107 sekund recenzja

107 sekund

Autor: @gdzie_ja_tam_ksiazka ·2 minuty
2022-09-10
Skomentuj
5 Polubień
"Jeśli wydaje Ci się, że spadłeś właśnie na samo dno, że jesteś w najczarniejszej dupie, że już po prostu nie może być gorzej, pamiętaj o jednym: to niemal na pewno nieprawda. Zawsze coś jeszcze może pójść nie tak i zamienić koszmar, w którym tkwisz, w koszmar do kwadratu... albo i do sześcianu."
"107 sekund" Liliany Fabisińskiej, to książka mówiąca o największej prawdzie na tym świecie... Nie możesz być niczego pewnym. Oprócz śmierci oczywiście.
Diana, główna bohaterka książki, samotnie wychowuje córkę. Nie ma za wiele pieniędzy, trudno jej wiązać koniec z końcem. Nieudane małżeństwo, rozwód, wycisnęło sporo energii z kobiety. Idąc na rozmowę o pracę poznaje Norberta, który zamienia jej życie w bajkę. Tak, w bajkę, gdzie mieszka w pięknym domu, jej córka ma wszystko, czego zapragnie, nawet nowego tatę. Kiedy pojawia się nowy członek rodziny, wydaje się, że mają wszystko, czego może pragnąć człowiek. Pełnia szczęścia. Niestety, wystarczyło 107 sekund, by życie ponownie wywróciło się o 180 stopni.
Najnowsza książka pani Liliany mówi o tylu problemach, że aż ciężko to sobie wyobrazić. Nieudane małżeństwo, trudny rozwód, śmierć dziecka, żałoba, kłamstwa, okropna zdrada, która łamie serce i to podwójnie... Można tylko współczuć bohaterce. I naprawdę owe współczucie odczuwa się podczas lektury.
Przyznaję, że Autorka zaskoczyła mnie tym, jak potoczyła się historia Diany i Norberta. Takiego rollercoasteru się nie spodziewałam.
Czasami mówi się, że lepiej żyć w niewiedzy, ale czy faktycznie tak jest? Czy my, jako ludzie, lubimy być okłamywani? Żyć w bańce mydlanej, która aż prosi się, by pęknąć i pokazać, że świat wcale nie jest taki kolorowy?
Jednak tli się nadzieja. Główna bohaterka pokazuje, jak silne są kobiety. Mimo wielu niepowodzeń, próbują żyć dalej, chcą przetrwać. Każdy może mieć gorszy czas, spaść na dno, by móc się z niego odbić z podwojoną siłą i iść przez życie z myślą "dałam/dałem sobie radę".
Lilianna Fabisińska postarała się, by cudowne życie bohaterów nagle runęło jak domek z kart. A nieszczęść tu nie brakuje, tak jak zwrotów akcji. Książkę według mnie można kwalifikować gatunkowo jako obyczajówka z domieszką thrillera, ale to oczywiście moje zdanie. "107 sekund" wywoła wiele różnych emocji, ale mam nadzieję, że końcowo dobrze odbierzecie tę książkę. Nie spodziewałam się takiego zakończenia i coś czuję, że Wy także nie będziecie w stanie przewidzieć, jaką intrygę uknuła Autorka. Mnie się podobała i mam nadzieję, że Wam również przypadnie do gustu.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
107 sekund
107 sekund
Liliana Fabisińska
7.4/10

107 sekund. Tyle wystarczy, by świat rozpadł się na kawałki… Diana samotnie wychowuje córkę, próbując związać koniec z końcem, kiedy na jej drodze pojawia się Norbert: bogaty, czarujący i troskliw...

Komentarze
107 sekund
107 sekund
Liliana Fabisińska
7.4/10
107 sekund. Tyle wystarczy, by świat rozpadł się na kawałki… Diana samotnie wychowuje córkę, próbując związać koniec z końcem, kiedy na jej drodze pojawia się Norbert: bogaty, czarujący i troskliw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“107 sekund” to książka, która początkowo wzbudza zaciekawienie, później usypia czujność Czytelnika i nieco go rozleniwia, przedstawiając codzienność i prawie cukierkowe życie bez większych zmartwień...

@liber.tinea @liber.tinea

"Jeśli wydaje ci się, że spadłeś właśnie na samo dno, że jesteś w najczarniejszej dupie, że już po prostu nie może być gorzej, pamiętaj o jednym: to niemal na pewno nieprawda. Zawsze coś jeszcze może...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @gdzie_ja_tam_ksi...

Przeklęci
Przeklęci

Jak dobrze było wrócić do serii ECHO! Odkąd przeczytałam "Utraconych" cieszę się na każdy kolejny tom tej serii. Niewątpliwie Marcel Moss jest świetnym autorem, a ECHO ...

Recenzja książki Przeklęci
Imperium kłamstw
Imperium kłamstw

Macie czasami problem z wyrażeniem emocji po przeczytanej książce? Dawno nie miałam takiej zagwostki, aż do teraz. I nie chodzi o negatywne emocje, wręcz przeciwnie! Ksi...

Recenzja książki Imperium kłamstw

Nowe recenzje

SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl