Patrycja Kobak

:-) (psikus dublowy)

Wtorek, 15 listopada 2011 roku

314 dzień roku, do końca pozostało 51dni.

Imieniny obchodzą: Albert, Alfons, Artur, Idalia, Józef, Leopold, Leopoldyna, Przybygniew i Roger

Wszystkiego najlepszego!

Święta:
• Autonomia Palestyńska – Święto Niepodległości
• Belgia – Dzień Święteg...

Dzień dobry.

Udany! :-)

Dzień dobry :-)
We Wrocławiu też strasznie mglisto, pewnie Ewka wsadziła całą krakowską mgłę do pociągu i przywiozła.

W Masywie Śnieżnika też jeszcze śniegu nie ma, ale codziennie rano było biało od mrozu i słonecznie czyli wspaniale:-)

Tak mi jesiennie ale pięknie. Uciekam w góry. Do poniedziałku.

Tak. Nie na tyle by kupić, ale jak będzie w bibliotece to wypożyczę sobie.

:-)

Kim jest Kręcina?

Alexei, Ty to częściej powinieneś być taki niewyspany ;-) twórczością radosną wtedy obdzielasz :-)

Z okazji, że wyjeżdżam dziś w swoje ukochane góry, to trochę zdjęć z okolicy, gdzie się wychowałam :-)

Czwartek, 10 listopada 2011 roku

314 dzień roku, do końca pozostało 51dni.

Imieniny obchodzą: Andrzej, Anian, Demetriusz, Florencja, Just, Lena, Leon, Leona, Ludomir, Monitor, Nimfa, Probus, Stefan, Tryfena i Uniebog

...

Dzień dobry!

Sami marzyciele tu dzisiaj ;-) Odpoczywać, phi, chciałabyś ;p

Mi się plany pozmieniały i jutro wyjeżdżam, ale za to jutro przed południem cały czas czytam, bo mam wszystko popakowane i nawet kartkę na jutro już zrobioną, ;-) żeby nie było ;-)

To tak jak było z Chorwacją? :-) Ciekawe. Zawsze marzyłam o zwiedzeniu Ukrainy, ale babcia mi zabroniła :-( powiedziała, że dopiero po jej śmierci, bo ona by tego nie przeżyła, że ja tam pojechałam... Ona tam się urodziła i "dzięki" temu, że zabrali ją do Austrii do obozu pracy(!?!)(, to przeżyła... a reszta rodziny nawet nie ma mogił...

...w sumie teraz, to już mogę tam pojechać... pewn...

Bardzo dobrze Cię rozumiem:-)

Iza, a Ty, normalnie marzycielka... :D

@Przemekk - nie czytałam tej książki pana Bayarda, stąd takie moje błędne myślenie ;-)

No, ja jadę w moje rodzinne góry :-) Do przyjaciół :-) i właśnie przyjaciółka, która dzisiaj okazjonalnie będzie we Wrocławiu mnie z Marysią zabierze, a mąż dojedzie jutro po pracy :-) bo wiecie, ze mnie taka wrocławianka, jak ...., no jak nic ;-)

Dzień dobry:-)
Jadę dzisiaj w góry! Jadę dzisiaj w góry! Ale się cieszę! :-)

Nie przeczytałam książki do końca. Dlatego cały czas waham się czy włączyć się w dyskusję czy też nie, bo uważam, że wypowiadać można się na temat książki, jeżeli się ją przeczytało, czyli sama siebie skreślam ;/

Przerwałam czytanie, bo nie byłam w stanie znieść znieść tonu w jakim została napisana. Styl autora mnie drażnił, a jego przemyślenia wyprowadzały z równowagi.
Może za bardz...

Ha ha ha, a to o to chodziło... ;-) - a to dlatego, że on taki szybki był ;-)... i tak uważam, że tamten był bardziej superman'owy, a ten jest taki jaszczurkowy ;/

Jasiu i Ty myślisz, że on ma majtki!? A w życiu! ;-p

PS. Wieczorowa porą, to i może Przemek przymknie oko na takie świństwa bieliźniarskie ;P

Ha hah hahahahahahahahahahahahahahhahahaaa

...ale dzień, ale jak to dobrze na kanapę wrócić i tak się pośmiać :-)