“Dzień ustąpił miejsca nocy, a końca kolejki nie widać. Następni mężczyźni podchodzą po numer na całe życie, niezależnie, czy pisane jest im krótkie, czy długie.”
Lale Sokołow trafił do Auschwitz w 1942 roku jako dwudziestosześciolatek. Jego zadaniem było tatuowanie numerów na przedramionach przybywających do obozu więźniów. Naznaczanie ich. Pewnego dnia w kole...