Witajcie. Kochani zapraszam na recenzję przedpremierową, patronacką najnowszej książki @karolina_filus_autor "Agencja złamanych serc".
"Agencja złamanych serc" @karolina_filus_autor @wydawnictwo_novaeres to historia, w której zakochacie się od pierwszej strony. Z "Agencją" miałam przyjemność zapoznać się na portalu wattpad. Zaczęłam czytać i przepadłam. Nie ważne, że zarwałam noc. Musiałam skończyć. To jest jedna z tych historii, która urzeknie Was od pierwszej strony. Zabawna, zaskakująca opowieść miłosna rodem z komedii romantycznych.
Główną bohaterką jest Lidka. Porzucona trzy tygodnie przed ślubem, postanawia odzyskać narzeczonego. Cena (dosłownie) nie gra roli.
Zaciekawiłam Was? Oczywiście, że tak. Lidka, dzięki namowie przyjaciółki trafia do agencji złamanych serc. Stawia wszystko na jedną kartę (a raczej wszystkie pieniądze) w walce o byłego narzeczonego.
I tutaj przedstawiam Wam Maurycego. W skrócie - kawał kutafona jakich wiele. Zapatrzony w siebie bubek, dentysta, twierdzący, że kobieta stworzona jest do prania, sprzątania i gotowania. Cycuś Mamusi, aktualnie w związku z Izą.
No i pojawia się on - Krystian Król. Właściciel agencji złamanych serc, który swoim charakterem, wyglądem oraz seksapilem złamałby nie jedno serce. Inteligentny, przystojny, czarujący, seksowny, dobrze ustawiony, mający głowę na karku. I jak to bywa w filmach romantycznych, przystojny Krystian podejmuje się wyzwania rzuconego mu przez Lidkę.
Dalej nie będę zdradzać. Koniecznie musicie poznać losy naszych bohaterów. Gwarantuję Wam, że dostaniecie niebanalną historię wyróżniającą się na książkowym rynku.
"Agencja złamanych serc" charakteryzuje się przede wszystkim barwnymi bohaterami. Każda z postaci jest perfekcyjne dopracowana. Dostajemy paletę charakterów, którzy odznaczają się na tle innych mdławych historii miłosnych.
Kolejny plusem jest fabuła. Niby zwyczajna, ale jakże urzekająca. Troszkę za idealna, ale osobiście uwielbiam takie historie.
Ogromny plus za umiejętność stworzenia zwyczajnej opowieści nieociekającej seksem. Owszem mamy tutaj sceny erotyczne, ale opisane są w sposób subtelny i delikatny. Cóż mogę więcej napisać. "Agencja złamanych serc" to idealna opowieść na leniwe popołudnie. Gorąco polecam i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.
A teraz prywata. Karolino @karolina_filus_autor gratuluję Ci kolejnej świetnej książki. Pamiętam, jak wmawiałam Ci kilkadziesiąt razy, że "Agencja" zostanie wydana. Wierzyłam w historię Lidki i Krystiana i gratuluję Ci z całego serca, że po raz kolejny miałaś możliwość spełnić swoje marzenie. Wierzę, że losy Lidki, Krystiana, Maurycego i Izy skradną serca czytelników. Brawo.