„Zima w zapomnianym schronisku” Julii Furmaniak to poruszająca opowieść o stracie, przebaczeniu i odkrywaniu siebie na nowo wśród mroźnych pejzaży polskich gór.
Monika, główna bohaterka, przeżywa trudny czas po tragicznej stracie narzeczonego Michała. W poszukiwaniu ukojenia i symbolicznego pożegnania postanawia spędzić święta w górach, w miejscu, które miało szczególne znaczenie dla jej ukochanego. Dołącza do niej grupa przyjaciół Michała, w tym Aleksander, który zmaga się z poczuciem winy związanym z tragicznym wypadkiem.
Ich wędrówka, początkowo mająca charakter symbolicznego hołdu, szybko zmienia się w walkę o przetrwanie, gdy Monika ulega wypadkowi. Schronienie w tytułowym „zapomnianym schronisku” prowadzi do spotkania z Rafałem, który dodaje opowieści atmosfery tajemnicy i niepokoju.
Furmaniak świetnie odmalowuje psychologiczne portrety bohaterów, ukazując ich emocjonalne zmagania i napięte relacje. Monika, zraniona i wycofana, znajduje się na krawędzi załamania, ale w otoczeniu przyjaciół i surowej przyrody powoli zaczyna odkrywać siłę, by żyć dalej.
Opisy zimowego krajobrazu gór są jednym z największych atutów książki. Autorka z niezwykłą dbałością maluje surowe, ale piękne obrazy, które oddają zarówno grozę natury, jak i jej kojącą siłę.
„Zima w zapomnianym schronisku” to opowieść o żałobie i odnajdywaniu sensu życia po stracie. Każdy z bohaterów staje w obliczu w...