nas ma inne doświadczenia. Jednym słowem- jest różnorodne jak zbiór opowiadań, który właśnie dostajemy od Ewy Anny Sosnowskiej. Gwarantuję, e w tej antologii każdy znajdzie coś dla siebie"