Według OJCA JOACHIMA BADENIEGO kontemplacja jest "widzeniem Boga". Czy można zobaczyć Boga?
Nie tylko można - trzeba zobaczyć, jeśli chcemy z Nim żyć!
Poza tym kontemplacja, jak mówi ojciec Joachim, jest zupełnie prosta. Do tego nie potrzeba matury, tylko wiary. Każdy człowiek jest zdolny do kontemplacji, do widzenia obecności Bożej…
Zobaczenie Boga i spotkanie z Nim ma swój dalszy ciąg. Tak jak zakochani zmierzają w stronę małżeństwa, podobnie osoba pociągnięta urokiem miłości Boga pragnie związać się z Nim na stałe. Wchodzi do Namiotu Spotkania, to znaczy spotyka się z Nim w atmosferze szczególnej intymności. Człowiek zamieszkuje w Bogu, a Bóg w człowieku. To już nie tylko jest spotkanie, ale trwanie w Bogu i przebywanie w Nim.
„W klasztorze kamedulskim dzwony biją na jutrznię o wpół do pierwszej w nocy. Stoję przed swoją pustelnią i czekam, aż skończą dzwonić, i patrzę - widzę zieloną trawę przy bucie. Jedno źdźbło trawy rzuca cień. Nie ma księżyca, tylko pogodne niebo. Patrzę - cień gwiazd. A najbliższa gwiazda oddalona wiele lat świetlnych od Ziemi. Nagle objawia się olbrzymia przestrzeń i doświadczam aktu obecności. Nagle milionowe przepaści lat świetlnych są tutaj widoczne w tym cieniu źdźbła trawy. I dzwoni dzwon na jutrznię.
Noc daje poczucie ogromu przestrzeni. To jest właśnie ten czas po północy, kiedy nagle doznaje się takiego przeżycia ogromu, w którym obecny jest Bóg.”
fragment