Gideon Banks był zmuszanym do kradzieży ulicznikiem, poznał, co to głód i brak dachu nad głową; napatrzył się na ludzkie nieszczęście. Wydostał się z tego piekła o własnych siłach, i bardzo to sobie cenił. Gdy pewnego dnia dowiedział się, że jest porwanym wiele lat temu synem hrabiego Radbourne'a i dziedzicem majątku oraz tytułu, wcale się nie ucieszył. Miał możnych tego świata za darmozjadów i nierobów, nie marzył o bywaniu na salonach, nudziły go rozmowy o niczym. W dodatku świeżo odzyskani krewni uznali, że nowy hrabia Radbourne musi nabrać ogłady i w tym celu powinien się ożenić z panną, którą mu wybiorą. Gideon stawiał opór, jednak gdy poznał lady Irene Wyngate, zmienił zdanie... [Harlequin, 2010]