Jako ambasadorka drugiego tomu serii prawdziwe oblicze nie mogłam przejść obojętnie obok tomu pierwszego. Niby każdy z nich można czytać samodzielnie i nie będziemy mieli poczucia, że coś niejasne ale ja uwielbiam nadrabiać takie serii w całości. I muszę przyznać, że tom pierwszy mnie zaskoczył totalnie. Pozytywnie zaskoczył.
Klara to młoda osoba, która przeżyła traumatyczne wydarzenia. Była świadkiem morderstwa własnych rodziców a morderca zostawiła ja ze słowami "Na ciebie przyjdzie też czas, wrócę po ciebie...". Od tej pory Klara wycofała się i pomimo opieki wujostwa, starszego kuzyna męczą ja koszmary. Kiedy z więzienia wychodzi osoba, która jest współodpowiedzialna za zbrodnie Klara nie jest bezpieczna. Kim jest jego wspólnik? Kim jest nieznany wróg? Czy Klara będzie bezpieczna w mieszkaniu Amo i otoczona opieką kuzyna i braci Zoll? Jakie tajemnice ukrywa Klara?
Amo to mężczyzna, który skrywa w sobie dwa oblicza. Jedno dla ludzi drugie dla bliskich mu osób. Twardy i bezkompromisowy, który ma jednak ta druga bardziej ludzka twarz. To człowiek zagadka. Z jednej strony dla najbliższych zrobi wszystko z drugiej jego metody bywają nieprzewidywalne i wzbudzają w nas irytacje. Jego wybuchowy charakter typowo włoski to i zaleta i wada. Jednak było w nim coś takiego co wzbudzało emocje i gdzieś tam skrywał się prawdziwy Amo, który ma uczucia, potrafi płakać i okazać słabość. Czy pokaże to prawdziwe oblicze nie tylko Klarze?
Akcja dynamiczna, intrygująca, pełna emocji i tajemnic. Relacja między Klara a Amo jest niesamowicie trudna i emocjonalna. przyznać, że trzyma w napięciu od początku do końca. Znają się od dziecka, bo ich rodzice oraz wujostwo Klary przyjaźnili się, a nawet mieszkali obok siebie. Klara jako najmłodsza z nich wychowała się wraz z kuzynem i trójka braci Zoll. Dla nich zawsze będzie najważniejsza. Czy uczucie między Klara a Amo ma szansę? Co skrywa Amo?
Fabuła jest genialna. Ponieważ to debiut to muszę przyznać że gdyby nie wiedziała to nigdy bym tak nie pomyślała. Jest świetnie przemyślna historia, pełne intryg, tajemnic, emocji. To, co odróżnia ja od innych to motyw. Rynek przyzwyczaił nas to mafijnych i biurowych książek. Tu mamy zupełnie inny motyw i jestem nim zachwycona. Jaki nie zdradzę musicie przeczytać sami. Pokocham braci Zoll już po przeczytaniu historii Dantego. To, co wyróżnia tę historię to także to, że w pewnym sensie łączy ze sobą romansu, kryminał z wątkiem sensacyjnym oraz dawka humoru. Tu nic nie jest takie oczywiste i muszę przyznać, że miałam podejrzenia co do braci Zoll a konkretnie jednego. Potem przeniosłam swoje domysły na kogoś innego ale ostatecznie autorka mną zamotała i ta jedna osoba tajemnicza był ktoś, kogo w sumie nie brałam pod uwagę chyba bo ręki sobie uciąć nie dam. Główna bohaterka to twarda osóbka, która wiele przeszła zanim zaufała.
Historia urzekła mnie jako całokształt. Nie potrafiłam się od niej odciąć emocjonalnie i podłożyć czytnik aż nie skończę. Ta historia nie jest taka, jaka się wydaje na początku. Polecam