„Doskonała, zdecydowanie najlepsza opowieść o życiu w chińskich obozach reformy przez pracę, jaką mamy, do złudzenia przypominająca Archipelag Gułag Sołżenicyna. Zniewalająca w swej dbałości o szczegół i wiarygodność relacji. Często trudno było mi oderwać się od lektury. Myślę, że pisane jest jej trafić do kanonu”.Anne F. Thurston, autorka książki A Chinese Odyssey: The Life and Times of a Chinese Dissident „Autobiografia Harry’ego Wu odsłania mało znane zewnętrznemu światu fakty o chińskiej dyktaturze. Niesprawiedliwości, które dokumentuje, wciąż mają miejsce. Szczególna perspektywa, z której autor spogląda na historię i politykę pozwala zrozumieć, dlaczego demokratyczne Chiny pozostają marzeniem, któremu nie można pozwolić umrzeć”.Fang Lizhi, chiński dysydent i obrońca praw człowieka, profesor fizyki i astronomii na Uniwersytecie Arizońskim. „Harry Wu napisał jedyną w swoim rodzaju książkę, w której z niesamowitym obiektywizmem opowiada o dziewiętnastu latach spędzonych w chińskich obozach koncentracyjnych i dwóch odważnych powrotach do Chin, już po ucieczce do Ameryki. To świadectwo jego niewiarygodnego oddania wobec historii i wobec swoich pobratymców. Wrócił do piekła, by z naukowym rygorem pokazać, z jakimi atakami rodzaj ludzki spotyka się na co dzień w Chinach”.Jacob Timerman, autor książki Prisoner Without a Name, Cell Without a Number „Choć Zimny wiatr opowiada o doświadczeniu tylko jednego Chińczyka, stanowi porażające i dojmujące oskarżenie pod adresem całej ery Mao w Chinach. Jest to zarazem gorzkie i ważne przypomnienie o istnieniu brutalnego systemu, który funkcjonuje nadal. Lektura książki Harry’ego Wu pozwala zrozumieć, w jaki sposób to mroczne dziedzictwo przeszłości nadal kładzie się cieniem na czasach obecnych”.Orville Schell, autor książki Discos and Democracy: China in the Throes of Reform Harry Wu (1937‒2016) spędził w laogai – chińskich obozach przymusowej pracy - dziewiętnaście lat z piętnem prawicowca kontrrewolucjonisty. Nigdy nie postawiono mu formalnych zarzutów ani nie wytoczono procesu. Aresztowany w 1960 r. jako student, wolność odzyskał dopiero po śmierci Mao Zedonga w 1979 r. Podobnie jak miliony innych „reformowanych” więźniów był poddawany torturom, głodzony, poniżany, zmuszany do codziennego obcowania z okrucieństwem. Kilka lat po zwolnieniu wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie założył Laogai Research Foundation – organizację dokumentującą rozległy i wciąż sprawnie działający system chińskich obozów pracy ‒ oraz Muzeum Laogai, upamiętniające ofiary chińskiego reżimu komunistycznego. Niestrudzenie walczył o przestrzeganie praw człowieka w Chinach – ryzykując wszystko wielokrotnie tam wracał, by ujawnić między innymi proceder handlowania organami traconych więźniów. Aresztowany ponownie – już jako obywatel USA – w 1995 roku, został uznany winnym „kradzieży tajemnic państwowych” i skazany na piętnaście lat więzienia. Wyroku nie odbył ‒ władze ChRL wydaliły go w „geście dobrej woli” przed oenzetowskim szczytem w Pekinie. Zmarł 26 kwietnia 2016 roku. Do końca upominał się o więźniów systemu, który działa „przeważnie niezauważany, niespotykający się z żadnym oporem, a przez to niezmienny”.