A właśnie, że będę szczęśliwa! recenzja

Z ogromnym zainteresowaniem sięgnęłam po książkę "A właśnie że będę szczęśliwa!" autorstwa Stephane'a Garniera. To było moje pierwsze spotkanie z tym francuskim autorem, więc nie wiedziałam do końca czego mogę się spodziewać.

Myślałam, że będzie to typowy poradnik, który wskaże mi, co powinnam zrobić, by poczuć się szczęśliwa w swoim życiu. Nie znajdziemy tu jednak gotowych rad i jednego przepisu na szczęście. Książka napisana jest bardziej w stylu filozoficznym, który ma nas skłonić do myślenia o tym, co nas właściwie powstrzymuje w byciu szczęśliwym tu i teraz, zastanowieniu się nad tym, co nas może uszczęśliwić i refleksji nad samą definicją szczęścia. To od nas zależy interpretacja tego, co chciał nam przekazać autor i tego, jakie wyniesiemy wnioski podczas czytania tej lektury.

Styl autora jest lekki i przyjemny, opatrzony ciekawymi metaforami. Krótkie rozdziały zakończone inspirującymi cytatami znanych osób i mędrców sprawiają, że książkę czyta się bardzo szybko. Dodatkowo autor odnosi się do własnych doświadczeń, co według mnie zawsze dodaje wiarygodności i wartości takim pozycjom. Dużym plusem są też walory estetyczne wydania, które zwyczajnie cieszą oko i umilają czas spędzony nad książką.

Pochłonęłam ją w jeden wieczór i chociaż czasami odnosiłam wrażenie, że przedstawione w niej teorie się powtarzają albo czasem wręcz zaprzeczają sobie (jak na przykład: "mierz wysoko w swoich marzeniach" i "rób wszystko na miarę swoich możliwości") to w ogólnym rozrachunku oceniam tę pozycję bardzo pozytywnie. Jest takim promykiem słońca w pochmurny dzień... pozwala dostrzec to, czego często nie zauważamy w naszym codziennym, ciągle zabieganym życiu.

Być może nie nauczyłam się niczego nowego, ale zrozumiałam że szczęście jest tylko i wyłącznie kwestią wyboru. Jeśli uzależnimy je od czynników zewnętrznych, będzie ulotną chwilą, jeśli zaś wypłynie z naszego wnętrza - będzie stałym uczuciem towarzyszącym nam każdego dnia.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, za co niezmiennie dziękuję.