Mity to obrazy serc i umysłów ludzkich. To pragnienia, potrzeby i wierzenia naszych przodków, których cząstki istnieją w nas. To mistyka, ale także zagadnienia związane z bytem ludzkim. Mity zawierają wiele prawd i mądrości, które oddają naszą naturę.
Sny odzwierciedlają i ujawniają nasze pragnienia, lęki i tęsknoty. Są naszymi odbiciami w tafli jeziora obdartymi ze zbędnych barier, które sami tworzymy. Sny to obrazy, dźwięki, wrażenia zmysłowe. Mitologia celtycka, bo to na niej opiera się ten mit - to świat bogaty i magiczny - bazujący na idei światów równoległych - świata realnego i mistycznego - świata śmiertelników i bogów. Bogowie są nieokreśleni, a ich moc jest niewyobrażalna. Dagda, ojciec bohatera naszego mitu - jest także bogiem, od którego wszystko co mistyczne ma początek. Mit o Angusie należy do mitów pierwotnych - opowieści o czasach niepamiętnych. To postać z mitologii celtyckiej Irlandii i Szkocji. Dawca Snów, Eros. Bóg miłości i młodości. Postać z Zielonej Wyspy.
Angus istnieje w wielu mitologiach. Nazywa się go także Aengus MacOgh, Oengus, czyli Jedynym Mocnym. Jedyną siłą. Wyjątkowy wybór. Wybraniec. Wyjątkowa siła. To bóg duchowo jasny. Pomagający. Opiekuńczy. Obrońca uciskanych i ciężko chorych. Powiada się, iż przemierza zielone pola w podskokach, by po chwili znaleźć się przy nas i nieść nam marzenia senne. Dając nam sny, których pragniemy, o które prosimy i których potrzebujemy.
Angus od snów - to książka opowiadająca tę baśń na nowo w sposób swobodny, lecz z zachowanie irlandzkich źródeł mitologicznych. Jej głównym założeniem jest wprowadzenie Oengusa w świat współczesny poprzez powiązania zawarte w opowiadaniach pełnych miłości, zrozumienia, ale także tragedii i nieubłaganego losu. To opowieści o tajemnicy snów, podświadomości, naszej sile i miłości. Pełne sekretów ludzkich serc. Książka Angus od snów podobała mi się niebywale. To rewelacyjna odskocznia od typowych powieści. Ten mit opowiedziany jest w sposób niezwykle lekki - snuty niczym delikatna opowieść. Widać w nim kunszt Alexandera Mccall Smitha, którego niektórzy z Was mogą kojarzyć z cykli książek: „44 Scotland Street” oraz „Kobieca Agencja Detektywistyczna Nr 1”. W tych opowiadaniach znajdziemy Angusa MacOgh ukazanego w sposób nietypowy - poprzez masę przenośni. Jego cząstka istnieje w bohaterach opowiadań, które przeplatają się z mitem opowiedzianym w sposób baśniowy. Książkę tę mogę polecić z czystym sumieniem wszystkim. A kochający opowiadania, baśnie i mitologie - będą więcej niż usatysfakcjonowani.
Mit to obłok wywiedziony z cienia wywiedzionego z podmuchu wiatru s.8