Mattie nigdy nie była naprawdę moja. Ta świadomość narastała we mnie tak szybko i zdecydowanie, jak mleko tryskające z jej piersi. Choć była „własnością” mojej rodziny, choć stanowiła centrum mojego wszechświata, swoje najgłębsze uczucia ulokowała gdzie indziej. I choć jej obecność przynosiła mi ukojenie, jednocześnie ogarniał mnie lęk, że któregoś dnia ją stracę. Oto nasza historia. Zastanawiacie się, czy jest prawdziwa; zapewniam was, że tak, chociaż moi rodzice woleliby, żeby było inaczej. To najprawdziwsza historia, jaką kiedykolwiek opowiedziano: historia mojej miłości do Mattie oraz miłości, którą – jak sądzę – ona obdarzyła mnie."
Chwilę po przyjściu na świat Lisbeth zostaje zabrana matce i przekazana zniewolonej, młodej mamce, Mattie, odseparowanej od własnego nowo narodzonego syna. Chociaż Lisbeth wiedzie uprzywilejowane życie, w towarzystwie przytłaczającej matki i oziębłego ojca, który
kolekcjonuje niewolników, czuje tylko samotność. Z upływem czasu Mattie staje się dla niej bardziej jak rodzina niż biologiczni krewni, a wizyty Lisbeth w niewolniczych kwaterach – oraz poznawanie ich pełnej życia społeczności – zbliża je do siebie jeszcze bardziej. Jednak czy dwie kobiety z tak odmiennych światów mogą stworzyć nierozerwalną więź bez konsekwencji?