Marcel Szpilorek, skazany zabójca kontraktowy, otrzymuje od policji propozycję: wolność w zamian za pomoc w schwytaniu seryjnego mordercy. Polowanie na Obrożnika zmusi go do szukania układu z gangiem tajemniczej Syreny. W tle inne atrakcje. Ktoś regularnie podkłada ogień pod pustostany. Rośnie liczba entuzjastów nowego narkotyku. Czy i tutaj profesjonalny dostawca śmierci będzie miał coś do powiedzenia?
Jeżeli Stary Jorek nie jest piekłem, to z pewnością jest czyśćcem. Niczym w antycznej tragedii – próżno tu szukać zwycięzców, są sami przegrani. W upadłym mieście grasuje wiele potworów w ludzkiej skórze, a Marcel jest tylko jednym z nich.
Wcale nie najgorszym.
„Zimne ognie” to kryminalna opowieść retro z elementami fantastyki o złych ludziach żyjących w złym mieście, którym przytrafiają się złe rzeczy.
Książka jest skierowana do dojrzałego odbiorcy z uwagi na to, że przedstawiony świat tonie w przemocy, a bohaterowie są w taki czy inny sposób wynaturzeni.