60 recenzja

Oto przed Wami kolejny debiut romansu sensacyjnego. Tak to właśnie ujmę. Nie jest to romans, w którym jest słodko. Tutaj mamy fajny wstęp do ciekawej serii miłosnej, która dzieje się w tle narkotykowego światka, modelingu jak i sprawiedliwości.

Powieść jest wielowątkowa, mamy szerokie grono bohaterów. Całą akcję poznajemy z perspektywy danego bohatera: Waleriji, Dawida, Adama, Marty czy nawet Kariny. Tym zabiegiem debiutująca Autorka daje nam możliwość jakby dogłębnego poznania wykreowanych przez nią postaci, a co za tym idzie zaciekawia nas wymyśloną przez siebie historią. Nie rzuca wszystkiego od razu na stół, niespiesznie odkrywa karty, bowiem każdego z bohaterów coś trapi. Każdy z nich ma za swoimi plecami demona, który kroczy za nimi i sprawia, że życie nie jest usłane różami. Mogłoby się wydawać, że będzie to historia miłosna pary, która próbuje zbudować swoje szczęście pośród koki. Że będzie schematycznie, bo szlaki są już utarte. W końcu takich książek mamy na pęczki. Jednak tak nie jest. Nie powiem, żeby historia mocno mnie porwała, zaciekawiła mnie jednak na tyle, by doczytać do końca. Równie ciekawa jest historia Adama, którego chyba nikt nie polubi. Jego postać dodaje charakteru tej książce, ja lubię takie ciemne postaci, a on bez wątpienia fo takich się zalicza.

Autorka podzieliła książkę między swoimi boaheterami. Jej język jest prosty i lekki, czasem znalazłam jakieś kwiatki stylistyczne. Zabrakło mi trochę humoru, ciętych ripost. Nie ma tutaj zbędnych opisów, akcja nie jest narwana, rozkręca się umiarkowanym tempem. Koniec sugeruje, że w drugiej części będzie się więcej działo. Do tego bardzo spodobała mi się okładka, nie jest nachalna, a zmysłowa.

"60" to powieść o lojalności, trochę o miłości, o życiu w wielkim mieście, imprezach, przestępcach i sprawiedliwości. Ta książka to ciekawy wstęp do cyklu, który może mieć wiele fanek. Jeśli lubicie twórczość Jurgi, Brzezińskiej czy Śwista to Pyznar również odnajdzie się wśród tych Autorek i kto wie może zagości na dłużej 😉

We współpracy z Wydawnictwo Otwarte, dziękuję serdecznie.