A jednak... recenzja

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

„A JEDNAK....”

WSPÓŁPRACA REKLAMOWA —

AUTOR: Małgorzata Anna Jędrzejewska

„Julia wtuliła się w mężczyznę. Czuła się dziwnie bezpiecznie i dobrze. Koszmary kłębiące się nad głową rozpływały się pod wpływem jego słów, a kojący głos uspokajał skołatane nerwy. Nie wiedząc kiedy, zasnęła. Damian przypatrywał się jej z czułością.

„Tyle lat ją znam – pomyślał – a tak mało o niej wiem. I chociaż jest jedyną kobietą, do której wciąż wracam, jednak jeszcze nie jesteśmy razem”.

A JEDNAK to pełna emocji, tajemnic historia opleciona przeszłością, która powraca w najmniej niespodziewanym monecie. Książka, która zawiera dużą dawkę ciepła, obaw, problemów, sekretów, tęsknoty, potrzeby bliskoci, miłości, ale również miejscami rozbawi.

Książka, w której zobaczymy, jak radość przeplata się ze smutkiem, strach z determinacją a miłość z brakiem zaufania.

Dostajemy wątek kryminalny i świetne dialogi.

Fabuła książki została dobrze nakreślona, pełna napięcia, miejscami wzruszająca.

Książka, która wciąga niesamowicie i przy której świetnie się bawiłam.Autorka pokazuje relacje rodzinne pomiędzy córkami, które pomimo spięć, skrywanych sekretów, zawsze mogą na sie­bie liczyć mimo wszystko i wszystkiego to właśnie było tutaj piękne oraz wspaniałą przyjaźń i przyjaciół, na których zawsze można liczyć, mino, że czasami coś ukrywają, jak w prawdziwym życiu, przecież nic nie jest idealne i bez skaz.Całość dynamicznie poprowadzona, nieprzewidywalna, tutaj ciągłe coś się dzieje, a chwile sporadycznego spokoju obiecują, że za momencik coś się wydarzy. Bardzo podobał mi się realizm w tej historii.Autorka ma lekkie i przyjemne pióro, dzięki czemu książkę czyta się zaskakująco szybko.

Bohaterowie świetnie wykreowani, ciekawi, realni, różnorodni, mają wady, swoje zalety i walczą z przeciwnościami losu.

Julia to postać realnie nakreślona, zmaga się z wieloma przeciwnościami, nie poddaje się i prze do przodu. Przez związek z Robertem została poraniona na całe życie i stała się dość nieufna do większości ludzi.

Rober to postać, którą nie polubiłam od samego początku, krętacz, łotr. Idealny antybohater.

„Julia kurczowo trzymała słuchawkę, wydawało się, że wszystko wokół niej wiruje niczym na karuzeli. Głos męża dochodził jak przez mgłę.

– Wiem, że mój telefon cię zaskoczył.

– Ależ skądże. – Ledwo z siebie wykrztusiła.

– Zawsze ta sama. Wiem, że cię skrzywdziłem, ale wróciłem i teraz chcę ci wszystko wynagrodzić.

„O Boże! – Jęknęła w duszy Julia. – Tylko nie to!”

Julia prowadzi dość szczęśliwe i ustabilizowane życie, mając u boku dwie wspaniałe kobiety wokół siebie, córkę Elżbietę i matkę Stefanię oraz wspaniałych przyjaciół. Uczy w szkole języka angielskiego i jest tłumaczką. Wszystko zmienia się z dniem, kiedy po siedemnastu lat pojawia się jej mąż Robert i pragnie wrócić na łono rodziny.

Wtedy postanawia się rozwiesić i przeszłość pozostawić w końcu za sobą. Jednak mąż nie odpuszcza, kombinuje, zmieniają życie Juli w koszmar. Do tego dochodzą problemy w pracy i zawirowania rodzinne.

Jedynie Damian jest jej oparciem i jednym mężczyzną, przy którym czuje się bezpieczna i niezależna.

-Po co wrócił Robert i czego chce od Juli?

-Czy Julia poradzi sobie z przeciwnościami losu?

-Co ja czeka ze strony Roberta?

-Czy wszyscy są szczerzy wobec kobiety?

-Co ukrywa Stefania przed córką?

-Jak zakończy się przeprawa z Robertem?

-Czy będzie mogła liczyć na Damiana?

Polecam 🥰🥰.