Marta

Ja czytałam "Pół życia", które było niesamowite, szczególnie "wilcze" fragmenty. I "Kruchą jak lód", która też była bardzo dobra. W najbliższych planach mam "Już czas" oraz "Bez mojej zgody" :)

laureina to nie jest skomplikowane, bo wszystko co musisz zrobić to wkleić gotowy kod :P Kwestia, żeby znaleźć go na blox

Tutaj masz różne opcje http://lindeczek.blox.pl/tagi_b/321121/like-box.html
Musisz googlować, bo Ty masz na innej platformie niż my, więc wiesz ;P

Cóż, moja uczelnia jest zacofana we wszystkim :P

Zwykle nam wykładowcy na maila wysyłają wyniki :P

ale że co, z czego? :P Przecież wiem na bieżąco jakie mam oceny :P

teoretycznie mam "wirtualną uczelnię", ale w praktyce nikt z tego nie korzysta, ani nic tam nie wypełnia. A czemu miałabym odświeżać? :P

Ja nie mam usosa :P

Ja tylko 4 i jestem w trakcie piątej, którą może jeszcze w styczniu uda mi się skończyć.

Moje zdobycze ze stycznia:
http://zycie-miedzy-wierszami.blogspot.com/2015/01/stos-styczniowy-2015-january-book-haul.html

Quo Vadis też uwielbiam chociaż już daaaawno nie czytałam :) O Pamiętnikach Adama i Ewy też pierwsze słyszę.

Mnie się "Lalka" nie podobała, więcej - dla mnie jedna z najgorszych lektur. Sienkiewicza czytałam chyba tylko "Potop", więc się nie wypowiadam, ale akurat ta książka całkiem mi się podobała.

Ja Faraona czytałam, bo jak omawialiśmy to akurat byłam w szpitalu i się nudziłam. Aczkolwiek już kompletnie nic z niego nie pamiętam i w ogóle z Prusem mi jakoś nie po drodze.

Ja się wybieram do kina :p
Co do klasyki to ja polecam Bronte <3333333 Jane Eyre i Lokatorkę Wildfell Hall najbardziej :)

Na Birdmanie usnęłam, moim zdaniem niestety straszna nuda. Za to Gra tajemnic super!

Za to teraz próbuję się przebić przez "Braci Karamazow", ale bardzo ciężko mi idzie :P

Czemu mieliby tłumaczyć, skoro pozostałych nie tłumaczą, a poza tym nie wiem nawet czy planują to wydać :P Osobiście uważam, że "Maybe someday" brzmi lepiej niż "Może kiedyś".

O dziewczynie (22 lata), która studiuje, mieszka z przyjaciółką i swoim chłopakiem, a wieczorami siada na balkonie i słucha jak sąsiad gra na gitarze, układając w głowie teksty do jego muzyki. W dnu urodzin dowiadu...

Który?

Ja nie czytałam, ale też czekam na Losing Hope.
Btw, Maybe someday jest genialne, niesamowite, cudowne!!! Nie licząc Marii Antoniny dawno tak nie przeżywałam książki!!!!

Little - oryginał, nie wydali tej książki w Polsce.
Zuzia - przeczytałam dopiero 60 stron, ale zasadnicza różnica jest taka, że Hopeless spodobało mi się dopiero od setnej strony, a Maybe someday od samego początku jest super. Oby tylko tak zostało do końca! :))

Ja czytam "Maybe someday" Colleen Hoover :)

Enigma - jest jeszcze Losing Hope (polska premiera 4 lutego) i to jest druga część, a nowelka to dodatek - ma też być dołączona do Losing Hope w formie kodu na ebooka.

Dzięki, ale mam obawy, że wcale go nie przeczytał haha :D
Amelia jakieś zdjęcie na insta przed wyjściem? : )

Enigma - ja to samo właśnie, haha :D
Amelia - to liczymy na jakieś zdjęcia!

A ja usłyszałam dzisiaj na seminarium, że połowa mojego wstępu do pracy licencjackiej jest bardzo dobra i tak to ma wyglądać, ha! :D Jestem z siebie bardzo dumna :D

Zuzia, ja od siebie dodam Cinder i podpisuję się pod Fałszywym księciem :) Podobno Nowa Ziemia też dobra, ale nie czytałam.I tak się zastanawiam po co się męczysz z tymi Rywalkami, skoro Ci się nie podobają? :P

Ja też się muszę za licencjat zabrać i naukę do sesji, bo mam straszne zaległości w tym semestrze :/

Amelia, studniówka już jutro?