Za białymi goździkami recenzja

Wspaniały, zaskakujący i bardzo wciągający debiut Sary Alex. Muszę przyznać, że książka „Za białymi goździkami” mnie pozytywnie zaskoczyła. Jest to naprawdę bardzo dobra powieść!

Ciekawi bohaterowie, porywająca, nietuzinkowa fabuła, dreszczyk emocji i nieoczywiste zakończenie – to najbardziej lubię w książkach. Do tego jeszcze można dodać prosty, ale nie banalny język – taka właśnie jest ta książka.

Akcja powieści toczy się dość szybko, nie ma zbędnych opisów czy nic nie wnoszących dialogów lub przemyśleń. Choć z początku trudno było wczuć mi się w tę historię to po kilkunastu stronach po prostu przepadłam i już wiedziałam, że to będzie dobra książka! Początkowa sielanka i wielka miłość zamienia się w prawdziwy koszmar i właśnie wtedy zaczyna się dziać prawdziwa akcja. Autorka świetnie wykreowała trzymającą w ciągłym napięciu niepewność o dalsze losy bohaterki. A samo zakończenie? Jak dla mnie rewelacyjne! Kompletnie nie spodziewałam się, że ta historia będzie mieć taki finał.

Główni bohaterowie bardzo przypadli mi do gustu, mimo, że Anielin czasami irytowała mnie swoją łatwowiernością i lekkomyślnością. W ciekawy sposób została przedstawiona codzienna rzeczywistość z perspektywy osoby niewidomej – poruszanie się z psem przewodnikiem czy rozpoznawanie otoczenia za pomocą innych zmysłów niż wzrok. Dzięki temu czytelnik wspólnie z główną bohaterką może wczuć się w życie takiej osoby.

Historia Anielin i Alana pochłonęła mnie w 100% i z niecierpliwością czekałam na to co przyniosą kolejne strony książki. Ta powieść sprawiła, że z pewnością sięgnę po inne książki od Sary Alex.

Czy polecam tę książkę? Tak! Polecam ją przede wszystkim miłośnikom thrillerów i nieoczywistych „rozwiązań”. Na pewno się na się na tej pozycji nie zawiedziecie! Ja po skończeniu książki miałam tylko jedną myśl – chcę zdecydowanie więcej! Chcę poznać dalsze losy bohaterów! To nie może się po prostu skończyć!

P.S. Czekam na kontynuację tej historii bo wiem, że będzie równie zaskakująca jak pierwsza część!