A jednak. Świat według Joanny recenzja

Witam, dziś mam dla was recenzję książki A jednak. Świat według Joanny ❤️ autorki B.B. Kowalak ❤️.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Nigdy nie jest za późno, by zawalczyć o prawdziwą miłość.
Joanna ma wszystko, o czym można marzyć w jej wieku – rozwijającą się karierę wspierającą rodzinę, dwóch synów i dostatnie życie. Coś, jednak sprawia, że z jej oczu nie bije już dawny blask. Zdrady męża oraz życie obok niego, a nie z nim, pozbawiły ją radości.
Aśka zaczyna coraz częściej myśleć o Eryku, mężczyźnie, który kiedyś zażarcie o nią walczył. Choć wydaje jej się, że przegapiła swoją szansę na prawdziwą miłość, los ma dla niej inne plany. Gdy drogi jej i Eryka znów się krzyżują, Joanna staje przed dylematem: czy odtrącić mężczyznę po raz kolejny, czy zaryzykować i pozwolić sobie na szczęście?
„A jednak. Świat według Joanny” to barwna, pełna pasji i namiętnych uniesień historia o odważnych decyzjach oraz miłości, która może przetrwać wszystko.
„Świat według Joanny” to pierwsza część cyklu „A jednak”.

Historia, która przestawia zwykłe, szare życie nasza bohaterka ucieka w tryb pracy co bardzo dobrze jej wychodzi. Jednak ucieczka ta pokazuje jej problemy z mężem, choć w pewnym sensie sama pozwoliła na takie relacje. Tak niestety kończą związki bez miłości.
Dla mnie Joanna ma bardzo pogmatwane życie, samo to, że kochała mężczyznę i mimowolnie go odtrąciła, choć na końcu wydaje się, dlaczego, a osoby trzecie niestety potrafią namieszać nam w życiu. W książce podobało mi się, że nie tylko życie Joanny było opisywane, ale także jej rodziny oraz, rodziny Eryka. Zdrada to coś, co tak naprawdę niszczy związek, chociaż ten Joanny i jej męża pozwalał im przetrwać wszystkie lata, które ze sobą byli. On wiedział o zdradzie żony ona wiedziała o zdradzie męża, trochę to niezdrowe według mnie. W końcu taki związek nie przetrwa, bo i po co? Kiedy każdy ma swoje sprawy, a i po co żyć z kimś bez miłości? Dzieci to dar, powinniśmy dać im stabilizację i dobry kochający dom, jednak, jak wytłumaczyć im, że tata nie jest ich prawdziwym tatą? Że jest ktoś, kto kocha ich bardzo i nie wyobraża sobie dalszego życia bez nich? Jak przyzwyczaić się do takiej sytuacji? Oj, na pewno bardzo trudno, lecz myślę, że nasi mali bohaterzy bardzo dobrze odnaleźli się w tej sytuacji.
Nasza bohaterka kochała w swoim życiu jednego mężczyznę i powoli gasła, nie mając już nadziei na szczęście. Jednak życie potrafi zaskakiwać i po raz kolejny Joanna spotyka na swojej drodze Eryka, lecz, czy tym razem da mu szansę? Przeczytajcie sami 😉.
Książka bardzo mi się podoba, zmusza do przemyśleń nad swoim własnym życiem i nad tym, czy tak ono powinno wyglądać ☺️.