Życie w cztery tygodnie, trzecia wydana w Polsce książka Lajosa Grendela, przenosi czytelnika na południe Słowacji, czyli na prowincję, której autor nie kojarzy jednak z geografią, a ze stanem ducha, charakterystycznym dla każdego, kto jest w drodze – nawet jeśli nie rusza się z miejsca. Główny bohater powieści, Sanyi Varga, spędza cztery tygodnie w domu zmarłej ciotki, próbując sporządzić bilans życia. Przez pryzmat jego historii Grendel pokazuje dwudziestowieczne losy węgierskiej klasy średniej, zastanawia się także, jak funkcjonuje pamięć, czy możliwe jest uczciwe opisanie przeszłości i gdzie leżą granice prawdy w literaturze. Czytelnik odnajdzie tu ciepłą ironię Bohumila Hrabala, psychologizm Miklósa Mészölya, eseistyczny ton Pavla Vilikovskiego i groteskę Sławomira Mrożka. Nad wszystkim zaś unosi się przepełniona nostalgią aura Trzech sióstr Antoniego Czechowa, przy czym Grendel tak prowadzi narrację, że lekturze przez cały czas towarzyszy poczucie deziluzji.