“- Widzisz tę doniczkę z rośliną na biurku?
Skinąłem głową.
- Ma zielony kolor, bo zamarzła. Ale w środku jest martwa i kiedy lód się rozpuści, zbrązowieje i zgnije. - Popatrzyła na mnie uważnie. - Ja jestem jak ta roślina.
- Nieprawda - zaprzeczyłem. - Jesteś... idealna.”