Zygielbojm w ósmym roku życia zaczął pracować zarobkowo. Z żydowską biedą dorastał w małych miasteczkach lubelszczyzny. Stawał się przywódcą proletariatu - dzielny, twardy, prawy, bezkompromisowy. Gdy w 1939 roku skapitulowała Warszawa, poszedł do niewoli niemieckiej jako jeden z 12 zakładników. Nikt inny nie odbył takiej podróży: z getta, przez hitlerowską Rzeszę, przez pół Europy do wolnego świata. W polskim parlamencie działającym w Londynie bronił do ostatka swoich pobratymców. Zdesperowany obojętnością rządzących popełnił samobójstwo.