Avatar @read.my.heart

@read.my.heart

17 obserwujących. 3 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj 5 dni temu.
_readmyheart_
Napisz wiadomość
Obserwuj
17 obserwujących.
3 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj 5 dni temu.

Cytaty

"Opowieści to dzikie stworzenia - rzekł potwór. - Gdy je uwolnisz, kto wie, jakiego spustoszenia mogą narobić."
"Gdy trzeba ponieść klęskę, należy zrobić to widowiskowo!"
Dzień ustąpił miejsca nocy, a końca kolejki nie widać. Następni mężczyźni podchodzą po numer na całe życie, niezależnie, czy pisane jest im krótkie, czy długie.
"Nadejście wiosny wygania najgorsze demony zimy."
"Nikt nie chcę, żeby mu opowiadać, że się boisz, że cię boli albo, że boisz się, że umrzesz."
"Świadomośc ,że wciąż masz przed sobą możliwości, to luksus."
"Ale jeśli się kogoś kocha, to chyba nie powinno się odpuszczać."
Wytrzymałość była wszystkim, cierpienie było tylko chwilowe, nadzieja i duch nie umierały nigdy.
Kłamstwo wypowiedziane 100 razy w końcu stanie się prawdą.
Wiedzieć, że ktoś cierpi pod twoim dachem, to jak czuć swędzenie i nie móc się podrapać
Czasami to, czego nam brakuje, albo przeszkody, jakie napotykamy, stają się sprzymierzeńcami, którzy pomagają nam wytrwać.
Ogień ogniem zwalczaj, a przeciwko potworom, jeszcze gorsze potwory wysyłaj.
Ci, co czczą śmierć, muszą też wielbić życie! Bez życia nie ma śmierci! Tylko martwa pustka, a to nie jest wystarczająco satysfakcjonujące!
Wasze trupy będą chodzić na nasze wezwanie, a żywi będą płakać i lamentować.
Ja jestem tym, co każe! Jam Żniwiarz, wasz zbawca! Jam jest śmiercią we własnej osobie!
Dlaczego inni, pewni swoich rozwiniętych umiejętności, pokładali taką wiarę w moją zdolność - w coś, co dopiero zaczynałem rozumieć i o czym wiedziałem zaledwie od kilku dni? To, czyim byłem wnukiem, wydawało się nieistotne. Po prostu nie miałem pojęcia, co robić.
To, co potrafisz, to rzadkość, prawdziwa rzadkość. A twój dziadek zdołał się tego nauczyć.
- Nie mam pojęcia, co robię. Jak którekolwiek z was może na mnie polegać? - Nie byłem w stanie się przymknąć. - Nie jestem szczególnie osobliwy, może co najwyżej tylko odrobinę. Powiedzmy, w jednej czwartej osobliwy, a reszta z was to stuprocentowi osobliwcy.
Po prostu wierzę, że ważnymi sprawami w życiu nie rządzi przypadek. Wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Ty też zjawiłeś się tu nie bez przyczyny, na pewno nie po to, żeby przegrać i umrzeć.
W momentach przerażenia czułem się tak, jakby wpasowano mnie w rolę, o którą się nie prosiłem, jakbym zgłosił się na ochotnika na front podczas wojny, której ogromu jeszcze nikt z nas nie znał. "Przeznaczenie" brzmiało niczym "powinność", a gdyby przyszło mi trafić w środek bitwy z legionem przerażających potworów, sam musiałbym dokonać tego wyboru.
Dla Emmy zaryzykowałem wszystko - i ryzykowałem w każdej chwili - ale dzięki temu udało mi się wkroczyć do świata, który niegdyś był dla mnie niewyobrażalny. Teraz znajdowałem się wśród ludzi bardziej żywych niż ktokolwiek wcześniej mi znany i robiłem rzeczy, o które nawet bym siebie nie podejrzewał. A wszystko to dlatego, że pozwoliłem sobie poczuć coś do pewnej osobliwej dziewczyny.
- Widzisz tę doniczkę z rośliną na biurku?
Skinąłem głową.
- Ma zielony kolor, bo zamarzła. Ale w środku jest martwa i kiedy lód się rozpuści, zbrązowieje i zgnije. - Popatrzyła na mnie uważnie. - Ja jestem jak ta roślina.
- Nieprawda - zaprzeczyłem. - Jesteś... idealna.
Samotność u wszystkich ma bowiem podobną twarz i człowiek, który jej doświadczył, jest w stanie trafnie ją rozpoznać w drugim człowieku.
Bo to, w co wierzymy i czego pragniemy całym sercem, staje się naszą rzeczywistością.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl