Zima w zapomnianym schronisku

Julia Furmaniak
8.4 /10
Ocena 8.4 na 10 możliwych
Na podstawie 17 ocen kanapowiczów
Zima w zapomnianym schronisku
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.4 /10
Ocena 8.4 na 10 możliwych
Na podstawie 17 ocen kanapowiczów

Opis

Jak czas spędzony w odciętym od świata miejscu wpłynie na grupę przyjaciół? Czy ta wyprawa w góry zmieni życie Moniki?

Monika po stracie ukochanego narzeczonego postanawia spędzić święta Bożego Narodzenia w Samotni – schronisku górskim, które szczególnie ukochał sobie Michał.

Aleksander wciąż czuje się winny śmierci najlepszego przyjaciela. Wyrzuca sobie, że odpuścił wyprawę w góry, z której Michał już nie wrócił. Wraz z czwórką znajomych dołącza do Moniki, aby w górach uczcić pamięć po zmarłym przyjacielu.

Monikę zachwyca zimowy krajobraz polskich gór, ale nieumiejętnie poruszając się po oblodzonym szlaku, skręca kostkę. Grupa przyjaciół postanawia szukać pomocy w starym schronisku, które na pierwszy rzut oka wydaje się opuszczone. Na szczęście okazuje się, że w starej chacie ktoś mieszka. I mimo że Rafał, właściciel, nie jest skory do pomocy grupie młodych osób, ostatecznie proponuje im nocleg.

Data wydania: 2024-10-23
ISBN: 978-83-8357-765-4, 9788383577654
Wydawnictwo: Filia
Stron: 352
dodana przez: Vernau

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Świetna książka

22.12.2024

To moje drugie spotkanie z twórczością autorki. Jej poprzednia książka "Pensjonat na brzegu jeziora" bardzo mi się podobała, dlatego postanowiłam ponownie sięgać po twórczość Julii. Tym razem padło na zimowo - świąteczną powieść "Zima w zapomnianym schronisku" rozpoczynającą cykl "Zapomniane schronisko". Stylistyka i język jakim posługuje się auto... Recenzja książki Zima w zapomnianym schronisku

Zima w zapomnianym schronisku

6.12.2024

Jak ja uwielbiam ten zimowy czas podczas którego wydawane są takie piękne książki świąteczne i jeszcze te zachwycające okładki 🥰 Normalnie nic mi więcej nie potrzeba do szczęścia 😄 Tylko książka i pyszna kawa lub aromatyczna herbata💚i czuję się jak w niebie🥰🥰🥰🥰 "Zima w zapomnianym schronisku" to historia o Monice, która po stracie ukochanego wy... Recenzja książki Zima w zapomnianym schronisku

KA
@kamilawalota
× 1

Tom pierwszy karkonoskiej opowieści

23.11.2024

Co jest najtrudniejsze w świętach Bożego Narodzenia? Dla mnie to puste miejsce przy stole, które kiedyś ktoś zajmował. Monika pragnie choć na chwilę poczuć jego obecność i znaleźć ukojenie w ciągłej tęsknocie. Okrutny los odebrał jej narzeczonego, a ona, szukając sposobu na złagodzenie bólu, postanawia odwiedzić jego ukochane miejsce – Samotnię, ... Recenzja książki Zima w zapomnianym schronisku

SA
@kkozina
× 1

Zima w zapomnianym schronisku

3.01.2025

Góry zimą mają w sobie coś magicznego – ta cisza (jeżeli wędruje się mniej popularnymi szlakami), piękno i surowość natury, która potrafi wystawić człowieka na próbę. Właśnie te kontrasty idealnie uchwyciła Julia Furmaniak w swojej powieści "Zima w zapomnianym schronisku". To opowieść o stracie, zmaganiu się z poczuciem winy, a także o tym, jak cz... Recenzja książki Zima w zapomnianym schronisku

ST
@a.buchmiet

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@book.book.pl
2024-12-25
7 /10
Przeczytane

Bardzo fajna książka, zresztą jak mogłaby mi się nie podobać książka, której akcja dzieje się w moich ukochanych Karkonoszach. Niestety o górach tu bardzo mało 😔.

× 6 | link |
@przyrodazksiazka
2024-10-27
10 /10
Przeczytane

Uwielbiam książki świąteczne, bo tylko one potrafią pokazać prawdziwą magię za którą się tęskni w każdym wieku. Wczytując się w karty tej książki byłam nieco zaskoczona, gdyż początek nie zapowiadał się najlepiej jeśli chodzi o radość. Poznałam tutaj Monikę, która bardzo przeżywa stratę swojego ukochanego. Pomimo tego, że on nie żyje, wciąż szuka sposobu na to, by choć ostatni raz móc go zobaczyć. Przychodzi do miejsc w których bywał, błagalnie wpatruje się w jego fotografię, by jakiś podmuch wiatru sprawił, że choć na moment poczuje jego zapach. Ona bardzo cierpi i wciąż okropnie za nim tęskni. W te samotne święta wraz z paczką jadą odwiedzić pewne miejsce, które jej narzeczony uwielbiał. Ma wielką nadzieję na to, że tam wydarzy się cud i złapie z nim jakikolwiek kontakt. Podczas wyprawy szczególną opieką darzy ją najlepszy przyjaciel ukochanego. To on niesie jej pomóc podczas zwichnięcia kostki, a za sprawą spostrzegawczości innej osoby, uda im się przenocować w starej chacie. I tak naprawdę to od tego momentu rozpoczyna się mocno wciągająca historia, która wywoła w nas zachwyty i zdziwienie. To tam coś się wydarzy, co zmieni życie naszych postaci. Jak widać magia świąt wciąż na nich czyhała:-)
Autorka napisała przepiękną książkę, gdzie opisy miejsc i klimatu świąt wraz z płatkami śniegu będą nas rozczulać. Daje się tutaj wyczuć, że starszy czytelnik mocniej ją doceni, gdyż postacie choć mają różne szalone pomysły, to są też rozważne i mądre. Potrafią zaopiekować s...

× 3 | link |
@monika8905
2024-12-04
8 /10
Przeczytane

„Zima w zapomnianym schronisku” Julii Furmaniak to poruszająca opowieść o stracie, przebaczeniu i odkrywaniu siebie na nowo wśród mroźnych pejzaży polskich gór.

Monika, główna bohaterka, przeżywa trudny czas po tragicznej stracie narzeczonego Michała. W poszukiwaniu ukojenia i symbolicznego pożegnania postanawia spędzić święta w górach, w miejscu, które miało szczególne znaczenie dla jej ukochanego. Dołącza do niej grupa przyjaciół Michała, w tym Aleksander, który zmaga się z poczuciem winy związanym z tragicznym wypadkiem.

Ich wędrówka, początkowo mająca charakter symbolicznego hołdu, szybko zmienia się w walkę o przetrwanie, gdy Monika ulega wypadkowi. Schronienie w tytułowym „zapomnianym schronisku” prowadzi do spotkania z Rafałem, który dodaje opowieści atmosfery tajemnicy i niepokoju.

Furmaniak świetnie odmalowuje psychologiczne portrety bohaterów, ukazując ich emocjonalne zmagania i napięte relacje. Monika, zraniona i wycofana, znajduje się na krawędzi załamania, ale w otoczeniu przyjaciół i surowej przyrody powoli zaczyna odkrywać siłę, by żyć dalej.

Opisy zimowego krajobrazu gór są jednym z największych atutów książki. Autorka z niezwykłą dbałością maluje surowe, ale piękne obrazy, które oddają zarówno grozę natury, jak i jej kojącą siłę.

„Zima w zapomnianym schronisku” to opowieść o żałobie i odnajdywaniu sensu życia po stracie. Każdy z bohaterów staje w obliczu w...

× 1 | link |
OB
@obydwiezaczytane
2024-11-13
10 /10

Wierzycie, że los zapisany jest w gwiazdach i przypadkowo znajdujemy się w miejscach, na które w normalnych okolicznościach nawet byśmy nie zwrócili uwagi?


Zbliżały się Święta Bożego Narodzenia, dla większości najpiękniejszy okres w życiu ale nie dla wszystkich. Monika po stracie ukochanego narzeczonego postanawia, że te święta spędzi samotnie – w schronisku górskim, który szczególnie ukochał sobie Michał. W towarzystwie przyjaciół swojego zmarłego narzeczonego kiedy zachwycała się krajobrazem polskich gór niechcący skręca kostkę. Znajomi postanawiają poszukać pomocy w starym zapomnianym schronisku. Na szczęście okazuje się, że w starej chacie ktoś mieszka. I mimo że Rafał właściciel nie jest skory do pomocy w grupie młodych osób, ostatecznie proponuje im nocleg.


Takie książki świąteczne chcę czytać i przeżywać wraz z bohaterami. Magiczna opowieść, po której długo zbierałam myśli, aby ubrać w słowa to co przeżywałam i odczuwałam podczas czytania. Historia przedstawiona na kartkach tej powieści mocno wchodzi pod skórę i rozpala iskrę nadziei.

# zima w zapomnianym schronisku to niesamowita hipnotyzująca lektura, przepełniona całym spektrum uczuć i emocji. Wzruszająca, poruszająca, przejmująca, magicznie emanująca ciepłem. Piękna, zimowa opowieść, którą pokochacie. Wyjątkowa, niepowtarzalna i piękna!

Jakbym miała wybrać jedną z najpiękniejszych książek świątecznyc...

× 1 | link |
@z_ksiazka_w_plecaku
2024-11-08
8 /10

Dla mnie Karpacz, Szklarska Poręba i Karkonosze to idealne miejsce na wakacyjny wyjazd. Dlatego gdy zaczęłam czytać „Zima w zapomnianym schronisku” i zobaczyłam, że akcja książki dzieje się w Karkonoszach od razu wiedziałam, że ta lektura będzie dla mnie.

Akcja książki dokładnie dzieje się w starym, nieczynnym schronisku w pobliżu Samotni. To tam pewnej zimy przyjeżdża Monika i jej przyjaciele by uczcić śmierć narzeczonego kobiety. Początkowo grupka przyjaciół miała udać się do Samotni. Do schroniska, które wyjątkowo upodobał sobie Michał. Niestety, ale Monika po drodze skręciła nogę i zdecydowali się szukać pomocy w starym schronisku, które wydaje się opuszczone. Okazuje się, że w starej chacie mieszka Rafał, który początkowo nie jest zbyt chętny udzielić pomocy.

Książka otuliła mnie swoją górsko-zimową atmosferą. Jest napisana lekkim style i czyta się nie tylko szybko, ale również przyjemnie. Pani Julia wykreowała tutaj fantastycznie bohaterów. Monikę, która nie potrafi pogodzić się ze stratą narzeczonego, Aleksandra, przyjaciela Michała i Moniki oraz Rafała, który wzbudził u mnie dużą sympatię.

Akcja książki biegnie swoim rytmem. Nie jest ani za szybka, ani za wolna. Jest idealna by poczuć klimat książki. Cieszyć się zaśnieżonymi szczytami gór oraz atmosferą panująca w starym schronisku.

Oprócz emocji głównych bohaterów związanych z stratą przyjaciela, autorka pięknie kreśli historię stare...

× 1 | link |
@ewfor
2025-01-08
7 /10
Przeczytane

Biorąc do ręki tę powieść nastawiłam się na kolejną powieść świąteczną i chociaż i w tej lekturze ten świąteczny czas znajdziemy, to dla mnie nie jest to książka typowo związana z tym okresem.

Jak się dowiadujemy na końcu książki, jest to pierwsza część (dopiero na portalu „Lubimy czytać” odkryłam, że cykl nazwany został: „Zapomniane schronisko”) i szczerze pisząc bardzo jestem ciekawa kontynuacji tej opowieści.

Muszę przyznać, że chociaż fabuła nie wciągnęła mnie od pierwszej strony, to im bardziej się w nią zagłębiałam tym przekonywałam się, że jest coraz ciekawiej.

Autorka podeszła do fabuły (moim zdaniem) bardzo psychologicznie i nostalgicznie. Spotykamy w niej postacie przeżywające żałobę i tęsknotę za utraconym przyjacielem, które połączyła nie tylko solidarna pamięć, ale również piękna przyjaźń.

Mimo zimy, śniegu i mrozu mamy tutaj sporo emocjonalnego ciepła. Grupa młodych ludzi zmuszona do zatrzymania się w miejscu, które od lat nie gościło turystów jest z jednej strony dla nich schronieniem, a z drugiej taką kolebką wspomnień osoby, której już z nimi nie ma.

To nostalgiczna opowieść o tęsknocie, miłości jak i o przyjaźni, współpracy i stracie bliskiej osoby.

Dwoje bohaterów tej opowieści próbuje układać swoje życie walcząc emocjonalnie z przeszłością, która mocno i boleśnie wpłynęła na to ich życie.

Zarówno Monika rozpaczają...

| link |
KA
@kamilawalota
2024-12-06
10 /10

Jak ja uwielbiam ten zimowy czas podczas którego wydawane są takie piękne książki świąteczne i jeszcze te zachwycające okładki 🥰 Normalnie nic mi więcej nie potrzeba do szczęścia 😄 Tylko książka i pyszna kawa lub aromatyczna herbata💚i czuję się jak w niebie🥰🥰🥰🥰

"Zima w zapomnianym schronisku" to historia o Monice, która po stracie ukochanego wybiera się w góry, aby spędzić tam święta Bożego Narodzenia i poczuć obecność Michała w miejscach, które kochał. Towarzyszy jej przyjaciel Michała, który obwinia się, że opuścił wyprawę w góry, z której Michał już nie wrócił. Wraz z czwórką przyjaciół dołącza do Moniki, aby w górach uczcić pamięć po zmarłym przyjacielu. Kiedy Monika skręca kostkę trafiają do schroniska, w którym mieszka Rafał....

Jesteście ciekawi jak rozwinie się ta historia? Co wydarzy się w górach i czy Monika odzyska spokój duszy?

"Zima w zapomnianym schronisku” Julii Furmaniak to poruszająca powieść, która wciąga czytelnika w świat emocji, tajemnic i refleksji nad ludzką naturą. Akcja książki rozgrywa się w malowniczej, aczkolwiek surowej scenerii zimowej, co nadaje jej wyjątkowego klimatu. Czytając wyobrażałam sobie górskie szlaki i zimową scenerię. Czułam atmosferę świąt.
Autorka doskonale buduje atmosferę, łącząc opisy przyrody z wewnętrznymi przeżyciami bohaterów. Postacie są dobrze zarysowane i mają swoje unikalne historie, które odkrywają się w miarę czytania. Autorka w mistrzowski sposób uka...

| link |
@kamafama0713
2024-12-22
10 /10

Śmierć ukochanej osoby na zawsze pozostawia piętno w sercach i duszach ludzi, którzy mierzą się ze stratą.
Odejście zamyka jedne drzwi , lecz to nie oznacza,że nie otwiera kolejnych.
Nie zakochuję się z wyboru. Gdybym wsiadł do tego pociągu , on nadal by żył.

Monika Rowińska ma wrażanie, że jej bezpieczny świat już nigdy taki nie będzie. Dwa lata wcześniej kobieta straciła narzeczoɓnnnnnnĝnego, który zginął pod lawiną w ukochanych Karkonoszach.
Żałoba zdaje się nie mieć końca, zaś kolejne upływające miesiące tylko potęgują tęsknotę za najbliższym człowiekiem.
By wyrwać się z marazmu dziewczyna postanawia w okresie Bożego Narodzenia udać się do Samotni- górskiego schroniska, zajmującego szczególne miejsce w sercu zmarłego.
Nie wybiera się tam jednak sama- towarzyszą jej bowiem przyjaciele Miśka- Piotrek, Aleks, Filip oraz koleżanka Aleksandra ze studiów, Weronika.
Ciesielski wspomniał jej o wyprawie, ta zaś chętnie skorzystała z okazji, licząc na to,że wyjazd zbliży ją do przystojnego kolegi z roku..

Jak to zwykle bywa i w tym przypadku życie napisało jednak zupełnie inny scenariusz.
Monia nieoczekiwanie skręciła kostkę, co spowodowało, że cała grupa trafiła do zapomnianego przez turystów schroniska Przy szlaku, którego właścicielem jest Rafał.
Mężczyzna początkowo nie jest zachwycony towarzystwem młodych, lecz udziela im schronienia.
Jakie tajemnice skrywają bohaterowie i czyje serce zabije szybciej?
Czy tegoroc...

| link |
@mloda_mama_czyta
2025-01-16
8 /10
Przeczytane

Monika wraz z przyjacielem swojego narzeczonego Alexandra i z innymi jego przyjaciółmi postanawia na Święta Bożego Narodzenia wybrać się w góry, do Samotni, to schronisko, które szczególnie uwielbiał jej narzeczony. Jednak niestety, wypadek sprawił, że narzeczony Moniki zginął w górach, a kobieta pragnie ruszyć jego śladem, by uczcić jego pamięć...
Aleksander z kolei, też ma swój powód dla którego idzuecna tą wyprawę... Nadal obwinia się o śmierć swojego przyjaciela.... Choć nikt go o nią nie obwinia...
Niestety grupa nie dociera do Samotni, ale czy to oznacza, że wyprawa jest nie udana?

Poznają Rafała właściciela pewnego schroniska, które jest zdecydowanie zapomniane przez turystów, ale za to przepięknie położone.. Rafał, nie prowadzi już oficjalnie działalności, ale widząc młodych ludzi w potrzebie nie odmawia im pomocy i przyjmuje ich pod swój dach.

Myślę, że bohaterowie sami nie spodziewali się, jak wiele przyniesie im wszystkim ich wspólnie spędzony czas.
Nie ukrywam, że szalenie podoba mi się motyw tej książki, gdzieś obok świąt, gdy z reguły każdy się bardzo cieszy, ktoś przeżywa żałobę, ktoś cierpi, jeszcze inni poszukują miłości, inni chcą się bawić, ale łączy ich miłość i wspomnienia...

Nie ukrywam, że odnalazłam w tej książce trochę magi świąt, i znów nie w oczywisty sposób... Tu też były przygotowania do Świąt! Choć z reguły nikt z nich nie chciał obchodzić Świąt! Nawet sam właściciel schroniska, nie był na to gotowy, i ...

| link |
@Zakreconaa_19
2024-12-22
8 /10
Przeczytane


"Zachody są bardzo romantyczne, ale... To wschód zwiastuje nowy dzień, przynosi nadzieję na lepsze jutro..."

Kolejna książka w zimowym klimacie za mną. Tym razem padło na nowość od Julii Furmaniak "Zima w zapomnianym schronisku", jest to 1 część z serii Zapomniane Schronisko. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i chętnie nadrobię 2 poprzednie książki 😊

Autorka zabiera nas do pięknego, mroźnego i pełnego śniegu Karpacza. Monika nie może poradzić sobie ze stratą narzeczonego, dlatego wraz z grupą przyjaciół wybiera się w góry aby uczcić jego pamięć. Niestety mały wypadek sprawił, że muszą przerwać swoją wędrówkę i poszukać pomocy. Trafili na schronisko, które na pierwszy rzut oka wydawało się opuszczone. Na szczęście przebywał w nim Rafał, który zgodził się przenocować grupę przyjaciół. Niestety ale utknęli tam na całe święta. Jak zakończy się ich przygoda? Tego musicie sami się przekonać.

#zimawzapomnianymschronisku to przepiękna książka, którą zaliczamy do typowo zimowej historii z nietypowymi przygotowaniami do świąt Bożego Narodzenia, spędzonych daleko od rodziny. Książka wciągnęła mnie już od pierwszych stron, byłam bardzo ciekawa losów bohaterów. Fabuła jest bardzo emocjonalna, smutna i dająca nadzieję na lepsze jutro. Autorka w swojej powieści poruszyła temat miłości, przyjaźni, straty bliskiej osoby i żałoby, w przepiękny sposób opisała emocje bohaterów. Oprócz historii czwórki przyjaciół poznajemy także historię Ra...

| link |
@Szarym.okiem
2024-11-15
8 /10
Przeczytane

Są książki które niby czytam i rozumiem choć tak naprawdę wzrok tylko przelatuje po literkach próbując wyłowić dialogi a są i takie jak ta które chłonę do ostatniej kropki. "Zima w zapomnianym schronisku" J.Furmaniak złamała mi serce, rozgrzała i dała nadzieję na nowy dzień.

Już od pierwszych stron czułam że to będzie poruszająca opowieść i tym razem się nie pomyliłam. Grupa młodych ludzi tuż przed świętami wyrusza w Karkonosze by tam uczcić pamięć ich przyjaciela który dwa lata temu zginął pod lawiną. Oprócz tego każdy z nich ma dodatkowy powód by nie spędzać Bożego Narodzenia w tradycyjny sposób. Niefortunny wypadek na szlaku sprawia że trafiają do zapomnianego schroniska w którym mieszka Rafał, który z wydarzeniami sprzed 2 lat również nie ma dobrych wspomnień. Jedno jest pewne - to będą niezapomniane dni dla nich wszystkich.

Chłonęlam tę opowieść jak gąbka wodę. Mimo że była pełna trudnych emocji, smutnych wydarzeń i długich rozmów to pojawiały się także przebłyski radości, śmiechu i żartów. Nie zabrakło atmosfery świątecznej, choć była ona dość nietypowa. Nostalgiczna, refleksyjna a jednak otulająca i dająca nadzieję.

Książka Julii Furmaniak bardzo mnie poruszyła. Autorka pokazała jak kruche jest życie i jak bezradny jest człowiek w obliczu żywiołu. Weszła także głęboko w psychikę osoby, która straciła kogoś bliskiego, odsłaniając myśli i traumy z którymi musi się mierzyć na codzień. Udowo...

| link |
@basiaa22.86
2024-11-13
10 /10
Przeczytane

❄️Urok gór,piękno przyrody,samotność w otoczeniu Świerków,to to,co niektórzy potrzebują,by się wyciszyć i znaleźć odpowiedzi na nurtujące pytania.
❄️Prosta historia zmienia się w tajemniczą opowieść przynoszącą wiele ciekawych wątków.Daje czytelnikowi zaciekawienia,które powoduje,że ciężko oderwać się od lektury.

❄️Historia jest o przepracowaniu straty ukochanego mężczyzny,przyjaciela i kompana do przeżywania niezwykłych chwil.Śmierc jest trudna do zrozumienia,gdy lawina zabiera bez pytania osobę.Wtedy jest ciężko i nawet czas nie pomaga zagoić ran.

❄️Powieść nasycona jest dawką emocji,które mają pomóc w zrozumieniu śmierci.A co za tym idzie ma sprawić, by ruszyć do przodu.Ma w tym pomóc zapomniane schronisko,która skrywa w sobie mnóstwo tajemnic i szansy na poznanie ich.A tajemniczy mieszkaniec nie pomaga,bo on w jakiś sposób bardzo rozumie naszych bohaterów.

❄️Piękna historia o młodych miłośnikach wycieczek górskich,których widok wycisza i pozwoli na zamknięcie przeszłości.Wzrusza i intryguje,bo tajemnice przeszłości nie zostały w pełni odkryte.Potrzeba iskry,by wszystko wybuchło i wreszcie można było spojrzeć na świat realnie,bez patrzenia wstecz.

❄️Poczujecie powiew mroźnego powietrza,miłość,która przetrwała śmierć oraz przyjaźń dla której zrobi się wszystko.
❄️Jestem zachwycona poznaną historią i już czekam na kontynuację,bo tajemnic jest mnóstwo do odkrycia.
❄️Polecam❄️

| link |
FA
@magdajaros03
2024-12-15
Przeczytane

Monika prawie dwa lata temu straciła w górach ukochanego, wraz z grupą jego przyjaciół postanawiają uczcić pamięć Michała i spędzić święta w tak bardzo uwielbianych przez mężczyznę górach. Nie wszystko jednak idzie po ich myśli, Monia już na początku wyprawy uszkadza kostkę, co zmusza ją i pozostałych do zatrzymania się w zapomnianym i zamkniętym od lat schronisku. Jego właściciel, Rafał wiele w swym życiu stracił, wydaje się być gburowaty i zimny, jednak ma wielkie serce, które skłania go do pomocy młodym wędrowcom.
W święta nikt nie powinien być sam, a tegoroczne okażą się magiczne i być może uleczą więcej niż jedno złamane serce.

Tak wiele cierpienia w tak delikatnej książce. Bohaterowie zostali wspaniale stworzeni, są niesamowicie prawdziwi w swoich rozterkach. Z wielką przyjemnością zatonęłam w śnieżnych zaspach tej powieści, ciężko było mi się pożegnać z bohaterami, zwłaszcza, że w pewnym momencie wyszła jeszcze jedna tajemnica… Cała historia miłości Michała i Moniki chyba ma jakieś dodatkowe tło.. Ale jakie?

Bardzo podoba mi się styl autorki, dość intymne dialogi, pięknie poprowadzona akcja i emocje, które zaskakiwały. Muszę przyznać, że pojawienie się pewnej osoby mocno namieszało w schronisku… Ale o tym musicie przekonać się sami. Gorąco polecam


| link |
@zksiazkaprzykawie
2025-01-14
8 /10
ST
@a.buchmiet
2025-01-03
8 /10
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Zima w zapomnianym schronisku. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2025 nakanapie.pl