Jak brat z bratem recenzja

Alwernia jest tylko jedna

Autor: @landrynkowa ·1 minuta
2023-06-29
Skomentuj
15 Polubień
Andrzej i Mikołaj Grabowscy z Alwerni… bo w zasadzie chyba tak trzeba powiedzieć o tej dwójce aktorów… Mimo że obaj mocno krakowscy, trochę warszawscy, to chyba jednak najbardziej alwernijscy.
Nie będzie przesadą pisanie o nich właśnie tak, bowiem z tej książki bardzo jasno to wynika. Alwernia jest nie tylko miastem urodzenia i młodości aktorów, ale przede wszystkich miejscem, z którym oni głęboko się utożsamiają. Książka ta w głównej mierze skupia się na Alwerni i stanowi coś w rodzaju sentymentalnej podróży w czasie obu panów.

Poza Alwernią, wspominkami z młodości i okołorodzinnymi historiami, znajdziemy tu również wiele anegdot i opowiastek związanych z teatrem, aktorami czy specyfiką wykonywanego zawodu. Mnóstwo tu także ploteczek koleżeńskich. Niektóre opowiedziane tutaj historie są mi już znane z innych publikacji dot. Grabowskich.

Książka, mimo że została zakwalifikowana jako wywiad, jest tak naprawdę obszerną rozmową między samymi braćmi. Prowadzącej rozmowę z rzadka udawało się wcisnąć jakieś pytanie, bezapelacyjnie prym wiodą Grabowscy. Nie jestem tym specjalnie zdziwiona, bowiem panowie pięknie umieją mówić: potoczyście, swobodnie, lekko, a przy tym ciekawie i zachęcająco. I tu, jak zauważyłam, na plan pierwszy wysuwa się młodszy Andrzej, Mikołaj jest zdecydowanie bardziej powściągliwy w słowie, chyba że sprawy dotyczą spektakli Gombrowiczowskich :)
Na podstawie tej książki można też zauważyć, jak różni są bracia: Andrzej, to ten rubaszny, dowcipkujący aktor, któremu nawet do twarzy z niepowagą, Mikołaj zaś, to stonowany, wyważony w słowach, poważny aktor...

"Nie wiem jaki jestem, ale cierpię, gdy mnie deformują... Wbrew wszystkiemu chcę być sobą". /Witold Gombrowicz/

Jako lekka, niezobowiązująca lektura, książka będzie znakomitym towarzystwem. Polecam czytać ją we fragmentach, nie wiem, czy czytanie jej cięgiem, tak jak powieść, nie spowoduje uczucia przesytu aktorskim rodzeństwem. Te ich braterskie wymiany zdań mogą spowodować, że odczujemy nadmiar Grabowskich w Grabowskich…

Przeczytana w ramach Wyzwania 20 książek na rok 2023, punkt 17. Książka z Mikołajem (niekoniecznie Kopernikiem) na okładce - u mnie Mikołaj Grabowski :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-29
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jak brat z bratem
Jak brat z bratem
Andrzej Grabowski, Mikołaj Grabowski
6/10

Książka Z bratem za pan brat to uwieńczona powodzeniem próba nakreślenia portretu dwóch bliskich sobie osób. Uchwycenie relacji dwóch braci, której istota nie przejawia się jedynie w rozmowach o artys...

Komentarze
Jak brat z bratem
Jak brat z bratem
Andrzej Grabowski, Mikołaj Grabowski
6/10
Książka Z bratem za pan brat to uwieńczona powodzeniem próba nakreślenia portretu dwóch bliskich sobie osób. Uchwycenie relacji dwóch braci, której istota nie przejawia się jedynie w rozmowach o artys...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka ma formę modnego ostatnio wywiadu rzeki z popularnym twórcą. Tym razem padło na braci Grabowskich, z których jeden – Andrzej, jest znanym aktorem a drugi – Mikołaj, wybitnym reżyserem teatral...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @landrynkowa

Prawda
PRAWDA czy iluzja?

* RECENZJA PRZEDPREMIEROWA * PREMIERA 29. 01. 2025 * "Najgorszym wrogiem, jakiego człowiek może spotkać na swojej drodze, jest on sam". Czy pozornie proste, acz bru...

Recenzja książki Prawda
Kwaśne jabłka
Niekochane

"Kwaśne jabłka" to bodaj najtrudniejszy, najbardziej angażujący psychicznie reportaż, jaki przyszło mi czytać. Nigdy żadna książka nie sprawiła mi tyle bólu i nie wywoła...

Recenzja książki Kwaśne jabłka

Nowe recenzje

Uzupełniasz mnie
Uzupełniasz mnie
@unholy.confess:

“Nie potrafię się jednak do końca skupić, bo słowa Blake’a wywołały burzę w moim umyśle. Może i oglądał te zdjęcia przy...

Recenzja książki Uzupełniasz mnie
Życzliwość
"Życzliwość"
@tatiaszaale...:

“Strach wbił w niego swoje szpony i wytyczoną drogę pochłonęła mgła tak gęsta, że ledwo widział swoją wyciągniętą dłoń”...

Recenzja książki Życzliwość
Przeklęte Dzieci Inayari
RECENZJA
@anitka170:

„W końcu, aby dokonać wielkich zmian, trzeba dokonać wielkich czynów, a żeby móc wymagać od innych, najpierw samemu trz...

Recenzja książki Przeklęte Dzieci Inayari
© 2007 - 2025 nakanapie.pl