"Jednak zaciekawiły mnie słowa: "Zagadkowa śmierć", pani Bloodwood była wówczas około osiemdziesięcioletnią panią i śmierć w jej wieku czasem się zdarza i nikt nie określa takiej śmierci jako zagadkowość, tajemnicę czy zagwostkę. Jednak gdy zaczęłam czytać artykuł, z owej gazety, włosy za każdym kolejnym zdaniem, coraz bardziej, stawały mi dęba. Prasa podawała, że panią Bloodwood znaleziono w kukurydzianym polu za jej domem. Leżała na wznak na brązowo zielonym kocu, obok którego leżały różne narzędzia służące do renowacji antyków [...]"